Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Wieloszka"

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 20:17, 19 paź 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Czy podwójne kulki przy wejściu są z cisa?

Niestety nie To szmaragdy. Byliśmy wiosną w kilku dużych szkółkach w promieniu ok.100-120 km od Wrocławia i powiem szczerze - kulek z cisa jak na lekarstwo, a jak już były to jakieś takie lekko rudziejące, w zawrotnych cenach.
No i dzięki za nazwanie ich kulkami - niestety dopiero uczę się sztuki formowania - co widać


No proszę, nigdy bym nie wpadła, patrząc na zdjęcia, że to szmaragdy.
Ogród mam takiej samej wielkości, ale zupełnie w innym stylu, co nie znaczy że Wasz mi się nie podoba, wiem też ile jest pracy, choćby z trawnikiem.
A co do komentarzy nt. dużego areału, to 10 lat temu, jak kolega mojego męża przyjechał i zobaczył ogrodzone pole z domem w budowie zapytał kpiąco " A wy co, zboże będziecie siać?" Na co mój mąż odpowiedział:"Nie, będę z synem grać w piłkę". Ten kumpel ma teraz 30 arową działkę, zboża ani kartofli nie sieje. I też ma syna.
Powodzenia, będę zaglądać, pozdrawiam.

Mój mały raj na ziemi :) 18:38, 19 paź 2011


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829
Do góry
Witaj w moich progach Wieloszka
dla mnie to raj, choć wiem, że daaaleko mu do niego! ale to mój ogród i uwielbiam w nim pracować, odpoczywać i przyjmować gości!

a cebule to wg mnie pikuś ! tylko trzeba przewidzieć gdzie je wsadzić aby uzyskać oczekiwany efekt
za to inne rośliny....to wyzwanie!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 17:51, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
barbara_krajewska napisał(a)

Oczywiście, że tak! Na mojej działce wiatr hula straszliwie i rododemdrony żyją, wcale ich nie okrywam. Są zimozielone, większość znosi temperatury minus 22 - 30 stopni a zimy na Dolnym Śląsku są przecież łagodne

No nie wiem czy poprzednia zima była taka łagodna, zwłaszcza bardzo mroźny i bezśnieżny luty. wtedy nie tylko w moim ogrodzie wymroziło dużo co wrażliwszych roślin (szkółkarze, z którymi rozmawiałam też się na to bardzo skarżyli) . W nocy temepratura spadała do -20 paru, a w dzień zbliżała się do zera, no jeszcze ten brak śniegu. Ale spróbuję na wiosnę z tymi rododendronami, bo bardzo mi się podobają
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 16:45, 19 paź 2011


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Wieloszka napisał(a)

A może posadzić rododendrony, kwitnąc dadzą barwną plamę

Witaj,
poprzedniej zimy przemarzło nam tyle roślin, że do dziś żal mnie ściska . Nie wiem, czy na naszej mega wietrznej działce rododendrony dałyby sobie radę bez okrywania?

Oczywiście, że tak! Na mojej działce wiatr hula straszliwie i rododemdrony żyją, wcale ich nie okrywam. Są zimozielone, większość znosi temperatury minus 22 - 30 stopni a zimy na Dolnym Śląsku są przecież łagodne
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 14:54, 19 paź 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Wieloszka napisał(a)

Wieloszka, a masz w okolicy jakąś ulubioną szkółkę?


Najczęściej kupuję u "Kulasa" na Brucknera we Wrocławiu, bo tam mam najbliżej i znają mnie, więc mam też rabacik. Ale to nie szkółka, tylko punkt sprzedaży. Polecam Ci - ale to już na większą wyprawę - szkółkę "Mykita i Szymański" koło Brzegu. Stamtąd mam tuje kulki na pniu, bukszpany kulki (po 30zł za sztukę - te co są na froncie) i inne. Niedaleko nich, w Pisarzowicach jest szkółka "Kulas", tego co ma punkty sprzedaży we Wrocku. tam kupiłam cudowną i dużą jodłę kalifornijską - w ogóle mają tam okazy i mega wybór, ale dostępne bardziej dla firm zakładających ogrody niż dla detalistów, ale można się dogadać.
No i mam jeszcze taką szkółkę, co się nazywa gospodarstwo i nie jest reklamowane - w Kamieniu, w tej samej gminie.
A Ty masz jakieś dobre adresy?
Pozdrawiam,
Agnieszka


Dziewczyny, Kulas nie daje zniżek, przynajmniej jego córka (szkółka koło Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu). Jak Ty to robisz? Jest jeszcze inny Kulas na Bruecknera? W którym miejscu? Ta szkółka koło Brzegu jest koło Brzegu Dolnego czy tego za Oławą? We Wrocławiu w Psarach (wyjazd na Poznań) jest sklep ogrodniczy - tam mają dużo ciekawych okazów i fachową obsługę - to moje odkrycie niedawne po drodze, nazywa się Zielone Centrum. A ten Kamień, to gdzie? Powiem, że Wrocław kiepsko stoi szkółkami, podtrzymuję swoją tezę. Pozdrawiam z Dolnego Śląska!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 11:13, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Ale u Wielochów roślin się nie upycha,tylko sadzi się z sensem.
Ja ,przyzwyczajona przez lata do marchewki,buraczków i cebuli mam z tym kłopot.
Ale pomalutku wychodzę z kartofliska......

A propos kartofliska Haniu, opowiem Ci pewną rodzinną anegdotkę: zanim zaczęliśmy budowę domu, nasza działka była polem uprawnym. Babcia mojego M., która na tym polu często pracowała zastanawiała się, co będzie rosło na takiej dużej działce wokół domu i mówi pewnego razu tak: a co Wy tam będziecie mieli przed tym domem? Kartofli chyba nasadzicie? I baaardzo się zdziwiła, że nie . Chyba do dziś dnia uważa trawniki i te ozdobne rabaty za stratę miejsca , ale taktownie nic głośno nie mówi.
Za to naprzeciw naszego domu, po drugiej stronie asfaltu, właśnie na polu dziadków marchewki, buraczków i cebuli - skolko ugodno!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:45, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Witam, witam Haniu,
Ty to jesteś taki Dobry Duch Ogrodowiska - dla każdego masz zawsze ciepłe słowo... dzięki
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:42, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Witaj Abiko,
obejrzałam Twoje ogrodowe perypetie i już wiem dlaczego Ci się duża przestrzeń tak podoba. Tylko z tą przestrzenią jak w powiedzeniu o dzieciach: mała przestrzeń - mały kłopot, duża przestrzeń - duży kłopot - uwierz mi na słowo Życzę powodzenia w zagospodarowywaniu tej przestrzeni - niezależnie od wielkości, co przy tylu ogrodowiskowych fachowcach na pewno się uda . A że zima się zbliża (chyba polubię tę porę roku) to będziemy mieć czas na snucie marzeń i planów.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 10:13, 19 paź 2011


Dołączył: 11 mar 2011
Posty: 2438
Do góry
Wieloszka napisał(a)
Spalinówką - mój "osobisty ogrodnik" doszedł do takiej wprawy, że ok.10arów trawnika kosi co tydzień w 3 godziny Traktorek miał być - ale po budowie domu i założeniu części ogrodu zwyczajnie nie wystarczyło na niego kasy (taki porządny to wydatek ponad 10tys.zł), więc kupiliśmy jedną z najlepszych spalinówek. Sprawdza się - no i "ogrodnik" najlepszy


No to pełen SZACUN dla męża.
Z czasem na pewno dorobicie się różnych urządzeń ułatwiających pracę i będzie mniej roboty.
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 09:28, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Spalinówką - mój "osobisty ogrodnik" doszedł do takiej wprawy, że ok.10arów trawnika kosi co tydzień w 3 godziny Traktorek miał być - ale po budowie domu i założeniu części ogrodu zwyczajnie nie wystarczyło na niego kasy (taki porządny to wydatek ponad 10tys.zł), więc kupiliśmy jedną z najlepszych spalinówek. Sprawdza się - no i "ogrodnik" najlepszy
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 09:06, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
No właśnie Domi, fachowe wsparcie - to jest to czego potrzebuję! Dzięki raz jeszcze .
Jakiś taki diabełek tkwi nam w kobiecym charakterze, że zawsze podoba nam się bardziej to co mają inni - ale zauważ jakie to konstruktywne! Przecież bez tych wszystkich bab, co ciągle chcą coś zmieniać i udoskonalać - mniejsza o motyw - nie byłoby tylu pięknych ogrodów. No nie da się ukryć, że na Ogrodowisku przeważa płeć żeńska
Ogród Dominiki 08:56, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Te emocje, o których pisze Danusia, o mało nie przyprawią o zawał serca. To byłaby zbrodnia dla wszystkich ogrodowiskomaniaków, gdybyś nie pokazała Swojego ogrodu!!!
Szczerze mówiąc obstawiałam, że fotografią zajmujesz się zawodowo, a nie hobbystycznie
Pozdrawiam raz jeszcze
Mój mały raj na ziemi :) 08:48, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Witaj Anula,
naprawdę masz ogród jak wycinek RAJU! A sadzenie cebul to na razie jak dla mnie wyższa szkoła jazdy, dla wtajemniczonych. Mam nadzieję, że wiosną dasz duuuuużo fotek ukwieconego raju, co by inni też mogli oczy nacieszyć
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 08:31, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Witaj Dominika,
JESTEŚ WIELKA - naprawdę, zamieściłaś tyle pożytecznych informacji, które próbowałam znaleźć w googlach od pół roku - a tu proszę, kompendium potrzebnej mi wiedzy od razu!!! My na chorobach i szkodnikach też się nie znamy - chociaż z musu zaczynamy się poznawać z tym niemiłym towarzystwem, ale o usłudze internetowego prowadzenia ogrodu nigdy nie słyszałam (a nawet gdybym słyszała, to pomyślałabym, że to jakaś ściema i nabijanie ludzi w butelkę). Po Twojej pochlebnej opinii na pewno skorzystam z takiej usługi, bo o ile informacje czym co zwalczać łatwo znaleźć, to mam problemy z samym rozpoznaniem co roślinie dolega.
Z tym szkodnikiem co atakuje szmaragdy, to mnie przeraziłaś, bo mamy z nich żywopłot z trzech stron działki - grubo ponad 200 szt. Na razie (odpukać) nic nie zauważyłam...
No właśnie, piszesz, że chciałoby się wszystko mieć cudownie i od razu - tak jak u Ciebie!!! Oglądam zdjęcia z Twojego ogrodu i nie mogę wyjść z podziwu, że tak wygląda ogród zaledwie po trzech latach! Jest po prostu bezkonkurencyjny, a zdjęcia jakie mu robisz mogłyby brać udział w jakichś konkursach!!! Ale to dowód na to, że dobry projekt to podstawa wszystkich podstaw sukcesu ogrodowego.
Piszesz, że bukowi nie przeszkadza gliniasta gleba - naczytałam się, że właśnie musi mieć żyzną, ale nie gliniastą, a u mnie głównie taka. Jednak stawiam na Twoje, Szefowej i Richiego doświadczenie, a nie googlowe mądrości i na wiosnę buk (może nie jeden) będzie u mnie na bank!
Jeszcze raz dzięki i proszę o więcej!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 08:00, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
noemi napisał(a)
Witaj właśnie skończyłam czytać Twój wątek od 1 strony...pięknie u Ciebie...elegancko
pozdrawiam ze Smolca

Witaj Noemi,
u Ciebie to dopiero cudnie, jak spod igiełki, tak naprawdę po Danusiowemu. No i jaka przytulna przestrzeń - przynajmniej masz czas wypoczywać na tym leżaczku .
A dzięki nowej obwodnicy niedaleko mamy do siebie. Zapraszam
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 00:59, 19 paź 2011


Dołączył: 05 wrz 2011
Posty: 459
Do góry
Wieloszka napisał(a)





Witam Ciebie Wieloszko i małżonka Wielocha również hihihi

To zdjęcie urzekło mnie najbardziej, rewelacja
Ja też zaczynam:) 00:21, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Witaj,
No, chociaż jedna co zaczyna od dobrej strony - czyli od dobrego projektu pod okiem fachowców, a zwłaszcza Szefowej. Nawet nie wiesz, ilu kłopotów dzięki temu uniknęłaś Tak trzymaj!!!
A projekt - dla mnie bomba!
Pozdrawiam serdecznie!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 00:15, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
barbara_krajewska napisał(a)
A może posadzić rododendrony, kwitnąc dadzą barwną plamę

Witaj,
poprzedniej zimy przemarzło nam tyle roślin, że do dziś żal mnie ściska . Nie wiem, czy na naszej mega wietrznej działce rododendrony dałyby sobie radę bez okrywania?
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 00:10, 19 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Richie napisał(a)
Chociaż jestem zwolennikiem bonzai to dla kontrastu kolorów buk szczepiony pendula lub fontannowy miałby tu miejsce albo też fontanna,gejzer z pieniącą wodą wyplywającą wprost z kamieni.Na ten temat jest dużo informacji na forum i na mojej stronie

P.s.mszyce na bukach są na wiosnę i jeden oprysk załatwia sprawę.

Witaj Richie, no i dzięki Tobie zaczynam wracać myślami do tego buka - bo to zdecydowanie tańsza opcja w porównaniu z bonsai, a równie piękna.
Oglądane przeze mnie buki miały tę mszycę latem. W szkółkach też zapewniali, że oprysk pomaga, tylko jeśli deszcz nie zmyje pozostałości po owadach, to te resztki oblepiają listki. U Ciebie też tak jest?
Tak, tak, oglądałam tę Twoją stronę - ogród DECH ZAPIERA!!!!! Jak pomyślę, ile kosztował pracy - i wciąż kosztuje pielęgnacja tego cuda - naprawdę chylę czoła!
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 23:56, 18 paź 2011


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
gardenarium napisał(a)
Czy podwójne kulki przy wejściu są z cisa?

Niestety nie To szmaragdy. Byliśmy wiosną w kilku dużych szkółkach w promieniu ok.100-120 km od Wrocławia i powiem szczerze - kulek z cisa jak na lekarstwo, a jak już były to jakieś takie lekko rudziejące, w zawrotnych cenach.
No i dzięki za nazwanie ich kulkami - niestety dopiero uczę się sztuki formowania - co widać
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies