No jest uparciuch faktycznie ale jest nadzieja ze na 50 rocznicę ślubu w końcu przyzna mi racje
Świerk juz otrzymał jego zgodę teraz czekamy na zgodę urzedu. Zrobiłam błąd pisząc o terminie wycięcia , napisałam ze do marca to sie im nie spieszy , ostatnio jak napisałam że natychmiast chcę wyciąc to w ciagu 2 tyg dostałam zgodę.
Nie Aniu nie ma na forum ale to jest przepis z Kuchni Lidla, wiec na pewno znajdziesz, jedna rada tylko bo nie wiem czy jest w tym przepisie, żeby przy duzych kapeluszach najpierw je na patelni odrobinke podpiec, układając tak "do góry nogami" czyli dziurka w dół, potem dopiero lekko przestudzic i wypełnic zawartością, bo inaczej jak sie je zapiecze w piekarniku to te duże kapelusze były od góry jakby surowe.
Smacznego!
z tymi nartami to ci powiem ciekawostke, wiesz ze kiedyś na Cyprze na nartach jeździłam? serio pojechalismy na walentynki i tam na miejscu okazało się ze u nich w górach jeszcze śnieg leży! szok, musielismy wypożyczyć narty bo nie szykowaliśmy sie kompletnie na takie rzeczy i jeden dzien na narty tam poświeciliśmy abstrachując od tego ze ja nawet nie wiedziałam ze oni góry mają
ja to dziwna jestem bo mnie nawet odśnieżanie cieszy
u nas juz znowu zielono
Małgosiu czy na forum jest gdzies przepis na Twoje pieczarki z pesto? bo od wizyty u Nikity planuję je zrobic i wkońcu urodzinki córci mnie juz zmotywowały ostatecznie
A ja i lubię (narty) i nie lubię (jazda autem, odśnieżanie).
Tym razem to taki chwilowy zryw, bo za kilka dni na być znacznie cieplej, oby na święta znowu tak ładnie się zrobiło, bo wtedy to taki klimat jest bezcenny i wszyscy na niego czekamy, nawet te złe strony zimy stają się nieistotne.
ja się zgadzam z Anią, to dzieki niej mam plan na rabaty środkowe a dzięki Tobie Iwona front. fakt strasznie głupio jest odrzucać proponowane nam pomysły bo mi tez zawsze wstyd coś u siebie negować aby kogoś nie urazić..
ale moze umówmy się tu wszyscy razem ze nie obrażamy się gdy ktoś nie wykorzysta naszego pomysłu ale jeśli zada pytanie to podpowiadajmy co nam głowa wymyśli?
bo jak nie to zostana nam tylko achy i ochy i kawiarenka
Jesteś zawsze mile widziana, boże tylko czy ja wyrobię z dwiema przekupkami silnie zarażającymi śmiechem , oczywiście zaryzykuję, czekam na tą chwilę kochane moje, potrzebuję Was.