Marchewnika czerwonolistnego nie znałam, ładny o bardzo lekkim pokroju. W towarzystwie werbeny patagońskiej ładnie by się prezentował. Czy on nie jest zbyt ekspansywny?
Nieco podobna jest gipsówka trwała /bylina do bukietów/rośnie w sporą kępę i raczej się nie rozsiewa.Przynajmniej u mnie.
Znalazlam parę zdjęć na temat "moje drugie hobby" na szydełko i druty:
Kiedyś miałam biało różową sypialnię
W czasach gdy nic nie było, szydełko, druty i maszyna do szycia "ubierały moje dzieci'.
Szlafroczek z resztek, był też haftowany w papużki fartuszek, uszyty z koszuli męża,
i czerwony kombinezon z kieszeniami biedronkami dla dziecka, z moich spodni...
"Kożuszek" szydełkowany na linijce.
Bluzeczka z falbankami wykonana szydełkiem.
Marchewnika czerwonolistnego nie znałam, ładny o bardzo lekkim pokroju. W towarzystwie werbeny patagońskiej ładnie by się prezentował. Czy on nie jest zbyt ekspansywny?