Próbuję zagospodarować najbardziej zaniedbany fragment ogrodu.
Na planie to VI. Kończę budowę domku, który znajduje się dokładnie w prawym dolnym rogu rysunku.
Przede mną sporo pracy, bo na tej działce od kilku lat coś tam nasadziłam. Teraz trzeba to będzie skorygować, niestety.
Domek czeka na okna i drzwi, trzeba go jeszcze pomalować.
Przypomniałam sobie, że ktoś na forum dyskutował o kolorach bejc.
Pomyślałam sobie, że może pomalować go szarą bejcą, zamiast tradycyjnej?
Za bramą jest mur z wapienia, a i ja mam go trochę, jeszcze biały żwir.
Szary dobrze wspógrałby ze złamaną bielą. Może ktoś mógłby podrzucić mi jakiś linak na ten temat?
W tym sezonie na malowaniu się skończy, ewentualnie pomyślę jeszcze o okiennicach.
A z wiosną o reszcie pomyślę, czyli...może sielski ogródek?
M nie lubi, bo liście i długie gałązki wpadają do basenu, więc trzeba drastycznie przycinać, syn, bo ma nieładny pokrój, i jak kosi to gałązki przeszkadzają i wplątują się w kosiarkę, więc też trzeba ciąć, mamie gdy przyjeżdża, bo zacienia inne rośliny i słabo rosną... a mnie się podoba, więc przycinam niewiele, a jej dziwny pokrój dla mnie jest piękny...
Taka roszada to nie takie trudne, a jaka metamorfoza będzie
czyli jak to inaczej połączyc?
Niby wiedziałam i nie wiem, normalnie nie umiem rozrysowywac planu.
jest tak
propozycja Danusi czyli rozciągnięte to półkole
a tu - jeżeli połączę te rabaty, to nie będzie wejścia pod balkon, zaznaczyłam na granatowo nową wytyczną, ale krzywo oczywiście. Można by było ewentualnie zrobic jakies niższe nasadzenie, żeby się do tej ławki (jak tam kiedys stanie dostac)
Dzisiaj od rana pada deszcz. Pogoda nie sprzyja spacerom, ale nie mogłam sobie odmówić chociaż krótkiego wyjścia do ogrodu i oczywiście musiałam sprawdzić czy grzybki znowu urosły...
Przez jedną noc...
Danusiu, przejrzałam dziś wszystkie artykuły i najbardziej chwytają mnie za serce te nasadzenia i pod względem koloru i rozmieszczenia. Już wiem, że muszę zrobic elementy powtarzające się.
Lipstick - kwitnie czerwono , stanowisko słoneczne , polecam.
Podejrzałam twoje poczynania ogrodowe, żurawki pięknie się prezentują i właśnie wypatrzyłam Lipstick!
pasuje do mojego ogrodu, bo jak mówisz lubi wystawę słoneczną, a tam mam właśnie miejsce między kolorowymi, będzie fajnie kontrastować tę starą odmianę też mam