Trola nie karmić - zgoda, ale milczenie też jest formą przyzwolenia.... wiec może użyłam potocznego sformułowania..... "chamstwo-chamstwem"...ale to raczej idzie o to, by nie dawać przyzwolenia na "chamstwo"...... bo się rozpanoszy..
i jesienne światło w moim lasku ( linii niektórych rabat nie widać bo wokół znów równaliśmy trawnik i dosiewaliśmy. Acha- wiadro zamiast 'grzybka' na wlocie rury z powietrzem do domu):
Fajnie,że zbiega się to z zakończeniem tegorocznego sezonu......
Wątek dynamiczny jak i właścicielka! Zazdroszczę werwy,i tak trzymaj!
Zdrowia życzę nieustającego!
Irenko,nowy wątek! Gratuluję!TY to nie próżnujesz! I oby tak dalej! Końcówka starego jest do przewertowania przeze mnie.Dobrze,że powstała jakaś czarna kreska!
Betysiu... ja nie mam romantycznej duszy.... ale zawsze starałam sie więcej dawać niż brać.... wniosek jest jeden...
Jak się ma miękkie serce trzeba mieć twardą dupę
. Słowa mojej mamy, chodzącej instytucji charytatywnej..... Amen.....
W dupę dostałam nie raz i niczego mnie to nie nauczyło.......... ale w ogrodzie są nie tylko chwasty...i dla tych kwatuszków (to aluzja do wpisów wyżej) warto podejmować dobre uczynki.. one wracaja do człowieka... a chwasty tępimy...
Zmieniam zdanie, nauczyłam się... tępie chamstwo chamstwem... stąd też i nawet na Forum podpadłam tu i ówdzie ruszajac do walki z wiatrakami....
Zmieniajmy świat od siebie...... a wtedy będzie dobrze i nie bedzie takich przykrych sytuacji... Tobie się to już udało......
Aniu.. chamstwa chamstwem nie da się wytępić.
Lepiej "nie karmić trolla", odejdzie w popłochu... celna i grzeczna riposta są chyba lepszą metodą.. albo przemilczanie właśnie
Ale to tylko moje odczucia.. bo nie bardzo mi to "tępienie chamstwa chamstwem" do CIebie pasuje
Sebek, czytałam chyba u Ciebie, że dzieliłeś trawki teraz. Zgadza się? Kupiłam dzisiaj 8 doniczek trawki Evergold i pytałam Pana czy mogę podzielić a on, że za młode są. Moim zdaniem są całkiem spore, jak je podzieliłeś i jakie duże?
Betysiu... ja nie mam romantycznej duszy.... ale zawsze starałam sie więcej dawać niż brać.... wniosek jest jeden...
Jak się ma miękkie serce trzeba mieć twardą dupę
. Słowa mojej mamy, chodzącej instytucji charytatywnej..... Amen.....
W dupę dostałam nie raz i niczego mnie to nie nauczyło.......... ale w ogrodzie są nie tylko chwasty...i dla tych kwatuszków (to aluzja do wpisów wyżej) warto podejmować dobre uczynki.. one wracaja do człowieka... a chwasty tępimy...
Zmieniam zdanie, nauczyłam się... tępie chamstwo chamstwem... stąd też i nawet na Forum podpadłam tu i ówdzie ruszajac do walki z wiatrakami....
Zmieniajmy świat od siebie...... a wtedy będzie dobrze i nie bedzie takich przykrych sytuacji... Tobie się to już udało......
Nie mam różanki więc ściemniać nie będę ,zostawię w tym wątku to co charakteryzuję mój wątek pozwolisz.
Irenko Miła zamykasz "mały"pamiętnik Ogrodniczki ,której wszyscy z chęcią się wpisywali ja z pewnością .
Twój ogród już nie jest taki jak był i będzie jeszcze piękniejszy.
Zacznij nowe karty z miłą chęcią poczytam co będziesz Tworzyła w kolejnym sezonie
65 m.kw mojego raju to mini ogródek przy mieszkaniu, w kaształcie półokręgu. Ogród "wije się" wokół mieszkania, ze wschodu po zachód.
Pierwsze nasadzenia wykonałam latem 2011 roku, w sierpniu tego roku ukończyłam, to co wcześniej zaplanowałam posadzić. Wiosną przyszłego roku zostanie dobudowana pergola na tarasie z zadaszeniem z materiału brezentowego i będę mogła skupić się na szczegółach, czyli dosadzę czosnki ozdobne, clematisy i inne byliny kwitnące, powieszę lustra w pewnych miejscach i kwiaty w doniczkach na pergoli....Tak dobieram rośliny, by ogród utrzymac w kolorze różu, bieli i fioletu.
Z założenia chciałam stworzyć sobie i mojej rodzinie przytulne miejsce do wypoczynku, gdzie wspólnie będziemy jadać posiłki i cieszyć się sobą w pięknym pachnącycm otoczeniu. Marzyłam o miejscu, w którym można odetchnąć, nabrać sił i energii, porozmyślać, poczytać, porozmawiać....na chwilę się zatrzymać A jednocześnie zależało mi, by ten "kawałek zielonego" za oknem stanowił także przedłużenie naszego salonu i kuchni.
Ogród podzieliłam na dwie części , które rozdziela taras. Część lewa, wsch-pd - widok z kuchni jest utrzymana bardziej w klimacie wiejskim, natomiast część prawa - widok z salonu/jadalni w klimacie zen, z trawami ozdobnymi, granitowym słupem- ciurkadełkiem i ławeczką naprzeciw.
Na tarasie posadziłam rośliny w donicach wykonanych z włókna szklanego w kolorze grafitowym, kolorystycznie pasują do kamiennej części elewacji oraz do naszego kota Muńka- persa starego typu, który doskonale się tu czuje
Ogród nie ma w zasadzie stylu i chyba nigdy nie chciałam by można go było zdefiniować, zaszufladkować. Chciałam, żeby był przede wszystkim mój, trochę romantyczny, a przede wszystkim przytulny. W takiej wersji mini chyba łatwiej to osiągnąć...
W zeszłym roku zbudowaliśmy karmnik dla ptaków. I tak, jak w lecie mamy tu mnóstwo pszczół, które przylatują do kwitnącej lawendy czy motyli przylatujacych do budlei, tak w zimie mamy tu wiele ptaków, których mam nadzieję z roku na rok będzie coraz więcej...
Borykam się jednak z kilkoma problemami, z którymi chciałabym się podzielić i prosić o rady bardziej ode mnie doświadczonych forumowiczów. Nasz ogródek tworzyłam intuicyjnie z wiarą, że się uda, ciągle dowiaduję sie czegoś nowego, nieustannie się uczę i eksperymentuję...wszystko to bardzo cieszy
Witajcie potrzebujemy waszej pomocy robimy kolejny zakątek w naszym ogrodzie, niestety wciąga jak zrobi się jedno to chce się robić dalej i tak w kółko
Sprawa wygląda następująco, za domem do tej pory mieliśmy warzywniak ,
teraz praktycznie to co widać na zdjęciu jest do likwidacji, powiększamy ogród, a warzywa będą w kąciku (na zdj nie widać) Chcemy na początek zrobić tę skarpę na górze przy płocie od sąsiada, mamy do wykorzystania szmaragdy, czy coś takiego jak poniżej może być? Dodam, że skarpę będą podtrzymywały podkłady kolejowe. Pomiędzy szmaragdy może damy wiśnię na pniu, niżej kulki żółte i te niebieskie to jałowce płożące, czy zamiast jałowców np. żurawki, a przy płocie trawki? prosimy o pomoc, Danusiu i całe wspaniałe ogrodowisko doradzcie nam