Sebciu dlatego, że były nieco za cienkie. Cienkie też zarosną tylko to dłużej trwa. Może je osadziłeś za płytko i się ruszają bo ziemia pod spodem nie przylega dobrze.
Już widziałam, że drugi staw trochę podsypany ziemią, iryski zasypane, ale nie ma miejsca, więc nie dziwię się. Ale ostrokrzewy z żółtymi żurawkami trzymają się w całości.
Ogrodowy salon nad wodą przeżywa teraz remont domu. Jest przeprowadzane osuszanie i robione instalacje odwadniające. Czuję, że sporo trawnika a nawet roślin ulegnie zniszczeniu.
BOOOOSSSSSKIEEE a jak ładnie przeglądają się w lusterku śliczny widoczek to ja do kompletu poproszę jeszcze zdjęcie lustrzanego odbicia hortensji wraz z hostami w pięknej kamiennej donicy
Nie miałam z ich zimowaniem żadnego problemu.
Przeważnie, niepewne co do mrozoodporności rośliny, staram się przykrywać jedliną podczas pierwszej zimy. Potem już muszą radzić sobie same.
Tak też zapewne było w przypadku tych hortensji.
O ile mnie pamięć nie myli, to w Wojsławicach od ponad 80 lat, rośnie hortensja sargentiana.