Ogród piękny , zachwycam się jak wszyscy, ale chciałabym zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz - mianowicie sposób w jaki została przeprowadzona ta metamorfoza - czyściutko, wszystko co się może zniszczyć przykryte, ścieżka dla sprzętu żeby nie zniszczyć murawy. Zauważam to w każdej relacji z prac porządkowych Danusi. To jest wyznacznikiem profesjonalizmu i szacunku dla klienta. Jestem pod wielkim wrażeniem
Danusiu, jaka jest odległość między starszym wiekowo klonem bordowym a tym świeżo posadzonym zielonym (gdzie powstaje rabata a pomiędzy jest biały rododendron)? Czy te klony się formuje jak w miejskich założeniach, czy można je zostawić na lekki żywioł?
Ogrodowy salon nad wodą przeżywa teraz remont domu. Jest przeprowadzane osuszanie i robione instalacje odwadniające. Czuję, że sporo trawnika a nawet roślin ulegnie zniszczeniu.