malkul napisał(a)

śliczny ten wianek

się zdublowało posypałam wokół jeżówek trutkę na ślimaki, zeby od razu ich nie zjadły

malkul napisał(a)

śliczny ten wianek

jakos lubie go coraz bardziej, na początku taki za różowiutko-słodziutki mi się wydawał

malkul napisał(a)

dobre pytanie- lubię takie
więc szczerze mówiąc poza typowyi pracami po i przedsezonowymi typu: cięcie, kulkowanie, zmiana nasadzeń w donicach pracy jest mało, dużo pieliłam w tym roku w warzywniku, na rabatach mało
i zawsze obchód robię aby rośliny pooglądać czy nie łapią chorób
a tak to leże i chłonę.
Niestety ma to minus taki że strasznie się człowiek rozleniwia

taka odpowiedź mi się marzyła ... bo ja ciągle ryję to widłami to łopatą ... generalnie to lubię ale chyba zmęczenie mnie dopada a efekty widać jedynie gdzieniegdzie maluchy też nie oszczędzają i patrzę na Twój ogród i sobie myślę, czy już można odetchnać czy dalej masa pracy pozdrawiam i ręszte cudnych zdjęć inspirującego ogrodu obejrzałam

Ogród Dominiki jest wielki, pofalowany i na full wypełniony, nijak ten ogród nie pasuje do tej chusteczki

Rabaty masz proste, w w dodatku wąskie. Niewiele tu się zmieści - po prostu łatwy do wykonania minimalizm.

To nie jest profesjonalne z mojej strony, bo aby coś zaproponować powinnam wiedzieć co masz za płotem...może sąsiad wisi nad talerzem? a może jest jakiś syf za płotem...ale dobra.

Biorąc pod uwagę, że tak ma "niby" być i nie zważając na inne sprawy...(np. coś do zabaw dla dzieci, choćby huśtawka, o której nawet nie pomyślałaś, a powinnaś, może piaskownica?) w każdym razie prosto i łatwo możesz mieć tak:



Naprzeciw tarasu - na szerszej rabacie 3 punkty wysokie, mogą być drzewka na pniu. Z hortensjami będą się dobrze komponowały albo popularne śliwy wiśniowe 'Nigra" - bordowe liście, różowe kwiaty wiosną, albo do wyboru inne - kuliste drzewa na wysokim pniu - platany 'Alphens Globe' lub moje wiśnie 'Umbraculifera'

2. Następnie pod nimi hortensje bukietowe 'Vanille Fraise' lub mniejsze 'Bobo". Pod nimi Carex 'Evergold' lub jak u Malkul Carex caryophyllea 'The Beatles' - zielone włosy, lub białe włosy. W turzyce posadź 500 białych tulipanów i 500 fioletowych krokusów.

Następnie nr 3 - tutaj dołożyłabym donicę z grubego betonu, jakoś za pusto jest, niech będzie coś widać, jak się idzie chodnikiem.

Polecam kulki jakiekolwiek, niekoniecznie nawet bukszpan (bo choruje w trawach) plus Carex lub Stipa plus jeżówki lub dowolne byliny, ale jednakowe. W to też cebulowe (może czosnki?) tylko czosnki i dużo.

4. W betonowych donicach kule i Carex caryophyllea 'The Beatles'

5. Może by się udało w tym bluszczu wetknąć pas molinii, miskantów lub prosa? jednakowe z 15 szt.

6. Miskant 'Morning Light' (srebrzyste liście)

7. Miskant 'Variegatus' (białe liście) lub inny, ale jednakowy. Na płocie bluszcz.

I tyle tego dobrego. Teraz sadź. I ustawiaj zabawki dla dzieci.

Byłabym zapomniała - na tarasie pod ścianą wysokie donice np. z wielkimi rozplenicami. Może też w ogrodzie rozplenice? tylko że miskanty lepiej stoją na baczność, a rozplenice będą leżały.


Wstyd, ale nawet nie wiem jaki styl domu masz, bo zero fotek, Kobieto, nadrób zaległości a podam więcej wariantów.

Asiu ale wiesz jaki jak mam dylemat z tą trawą....więc wcale się nie zdziwię jak mnie wiosna zastanieJeżeli jednak może być hakone to będę szukać, choć już zaczęłam się zastanawiać nad kłosownica leśną, tak jak u Gosi Malkul....

Witajcie.

Na Ogrodowisku znalazłam się kilka miesięcy temu. Poszukiwałam wówczas inspiracji i wpadłam po uszy. Na początku czerwca stałam się posiadaczką małego domku z małym ogrodem. Dom stoi na długiej i wąskiej działce (ok. 45 x 8 m), na której zagospodarowanie całkiem nie mam pomysłu. Im więcej Waszych pięknych ogrodów przeglądam tym trudniej mi się na coś zdecydować. Na razie udało mi się zasiać trawę na całej powierzchni. W tym tempie może na wiosnę zabiorę się za kolejne punkty programu.

Dom z ogródkiem kupowaliśmy głównie z myślą o dzieciach. Chcieliśmy, żeby miały dużo miejsca do zabawy i gry w piłkę. Zakładałam, że przez najbliższe lata nie poszaleję z rabatami czy nasadzeniami. Lektura ogrodowiska uświadomiła mi, że jedno nie wyklucza drugiego tym bardziej, że nie podobają mi się takie ‘gołe’ ogrody. Chciałabym na razie zachować rekreacyjny charakter działki, ale złagodzić trochę jej surowość.

Na początku chciałabym skupić się na właściwym ogrodzie na tyłach domu. Słońce mamy tam od rana, na taras 'wchodzi' ok. 12:00 i operuje do wieczora. Cały teren ogrodzony jest brzydkim ogrodzeniem panelowym, które koniecznie chcę zasłonić. Zależy mi na tym, żeby nie zwężać przy tym działki, więc z tych dłuższych stron szerokie żywopłoty odpadają. Myślałam o jakimś zimozielonym bluszczu. Węższy koniec ogrodu chciałabym przeznaczyć na rabatę (ok. 1,5 m wystarczy?), której podstawą byłyby żywotniki lub coś innego, co osłoni nas trochę od sąsiadów. Chciałabym również zrobić rabatę na skraju tarasu, ale tutaj już coś węższego (może np. betonowa donica?). Tutaj coś a’la rzut, tak to mniej więcej wygląda z wyrysowanymi miejscami na rabaty.



Jeśli chodzi o inspiracje to podoba mi się (to chyba nie będzie dla nikogo zaskoczeniem) styl ogrodu Szefowej, do którego będę dążyć, ale dopiero za jakieś 20 lat, kiedy dzieci wyprowadzę z domu. Jestem zauroczona ogrodem Malkul czy borówcowym Borbetki.

Podsumowując - tytuł wątku doskonale oddaje to, co czuję w temacie ogrodów. Z góry wielkie dzięki za wszystkie porady, pomysły i słowa krytyki.

Na forum sa watki o tematyce odwodnienia. Warto poczytać

ogród na podmokłym terenie

odwodnienie ogrodu

Suchy strumień nie załatwi sprawy, a sam w sobie szpeci i jest zawalidrogą. Inna prawa, że tak na prawdę to tylko przelewacie wodę z miejsca na miejsce. I marnujecie.
Nie pamiętam czy to u Leona, czy Malkul zostały wkopane (i połączone, co zostało ładnie zobrazowane) dwa pojemniki 1000l na deszczówkę. Do tego pompa zanurzeniowa i niestraszne rachunki za wodę do podlewania.

Tez mam wkopane pojemniki na wodę deszczową. W sumie na 1500l.
Na tym etapie ogrodu warto zainwestować, rozkopać i mieć sprawę z głowy na lata

Odnośnie wierzby - są konkretne przepisy. Trzeba najpierw z sąsiadem porozmawiać i poprosić(zażądać) o systematyczne cięcie kłopotliwego drzewa. Potem zostaje pismo.
Po waszej stronie macie absolutnie prawo, bez pytania na cięcie. Powiem więcej - obowiązujące przepisy odnośnie wycinki i cięcia mówią wyraźnie, że na cięcie lub wycięcie nie potrzeba zgody jeśli drzewo (i krzak) nie ma powyżej 10lat. Ale jeśli komuś przyjdzie do głowy zacząć ciąć powyżej 10 lat (a wcześniej nie było to robione) to praktycznie powinno się uzyskać zgodę w urzędzie.
Tak więc tnijcie na razie sami, a z sąsiadem trzeba koniecznie porozmawiać, bo moze być tak, że on sobie, najzwyczajniej w świecie, nie zdaje sprawy z kłopotliwości drzewa po waszej stronie.

malkul napisał(a)

kocham zawartośc twych donic. i hortnesje z rozplenicą mi skradły serce an zawsze!

ps. jak prace nad domkiem narzędziowym?

Szkoda tylko, że się trzeba tak namęczyć z hortensjami, żeby nie leżały po deszczach...

Domek utknął w miejscu. Nie było pogody na tynkowanie dużej ściany sąsiada ( a chciałam to zrobić przed listewkami), albo wakacyjne wyjazdy i tak czas upływał. Nie wiem, czy jest sens na zimę zakładać listewki, czy już poczekać do wiosny. Jedynie elektryka przerobiona.

malkul napisał(a)

ja za każdym razem gdy cięlismy szmaragdy miałam wojnę z Emem ze on nei chce że maja iść w górę, nei dałam za wygraną dzięki bogu!

Gosiu, kiedy zaczęłaś ciąć szmaragdy? znaczy jakie były wysokie?
też mam ochotę je ciachnąć ale jak mnie eM widzi z z nożycami przy ogrodzeniu to mu nozdrza drgają więc się jeszcze wstrzymuję

malkul napisał(a)

kto?

Toszka mi poleciła, żebym na Twoim wątku poszukała zdjęć z ogrodu Magnolii.
Może jej się coś pomyliło

malkul napisał(a)

Sebek obleciał już pół ogrodowiska

Jakby podliczyć to tak jakoś wyjdzie

malkul napisał(a)

w tym roku nawet OW mnie nei uchroniło

Po pierwszym roku tez nie miałam jakiś super-truper efektów. Problemem są zarodniki zimujące w glebie. Jednak na przykładzie gruszy o której zdrowie walczymy 3 rok widzę niewiarygodne efekty. A dodam, że kilka metrów dalej mamy sąsiedzki ogród, który najprościej można nazwać "encyklopedią chorób" Brakuje tam " puchliny kolan, bo na to tylko panny służące" (sorrki, posłużyłam się cytatem z mojej ulubionej książki)
Problem z ekologią jest taki, że trzeba cierpliwości, samozaparcia i systematyczności.

malkul napisał(a)

wiesz co za rok twój ogród będzie najpiękniejszy chyba

No no ... żarty Ci w głowie Gosiu?

malkul napisał(a)

wielopnioe polecam tego klona ginnala - jest cudny i wcale nei rośnei wolno

A nie będzie mi go przypalac w słońcu?

malkul napisał(a)

poidełko

tak tak już wiem

malkul napisał(a)

Marzen ma rację

ten Exotic Emparor jest świetny powtarza kwitnienie i jest śliczniusi

i się mnoży ..przynajmniej u niektórych ...nie dziczeje! poluje na niego ..bo nie mam

nawigatorka napisał(a)

a ja się głowie o jakim podelku mówisz.ale już wiem

poidełko

malkul napisał(a)

musze przynać że jak tu zobaczyłam tę dynię to się wystraszyłam że to już jesień


śliczny twój red baron i te rozchodniki miodzio

Na zdjęciu jest zwykła imperata cylindryczna. Przez cały sezon jest soczyście zielona, dopiero u schyłku lata się przebarwia. Rośnie wyżej niż Red Baron.
Na tym zdjęciu widać różnicę. Red baron jest bardziej bordowy.