Witaj, czy napisałam już, że mam w swoim ogrodzie na dzień dzisiejszy 45 sosen, z tego 40 różnych pojedyńczych egzemplarzy są między nimi 2,3,4,5 igielne, są miniatury (3), 14 drobnokwiatowych, jedna żółta itp.,itd.
Napisałam to żebyś wiedział, że jak w jakimś swoim wpisze wrzucisz coś, to spodziewaj się mojego pytania
Dlatego dzisiaj wstawię, jeżeli pozwolisz 2 zdjęcia sosna oścista ( najmniejsza moja roślina, ma zaledwie 16cm) i sosna 'Wittichenau'


Czy dobrze zrozumiałam, że jezeli chodzi o tą drugą roślinę mogę jeszcze tej jesieni powicinać jej część odrostów, aby trochę ją prześwietlić? Jest na prawdę bardzo gęsta.
Próbuję ustalić i dowiedzieć się czy przy tak młodych roślinach jakie mam ( ale bardzo różnych) mogę tej jesieni zacząć cos robić?
A może jeszcze jedno zdjęcia to sosna żółta, trójigielna, o której pisałeś, że tak 'płacze'

Bogusiu ja tez kolejny raz posadzilam zawilce, podziwiawszy je u Ciebie! Nawet kilka zakwitlo, chociaz czesc wcale sie nie pokazala - 20 szt posadzilam, moze zgnily w mojej glinie??
Dla Ciebie jeden z nich

Evchen napisał(a)



Już jestem, ale dzisiaj padam na twarz. Ledwo widzę, czasem jednak trzeba się wyspać Czyli dzisiaj króciutko. Tak bałam się deszczowej pogody...spieszyliśmy się w piątek żeby wszystkie cebulowe posadzić, miało padać w sobotę. Padało troszkę, w nocy z soboty na niedzielę. Poza tym piękna, ciepła, słoneczna pogoda. Nawet całe prasowanie odwaliłam (wlekę z Zabrza do Pszczyny) w międzyczasie
Wprawdzie z ilością cebul koło Irenki nie mogę sobie stanąć, ale trochę ich jest. Najpierw zaprawiane były tulipany, reszta grzecznie czekała.

Kasiu, zaglądam co poczyniasz i widzę, że zaprawiasz cebulki Tak trzeba?...znowu się douczyć muszę...

Zaprawiam, do tej pory nie miałam nigdy na cebulowych żadnego grzyba. Żadna to robota, a wierzę że pomaga
Mieczyki też

Kindzia napisał(a)

Już jestem, ale dzisiaj padam na twarz. Ledwo widzę, czasem jednak trzeba się wyspać Czyli dzisiaj króciutko. Tak bałam się deszczowej pogody...spieszyliśmy się w piątek żeby wszystkie cebulowe posadzić, miało padać w sobotę. Padało troszkę, w nocy z soboty na niedzielę. Poza tym piękna, ciepła, słoneczna pogoda. Nawet całe prasowanie odwaliłam (wlekę z Zabrza do Pszczyny) w międzyczasie
Wprawdzie z ilością cebul koło Irenki nie mogę sobie stanąć, ale trochę ich jest. Najpierw zaprawiane były tulipany, reszta grzecznie czekała.

Kasiu, zaglądam co poczyniasz i widzę, że zaprawiasz cebulki Tak trzeba?...znowu się douczyć muszę...

bogumila_bienko napisał(a)

Dobranoc...

Zacieniona Bogusiu pozdrawiam i ściskam,żebyś o mnie zapomniała

Martek napisał(a)

Zdjęcie robocze, kulczę mają być w trzech rozmiarach,a konika o wiele smuklejsza.
Pytanie tylko czy ja to dobrze posadziłam ???

Dobrze, stożek wysmuklisz na wiosnę, Conica choruje jednak, ale niektórzy jakoś dają z tym radę, a nawet Conicę wysmuklają cięciem. Pozdrawki, poproszę też o link na nie odpowiedzianą poradę przed wyjazdem

MilenaP napisał(a)

Idzie wiosna, a wiec jak szaleć to szaleć. Dołączam zdjecia prawie wiosennego deszczyku w moim ogrodzie

Milenko - po tych Twoich Waszych zdjęciach, czy można jeszcze piękniej??? No nie wyobrażam sobie, ale moja wyobraźnia pewnie szwankuje. Zyczę sukcesów. Pozdrawiam Aga

Wczoraj było tez ziołowo. Ususzona mięta i bazylia wyladowały w słojach. Teraz będzie sie suszyło oregano i majeranek.

Czytam, oglądam to forum a potem myślę, kombinuję,rysuję, drukuję i po nocach nie śpię a jak śpie to już o ogrodach śnię Rety jak bym chciała miec już swój poukładany ogród!!! Pomóżcie mi chociaż z projektem.
Poniżej wklejam rzut działki z taka najważniejszą inwenteryzacją :

To co mam:
IGLASTE
jałowiec pośredni "Gold Star" 2x
jałowiec pospolity "Hibernica" 4x
jałowiec chiński "Stricta Variegata"3x
jałowiec scop Blue Arrow1x
jałowiec płożący "Wiltoni" 1x
kosodrzewina 1x
juniperus chinensis stricta1x
cyprysik Lawsona "Alumigold" 2x
żywotnik zachodni "Yellow Ribbon" 3x
tuja Little Gem3x
tuja OCC Danica2x
4x chyba jakies małe kuliste iglaczki( kupione bez nazwy)

LIŚCIASTE
pięciornik żółty 1x
pięciornik biały 1x
tawuła Van Houtte'a 1x
tawuła GoldMound 3x
tawuła GoldFlame 1x
krzewuszka Wiktoria 1x
Róża czerwona ALain
Róża różowa Fashion
Róża pnąca czerwona
dereń
forsycja 1x
czarny bez
orzech włoski
trzmielina zwyczajna
bukszpan wieczniezielony Elegantissima 30 cm
bukszpan wieczniezielony ok 60cm
hortensja limelight

BYLINY
4x hosty zielone
5x hosty biało zielone MEDIOVARIEGATA
2x hosty zielono niebieskie duże
rozchodnik okazały i inne rozchodniki
żurawki bordowe
żurawki zielone
krwawnik różowy
5xtawułka czerwona Astilbe Montgomery
4x tawułka różowa
2x bodziszek różowy
3x trawa niebieska Festuca glauca
Alchemilla mollis żółta
2x bergonia
Rogownica kutnerowata
skalnica
4x kuklik
6x lawenda
liatra kłosowa biała
trawka zawciąg nadmorski
szałwia

dla odwiedzających i pamiętających kompozycja z róż z mojego ogrodu

u mnie grzybobranie koło domu trwa, cała miska była tu M wyjął okaz



swego czasu pod dzrewami w jednym miejscu dalismy grzybnie , ale nic z tego nie wyszło jakas lipa z tym była, wszystko musi naturalnie wyjść i sa efekty.
Z dzisiaj na goraco

AniaDS napisał(a)

Czyli wychodzi na to, że w moich działaniach to głównie planu brakuje, bo.. co go stworzę to wpadam na ogród i potem i tak wszystko robię inaczej niż zaplanowałam...

Aniu, witaj
śmiem twierdzić, że niektórym osobom planu nie trzeba U Ciebie odkryłam piękno różu i fioletu - harmonijna kompozycja...

A u mnie w tym roku nie wyszedł z ziemi żaden narcyz. A tyle odmian miałam
Coś je zeżarło albo co .

Pszczelarnia napisał(a)

Mamy złotą polską jesień:

Piękne, jesienne zdjęcie.
Taką jesień pamiętam z dzieciństwa

Ja zawsze boję sie jesiennego sadzenia. Wolę to robic wiosną, mam wtedy pewność, że wszystko ukorzeni sie do zimy. Jezeli jesień nadal bedzie taka ładna to nie powinnaś miec problemów.

Na razie jesienne klimaty w ogrodzie czarują barwami

Czyli wychodzi na to, że w moich działaniach to głównie planu brakuje, bo.. co go stworzę to wpadam na ogród i potem i tak wszystko robię inaczej niż zaplanowałam...

W końcu udało mi się zeskanować projekt.
Lasek z wejmutek już jest (około 400m2). Mają one po 3-6 metrów. Mam wielki problem jak zagospodarować teren pod nimi(obecnie chwasty i ... conieco maślaków). Podobały by mi się tam hosty (kilka dużych wsadziłam) i kminię nad miskantem cukrowym lub wydmuchrzycą. Może wydmuchrzyca nie rozszaleje się za bardzo bo tam wilgość i półcień ... sama nie wiem, to na razie wolne myśli ...
Kolejną rzecz która obecnie rośnie to brzoza (zwykła) około 6-8 metrów. Chcę obok niej dosadzić 2 doorenbosy a pod nimi może lawendę (pięknie wygląda filetowa lawenda na tle białych pni).
Mam jeszcze miskanty gigantyczne (sadzone w tym roku), wśród nich buk Dawyck, za nimi będzie bukowy żywopłot (za tydzień - dwa sadzimy). Przed miskantami widziały by mi się inne trawy. Ogólne założenie - mało kwiatów, jak już to takie kwitnące na biało ewentualnie fioletowo-niebiesko. Wyjątek - ciemna rudbekia (kocham je). I masa traw - różnych.
Mam też super owocujące 3 leszczyny (ogałacam je od dołu aby lepiej się wokół kosiło).
Niestety sąsiedztw nie za ładne (po prawej pieczarkarnia, po lewej warsztat i ogólny nieład). Stąd żywopłot (choć jestem przeciwniczką). Dam go tylko tam, gdzie jest niezbędny (jeden sąsiad do połowy się od nas odgrodził tujami (strona przy brzózkach).- więc nie będę tak nic sadziła.
Mam do zagospodarowania skarpę przy tarasie (taras będzie rozbudowany wiosną i zadaszony, z clematisem) i cały przód. Na razie 80% mojej działki to idealny trawnik. Jest go za dużo, za dużo z nim roboty, stąd pomysł na trawy ozdobne.
Gdybyscie mieli jakieś sugestie, pomysły ... bardzo proszę o pomoc .
Góra projektu to południe.

jotka napisał(a)

Przez umytą szybę

Jolu piekny masz widok z okna. Konewki sa rewelacyjne. Juz je widzę wśród kwiatów - bajka.