Jesień, jesień tendomowa złota jesień. Kochani tak wygląda za oknem nasza rzeczywistość. Miły spacer o poranku ulicami naszej wioski w promieniach cudownego słońca. Jeśli Wam się uda wygospodarować choć odrobinę czasu, zabierzcie swoich najbliższych i rozkoszujcie się otoczeniem pełnym wspaniałych jesiennych barw.



kawałek mojego raju ogródkowego



to oczywiście tendomowy wianek " drem "
http://tendom.pl/products/wianek-dekoracyjny-dream



wrzosy imieninowy prezent od kogo jak myślicie ? cudne





ścieżka, którą odwiedzam biegnąc do lasu czy nie jest sielsko - anielska ?




jabłoń z naszej ulicy ...




Pozdrawiam wszytskich, którzy tu zajrzą, kochani niewiem jak u Was ale na naszym Komorowskim niebie dużo chmur i deszczu, słońce i radość w sercu i na zdjęciu ...

Witaj Kasiu, cudne widoczki.

Ginger napisał(a)

Witaj Kasiu, cudne widoczki.

Dziekuje u Ciebie również ...błekit nieba ...

Kochani, nie uwierzycie. Podczas ostatniego weekendu byłam na Mazurach, w Ubliku. Tam odwiedzając regionalną artystkę, spotkałam kogoś kto natychmiast się ze mną przywitał, mówiąc do mnie "Kasia z Ogrodowiska i właścicielka Tendom.pl". Zrobiło się strasznie miło, ale jednocześnie miałam w głowie burze mózgu czy ze mną tak zle, że nie pamiętam witającej mnie serdecznie osoby. Zapytałam wprost czy się znamy? Uzyskałam odpowiedz, że jestem tak charakterystyczna, że trudno mnie nie pamiętać. Owa przemiła Pani okazała się osobą, która przygląda się portalowi od dłuższego czasu, nie biorąc udziału czynnie na forum. Ogląda nasze ogródeczki i podziwia. Zaprosiłam ją do naszego grona, mam nadzieje, że skorzysta. Strasznie to miłe. Ona zamieszkuje Ublik magiczne miejsce na Mazurach od dwóch lat i próbuje zagospodarować swoje 4,5h... nieco więcej niż ja.
Dzielę się z Wami naszymi jesiennymi cudownymi fotkami...

Na zimowe długie wieczory w wolnym czasie polecam Wam serdecznie coś pysznego. Znakomity, sprawdzony przepis bardzo łatwy w wykonaniu i nietuzinkowy:





Składniki:

jabłka
gruszki
suszona żurawina
orzechy włoskie zmielone
cukier
masło
mąka krupczatka

Do naczynia żaroodpornego wkładamy pokrojone w kostkę jabłka i gruszki, posypujemy po wierzchu suszoną żurawiną. W osobnej miseczce zagniatamy mąkę+ masło+orzechy+cukier. Wszystko w tych samych proporcjach( ilość w zależności od ilości owoców według uznania). Posypujemy po wierzchu. Wkładamy do piekarnika i zapiekamy ok 30/40 min.
Podawać na gorąco !

Oczywiście można zapiec i podać wspaniałości z naczyniach żaroodpornych z naszego tendomowego sklepu : http://tendom.pl/products/naczynie-zaroodporne-italy-okragle-sr-23-5cm albo Waszych własnych.

Polecam !

Dzisiaj patrząc na gazetki wnętrzarskie myślałem, czy Kasia znów coś pokaże ze sklepu - ale jakoś nigdy nie mogę na Ciebie trafić na ogrodowisku Pozdrawiam - i więcej czasu dla nas życzę

Sebek napisał(a)

Dzisiaj patrząc na gazetki wnętrzarskie myślałem, czy Kasia znów coś pokaże ze sklepu - ale jakoś nigdy nie mogę na Ciebie trafić na ogrodowisku Pozdrawiam - i więcej czasu dla nas życzę

Hi Sebek!
Dziś przepis na coś naprawdę wyjątkowego do jedzonka. Co do sklepu tendomowego to walczymy nieustająco. Momentami brak siły i chęci. No wiesz co do mojego zabiegania to pragnę zauważyć, że próbuję pogodzić moje realizacje zawodowe z życiem codziennym i trójką dzieci. Jest wesoło! Póki co walczę i nie poddaje się . No ale wiesz, że Ty przy ostatniej wizycie w Komorowie nie zajrzałeś do nas ?
Następnym razem zapraszam... a jak Ty się masz i co porabiasz ?

Kasia.... Ty mnie tu zalewasz takimi pysznościami a ja na marchewce.....

Kasia_ napisał(a)



Dzisiaj patrząc na gazetki wnętrzarskie myślałem, czy Kasia znów coś pokaże ze sklepu - ale jakoś nigdy nie mogę na Ciebie trafić na ogrodowisku Pozdrawiam - i więcej czasu dla nas życzę

Hi Sebek!
Dziś przepis na coś naprawdę wyjątkowego do jedzonka. Co do sklepu tendomowego to walczymy nieustająco. Momentami brak siły i chęci. No wiesz co do mojego zabiegania to pragnę zauważyć, że próbuję pogodzić moje realizacje zawodowe z życiem codziennym i trójką dzieci. Jest wesoło! Póki co walczę i nie poddaje się . No ale wiesz, że Ty przy ostatniej wizycie w Komorowie nie zajrzałeś do nas ?
Następnym razem zapraszam... a jak Ty się masz i co porabiasz ?

Wiem...jakoś tak wyszło, że nawet nie wszedłem....ale spoglądałem przy plewieniu zielonego dachu do Was Co porabiam.....najważniejsze chyba to, że egzamin na prawko mam w piątek....A jak zdam to będę mógł do Was jeździć częściej

Kasiu muszę Ci się pochwalić, że zupa dyniowa z Twojego przepisu jest naszym hitem tej jesieni Pyszna Zrobiłam ją ostatnio nawet na pewien konkurs kulinarny (taki mały w mojej miejscowości) i zajęłam pierwsze miejsce Nagroda to między innymi 22 kg dynia, więc zup będzie więcej
pozdrowienia Ci ślę serdeczne
ps. idę się zapisac na candy u was na blogu