Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Pogaduchy skowronków 22:20, 25 sie 2012


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Gratulacje zwycięzcy
Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia. 22:19, 25 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Joanka napisał(a)
I kawałęk owocowo-warzywny Babcinej działeczki

Mniam....







Te maliny...przypomniały mi poniedziałkowe spotkanie - były lody z malinami - pyyyszotka
Blaski i cienie nowego życia 22:17, 25 sie 2012


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry



Właśnie dziś skończyłam kopanie




To z niecierpliwością czekamy na nasadzenia. Pozdrawiam.
Adaptacja dzikiej łąki, czyli zmagania czas zacząć... 22:17, 25 sie 2012


Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 8
Do góry
moni napisał(a)
Malenstwo ja cię zainspiruję na bogato może ci się spodoba kto wie?;
http://architekturakrajobrazu.info/projekty-do-pobrania/3106-ogrod-peen-krgoci


Dzięki za wizytę i link! Fajne, aczkolwiek wygląda na dość kosztowne I przy psiakach - idealne do buszowania. Przeglądam tu każdą wizytówkę po kolei, podziwiałam już zmagania Emila z jego "trudnym:" miejscem (szczęka w podłodze!), w każdym podoba mi się COŚ - ale nie mam zbytnio wyobraźni przestrzennej (A kurcze powinnam, bo z zawodu wykonywanego to jestem kierowcą ciężarówki... ).
Najbardziej zależy mi na jakimś zagospodarowaniu klonów i terenu wokół nich, tak, aby móc się tam zrelaksować po powrocie do domu

Moniika napisał(a)
Witaj! Pokaż te psiaki szczęśliwe pozdrawiam . M


A proszę, oto Laysik



Zumi vel. Ziuta



Chilli czyli ich mama (bo Zu I lays to miotowe rodzenstwo)



I cała trójka

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 22:13, 25 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Obwódka bukszpanowa to dobry pomysł

Kory po prostu możesz nasypać grubszą warstwę, chwasty na pewno się pojawią, ale w mniejszej ilości

Coś chabrowego....

Może ostróżki?



Albo trzykrotki - kwitną od wiosny przez całe lato

Mój kawałek raju II 22:10, 25 sie 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Porobiłam w ogrodzie wyciełam kikuty lilii zostawiając tylko 2 kwitnące
wyciełam suche trzykrotki i podsadziłam je wrzosami, dzisiaj kupiłam w Tesco te z Pęchcina poszły do doniczek na tarasie, zdjęcia nie za bardzo bo był już wieczór róża Double Delight przyciełam jeszcze w kulkę moją trzmielinę zdjęcie jutro bo było za ciemno, pobuszuję jeszcze u Was i oddaję się czytaniu relacji z bialego domku, bo tylko pobierznie obejrzałam kilka zdjęć, dzisiaj wszystko od początku muszę poczytać
Adaptacja dzikiej łąki, czyli zmagania czas zacząć... 22:05, 25 sie 2012


Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 8
Do góry
A teraz żebym nie była gołosłowna - zbiór fotek dokumentujących ten syf w postaci gruzu i śmieci (wykopałam już chyba z kilogram drutów, blach, prętów, nawet połowę metalowej części siekiery i ostrze od piłki ręcznej )





To akurat pozostałości po "zwłokach" chwastów.



I gruz pod garażem sąsiada - po całej jego długości :? Myślę nad wykopaniem tego, wywiezieniem na jedną kupę i zastąpienie tego lepszą ziemią. Dziś mnie tak naszło, może jakieś rośliny by urosły pod tym murem? Na działce jest sporo jaszczurek ( ), ślimaków ( ), pająków ( ) i innego polnego życia. Tylko pytanie jak na to zareagują psiaki - nie mają skrupułów i wejdą WSZĘDZIE. Dwie suczki i jeden pies. Jest to miejsce akurat wzdłuż planowanej ścieżki od tarasu, obok klonów, aż do wielkiego kojca (w któym nie będą spały, bo to psy domowe i leżą rozwalone po całym pokoju ). W tym miejscu jest bardzo twardo i ciężko wbić tam szpadel, bo praktycznie pod spodem jest sam gruz.

Adaptacja dzikiej łąki, czyli zmagania czas zacząć... 21:58, 25 sie 2012


Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 8
Do góry
Tutaj natomiast to widok na piach w czystej postaci - zlikwidowałam jedną z kilku górek pod klonami i pozbyłam się części korzeni i suchej trawy, a raczej trawiastych chwastów. Druga górka do zlikwidowania to ta część z suchymi resztkami. Pójdzie na następny ogień.



A to już sosna wspomniana cześniej. Podcinana jakieś 2 lata temu, kiedy to częściowo uporządkowaliśmy działkę z nadmiaru drzew i wywoziliśmy pojedyncze kupki śmieci na jedna wielką kupę na końcu działki. Nie obyło się bez pomocy wielkiej kopary! Pod sosną po wybraniu stamtąd śmieci urosło coś a'la trzcina. A może nawet i to była trzcina. W każdym razie trudne do pozbycia się. Wokół tej sosny myślałam wysypać korą lub drobnymi kamyczkami w stylu grysu lub otoczaków. Fajnie może się spełniać w święta jako miejsce na lampki Jedyny problem, to że rośnie centralnie naprzeciwko miejsca, gdzie chcę mieć bramę (otwieraną, nie przesuwną) i 5m od niej. Gdyby tak jeszcze była 2m w tył, eh.. Myślałam nad innym iglakiem zamiast niej - ale póki co zostaje.



Kolejny problem - "pofalowana" działka, która wymaga wyrównania i - jak widać ponizej - zabezpieczenia przed kretami. Mają tam istne eldorado! Myślę o siatce przeciw kretom na większych powierzchniach, gdzie będzie rosła trawa. A będzie właśnie w tym miejscu



Resztki trzciny wokół sosny - niestety zadomowiła się całkiem nieźle. Porządna orka ciągnikiem powinna sobie z nią dać radę, prawda?

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 21:57, 25 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
Pracowałam przez ostatnie kilka dni nad wieloma rzeczami ale chciałabym pokazać coś ogrodowego.Przegotowałam trzy rabaty pod nasadzenia ..Pierwsza jest przy wejściu z boku jadalni od północy .Oto ona

Puste pole z wysepką kwiatową 21:55, 25 sie 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Elfik napisał(a)

..hit Ogrodowiska i to na wesoło





Super pomysł! Jak zobaczyłam linki, to myślałam, że się ze śmiechu udlawię!
Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia. 21:54, 25 sie 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Joanka napisał(a)




A szarlotka na cieplo z jabłkami będzie + plus lody waniliowe będzie?
Adaptacja dzikiej łąki, czyli zmagania czas zacząć... 21:49, 25 sie 2012


Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 8
Do góry
Tutaj wspomniane wcześniej GENIALNE klony. Tworzą fajne "zadaszenie" i robią miły cień. Chcę to miejsce zagospodarować jako taki kącik towarzyski - z miejscem na grilla, może stolik i krzesła - w każdym razie największy problem to podłoże. Korzenie są naprawdę płytko, gruzu jest tam od groma. Co większa górka - rozbijam szpadlem, ładuję pełną taczkę i OUT. Nie byłoby aż takiego problemu, gdyby to był stosunkowo świeży gruz, a nie kilkunastoletni - zdążył porosnąć trawą, zrobiła się na nim warstwa ziemi, a we wszystko to klony wplątały swoje korzonki. Właściwie tylko o te klony miałam tu pytać - ale skoro już jestem, to będę pokazywać dalej, może coś ciekawego mi doradzicie. W każdym razie - podłoże pod klonami to problem nr 1 - nie urośnie tam trawa, nie położę tam kostki z racji tych korzeni, które wystają i przecież rosną. Myślałam nad łupanymi kamieniami - ale one ładnie wyglądają w trawie, której tam nie zastanę



Inny rzut na miejsce wyżej - w miejscu cegieł będzie okno i taras sięgający do tego płotka (A może i dalej? mam całą jesień i zimę na rozmyślania)



Kolejny widok na to samo miejsce - widać tu nierówności spowodowane tym gruzem i pozostałości po wykopkach na fundament garażu sąsiada. Jego w jakiś sposób uda mi się zniwelować, trzeba tylko siły w łapkach i nogach i powoli sobie to wywiozę.



I tutaj widok jakby od strony kojca dla psów - po prawej fajne klony, po lewej garaż sąsiada i mój przyszły taras, któy jest w mojej głowie



cdn

Zieleń to życie 2012 21:48, 25 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ymma napisał(a)
i Ogrodowiskowo

żurawki



trawki



i kula

Zieleń to życie 2012 21:48, 25 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ymma napisał(a)
orgia wrzosów







Zieleń to życie 2012 21:48, 25 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ymma napisał(a)
ładny barwinek





ciekawe połaczenie jałowców i lawendy, chyba tak zrobie u siebie





Zieleń to życie 2012 21:48, 25 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ymma napisał(a)
orgia clematisów



Zieleń to życie 2012 21:47, 25 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ymma napisał(a)
Byłam dziś na wystawie Zieleń to Życie

dekoracje przed wejściem







Kwiatki i rabatki u Elizy 21:38, 25 sie 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Do góry
eliza3 napisał(a)
Spacerkiem... tu i tam...








Ślicznie!!! Wszystko takie bujna i zadbane i dopasowane !! Gratulacje pozdrawiam
Adaptacja dzikiej łąki, czyli zmagania czas zacząć... 21:38, 25 sie 2012


Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 8
Do góry
Na wstępie może się przedstawię. Na imię mi Klaudia. Na forum trafiłam przypadkiem - pod hasłem "trawnik" google wskazało jeden z tematów na tym forum.

Mam niemały orzech do zgryzienia. Jakoś rok temu w mojej głowie zrodził się dziki pomysł zrobienia okna tarasowego w moim pokoju - a razem z nim tarasu. Wszystko wychodziłoby na nieogrodzony teren, więc należałoby go ogrodzić - jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Ale właściwie to będzie chyba długi post, bo przedstawię wszystko od początku.

Głównymi powodami do takiej zmiany są moje psy - jest ich trzy i wcale nie są takie małe, bo to tollery. Chciałam, aby miały swój wybieg i bezpośrednie wyjście z mojego pokoju na ten wybieg. Z czasem moja głowa zaczęła produkować obrazy Zrodziło się w nich właśnie owe okno jako wyjście i taras jako miejsce, gdzie mogłabym spokojnie na rudzielce popatrzeć. Początkowo miałam wszystko ogrodzić siatką, ale w Nomi była promocja na zielone panele ogrodzeniowe. I w ten sposób połowa ogrodzenia już stoi. Cała działka za domem ma ponad 4000m2, z czego ja wydzieliłam sobie chyba najładniejszy kawałek i ogrodziłam w 3/4, z czego powstał mi prostokąt o wymiarach ok 27m x 22m. Gleba na tej działce to klasa VI - sam piach. Działka jest pochyła, tzn. ma widoczny spadek od domu do końca działki.

Owa działka to przez lata nietknięta dzika łąka. Ile lat tu żyję, funkcjonowała pod pojęciem "Z tyłu" - z racji jej położenia za domem. "Z tyłu" robiło się wszystko - wywoziło skoszoną trawę, trociny z ciętego drzewa, popiół z pieca, kamienie z podwórka... Jakieś 20 lat temu albo i dalej babcia wpadła na genialny pomysł przywiezienia cegieł ze śląska - przywiozła, zrzuciła i część poukładała, a popękane zostawiła. Tak więc akurat na moim fragmencie mam wrośnięte w ziemie cegły. Ale to nie koniec, bo cegły są w większych kawałkach i można je powyjmować. Kiedy sąsiedzi robili sobie wielki garaż, powstało tam wielkie gruzowisko. Stary beton, skute fundamenty, resztki cegieł i pustaków, popękane szklane butelki robotników i śmiecie z otaczających działkę gospodarstw. Jak to niczyje - nikt o to nie dbał. "Pech" chciał, że kilka lat temu weszła w nasze posiadanie i trzeba teraz o nią dbać za troje...

Najładniejszy i położony najbliżej domu fragment to tragedia - ja jestem sama do pracy przy tym kącie, a sił mi trochę brakuje. Za chwile będą fotki poglądowe z opisami co jak i gdzie.

Generalnie co chcę otrzymać - podwórko będzie przede wsystkim pełniło rolę miejsca dla wspomnianych wyżej trzech psiaków. Większość chcę obsiać trawą, ale jako, że będę z tego korzystać też ja i moi goście - chciałabym, żeby było tam coś więcej niż tylko trawa, jedna sosna i grupka GENIALNYCH klonów pospolitych (acer platanoides - a co tam, studiowało się rok leśnictwo i coś w głowie zostało ).

Kilka zdjęć, po kliknięciu pojawi się większy rozmiar.

Rzut okiem na całość. To, co żółte od oprysku, to granice mojego framentu. Białe słupki po prawej to granica. Biały budynek - garaż sąsiada, przy którym jest sam gruz. Wspomniana wcześniej sosna i grupka klonów, mój żółty dom i bałagan za nim



Tutaj rzut na lewą część - cała działka jest od południowej strony, a więc bardzo słonecznie. Po lewej chcę zrobić betonowe ogrodzenie, które uniemożliwi sąsiadom kontakt z psami (dokarmianie, głaskanie), ale także zasłoni psom widok na sąsiadów i ich psa i nie będą szczekać. Na zdjęciu w lewym rogu, przy granicy, planuję zrobić wiatę pod dwa samochody. Natomiast w miejscu łączenia białego budynku i siatki (rośnie tam jeden klon z "wyrokiem śmierci") zamierzam wylać betonową posadzkę o wymiarach 10/11m x 3,5m pod kojec dla psów (6x2 lub 6x3) i jakieś rowery itd.(reszta). Kojec bardzo podobny do tego

http://kojcedlapsow.com.pl./images/phocagallery/kojce2011/thumbs/phoca_thumb_l_08.jpg



Tak wygląda przekrój przez glebę na tej działce...



A tutaj rzut na najgorsze zagruzowane miejsce - powoli wywożę taczkami nadmiar tego syfu, ale nie jestem chłop i nie mam tyle siły. Przed płotem sąsiadki pierwotnie myślałam o panelach lamelowych, ale ostatecznie chyba strzelę sobie murek - sąsiadka i tak ma na wszystko za przeproszeniem "wywalone", a ten fragment nadal służy jej do wywalania resztek z kuchni i kości (sic!). Gdyby był murek, nie miałabym problemu z większym tarasem. Siatka po prawej stronie zdjęcia to obecna granica naszej częściu użytkowej, ale 1,5m dalej stoi już moje panelowe ogrodzenie, więc siatka pójdzie do rozbiórki. Myślę, że taras będzie siegał mniej więcej tak jak te wielkie betonowe okazy.



cdn.
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 21:23, 25 sie 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry






Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies