A dziękuję, na wejściu do tego zakątka posadziłam 4 graby po 2 z każdej strony. Kiedyś za 2-3 lata stworzą naturalny łuk, który będzie wprowadzał do tej części ogrodu
Bogdziu, myślę, że przyjmiesz kwiatuszki z okazji 212 strony
Dziękuję za ptaszki i bajeczki
Takie piękne róże wyhodowane na piasku zawsze chętnie przyjmę.,tym bardziej ze u mnie róże kiepsko rosną i postanowiłam dac sobie z nimi spokój, moze nie całkiem ale co wymarznie to już nie dokupię.U Ciebie widzę że rosną bardzo okazałe i zdrowe i są piekne.Dzieki za wizytę.
Zastanawiam sie czy moja to ta sama co Twoja?
Trudno ze zdjęcia powiedziec bo jest bardziej rozwinięta.
Vivo nadal zachwycam się Twoimi różami.Bogdziu myślę ,że to jest Falstaf .Ma dość wiotkie pędy i nie jest zbyt odporna na cz.plamistość.Właśnie ponawia kwitnienie ,tak bardzo mi pasuje do mojej.
No własnie ja już się pobubiłam w tych atrakcjach czekoladowo-pomarańczowych.... ma być szu, szu, szu.... ale do wanny z czekoladą???
Zapasy w czekoladzie?
Iza, a jakbyś jeszcze mogła si'l Vous plait (ple), podać nazwę tej różowej róży, bo że kwitnie to widzę i że ładna - ale nic więcej.
Tak, szafirki muszę kupić, koniecznie. Ja wsadziłam 4 czosnki. I liczę na spektakularny efekt!
Spektakularne będzie taplanie w czekoladzie.... a czosnków daj wiecej.... na spektakularny efekt.....
Izuś wybacz........ wyrwałsm sie na chwilke z roboty i z tej radochy plotę głupoty........
dlaczego mi się bardzo podoba a Adam chce do Kazka dzwonić ...
Może o trawniku chcą sobie pogadać?????? Czy o innych pracach ogrodowych???
Rewanżuję się wizytą w ogrodzie. Ogród bardzo mi się podoba, ale najbardziej zazdroszczę tego naturalnego stawu. Czy można się w nim kąpać?
Zaskakujące, że już zrobiłaś pigwę. Jest już dojrzała? Masz pigwę, czy pigwowce?
Co do włoskich klimatów, to specjalistą od Włoch jest mój mąż, czuje się tam jak ryba w wodzie, ja też lubię, zwłaszcza to ciepło.
Witaj Gabrysiu. Bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś i zostawiłaś miły komentarz.
Odnośnie stawu powiem: tak to staw kąpielowy - kąpie się w nim przede wszystkim nasz labrador A tak na poważnie, to owszem, jak człowiek się uprze, to się może wykąpać, jeśli mu żaby, ryby i zaskrońce nie przeszkadzają Ja nie będę próbować. Ale były takie momenty w dziejach naszego stawu, gdy powiedzmy zaznaliśmy w nim kąpieli Oto dowód
Odnośnie pigwowca. Dostałam ponad 3 kg od kuzynki z Krakowa, której teściowie mają dom z ogrodem poza miastem. To na bank pigwowiec, bo pigwę miałam w zeszłym roku z innego źródła i wyglądem przypominała gruszkę. Fakt, że to trochę za wcześnie na pigwowca, bo pewnie nie jest tak soczysty, jak ten z października, no ale cóż przerobiłam go na nalewkę i konfiturę do herbaty ( z dodatkiem startej świeżej skórki z limonki i laską cynamonu).
I właśnie raczę się tą konfiturą do herbaty i powiem Ci, że całkiem dobrze smakuje. Ale obiektywna nie jestem. Trzeba by zapytać Ani Studio czy jest zjadliwa, bo jej podarowałam moją konfiturę z pigwowca oraz powidła śliwkowe z nutką pomarańczy oraz te drugie z kakao.
Jak masz dostęp do pigwy w październiku to przyjmę każdą ilość
Obie Anie mi życzyły dobrej nocy gdy już spałam to dziś ja im zyczę dokąd jeszcze spac nie poszłam. A żeby sny były kolorowe kilka zdjec zostawiam -losowo trafione.
A u nie kobea dopiero od zeszłego tygodnia, a tak wcześnie wysiałam. Zimować będę jak werbenę, w szklarence, nie w piwnicy. Tylko nie wiem, czy jak wykopię po przymrozku, to coś z tego będzie, czy jednak wcześniej. Co myślisz?
Myślę,że to roślina jednoroczna...ale może się mylę?
Bogusiu bo to jest roślina jednoroczna ale w sprzyjających warunkach można kobeę przechować przez zimę tak jak lantanę Kobei należy przyciąć pędy zostawiając około 30 cm nad donicą
Kalinę japońską 'WATANABE' też mam , ma pagodowy pokrój i wygląda tak Obecnie pięknie się wybarwia. To mała sadzonka, ale wiosną była obsypana koronkowymi białymi kwiatkami Polecam!
Ale u ciebie kolorowo i radośnie
Bogusia,a czemu określiłaś barbulę jako szałwię ?Czy ktoś tak ją nazwał w ogrodniczym?
Pozdrawiam serdecznie
Tak mi powiedział hodowca na Renku.Nie wiem czy to właściwa nazwa- ale listki pachną szałwiowo....jest taka piękna i miododajna,pełno na niej różnych owadów...To dzięki Tobie szukałam..w ubiegłym roku zobaczyłam ją u Ciebie po raz pierwszy..