Ładna fuksja ja też mam swoje begonie z cebulek hodowane piszesz Reni ,że horti Anabell się poklada właśnie zrobilam swojej zdjęcie po deszczu i to sporo padało
Dzisiaj przyszły kolejne róże i Austina i Tantaua i Harknessa i Kordesa
1) L'aimant (Harzola) - 2 szt. inaczej nazywana Merlin lub Oxfort
2) Candlelight - 1 szt. (Kordes)
3) Camelot (Hareden) - 1 szt.
4) Avalon (Hardeluxe) - 1 szt.
5) Pastella - 1 szt. (Tantau)
6) Sharifa Asma (Ausreef) 1 szt. rozwniety Merlin a jeszcze 2 przyjdą później z odkrytym korzeniem
No ale żebyście nie myśleli, że ja tak w ogóle nic nie robiłam....
Przyciełam u Teściów w ogrodzie trzemilnę na pniu. Pojecia nie mam co to za odmiana bo takie duże liście jakieś ma. Ale były takie piękne gałazeczki po ścięciu, że zapakowałam je do donic trzech i tak sobie po jakims czasie przyjechały do Kubusiowa. Zlitowałam sie nad bidakami ściśniętymi i zaczęło się....
Gosia no super robota
\a ile sadzonek!!!!!
pogratulować!
Błam dziś na giełdzie kwiatowej. Wyjazd nie planowany, więc i zakupów nie miałam zamiaru robić, tym bardziej, że padało
. Chodzę więc, może coś jednak wypatrzę, a wśród sprzedających pan u którego wiosną kupiłam białe naparstnice, które okazały się różowe... o czym nie omieszkałam wspomnieć.
Jakież było moje zdziwienie, gdy pan wręczył mi z uśmiechem trzy sadzonki w ramach reklamacji zapewniając, że będą białe. Byłam mile zaskoczona... ot taki epizod w deszczowy dzień.
To białe naparstnice, które zakwitły na różowo...
a to nowe sadzonki, zobaczymy co zakwitnie w przyszłym roku...
piękne, zawsze się nimi zachwycam, ale do tej pory ich nie kupiłam