Kiedyś, kiedy ledwie zawitałam na Ogrodowisku i biegałam jak szalona po wątkach, zachwycona i zauroczona Waszymi ogrodami, widziałam gdzieś, w którymś z nich, że ktoś pokazywał wiosenną odsłonę Placu Grzybowskiego w Warszawie. Królowały wówczas czosnki.
Dziś miałam okazję zobaczyć jego kolejną odsłonę.
Zachwyciła mnie swoją naturalnością Przez dziesięciolecia straszyły w miastach paskudne gazony, a teraz takie urocze skwerki robią
Fanaberie
A ha, ja ich nie wyrzuciłem tylko nie miałem już siły aby wysadzić do końca, dobrze że nie nie zmarnowały. Ja w niedzielę skończyłem rabatę jeżówkową i wszystkie Twoje tam wysadziłem.
Piękny ogród. Coraz lepiej widać zarys całości i rośliny pięknie się rozrastają! Mam pytanie o te pomarańczowe żurawki w tle, czy to może Marmelade?
Wykasiu ciężko mi powiedzieć, mam ze trzy rodzaje pomarańczowych żurawek. Wszystkie w słońcu. Mogę je obfocić, to łatwiej będzie zidentyfikować, ale żadna z nich nie jest marmelade jak sądzę
Jeżeli to nie problem to baaardzo proszę. Widać, że to słońce im służy. Pięknie wyglądają, dają świetny efekt kolorystyczny. Żyłam raczej w przekonaniu, że żurawki, zwł. te z jasnymi liśćmi wolą półcień.
nikt nie chce zle dla ciebie tylko sa pewne decyzje które czeba samemu podjac jak wyjscie zamaz czy urodzić dziecko czy byc samemu i Tak .......
O to ja CIę tu sprostuję... o tym, że chcę dziecko, owszem decydowałam.. ale o porodzie to już nie! Przyszło kiedy chciało,.. i żadne bieganie po korytarzu z kroplówką nie pomagało...
Czeba wiedziec gzie trawa jest a kroplujace wydłuzasz lub skracasz
nikt nie chce zle dla ciebie tylko sa pewne decyzje które czeba samemu podjac jak wyjscie zamaz czy urodzić dziecko czy byc samemu i Tak .......
O to ja CIę tu sprostuję... o tym, że chcę dziecko, owszem decydowałam.. ale o porodzie to już nie! Przyszło kiedy chciało,.. i żadne bieganie po korytarzu z kroplówką nie pomagało...
musisz sie zdecydowac i wybrac sama ty tam bedziesz przebywac a nie my My mozemy doradzic rosliny ale ty masz decydujacy głos Najlepiej wziosc sie wgarsc i zabrac sie do roboty
No co Ty.. ja muszę mieć zaplanowany front robót
Jak mi małż wpuści te rurki w glebę,... to już gleba!.. NIC NIE ZMIENIĘ...zapowiedział, że żadnych zmian przez kilka lat...
Rurki to wpuści do zraszaczy do trawnika ale linię kroplującą to sobie sama do woli możesz wydłużac i zawijać i wić.....
A M sie tym amatorsko czy zawodowoo zajmuje?
Amator, dlatego we stresie
Rurki do zraszaczy, ale zraszacze musi jakoś wyznaczyć już teraz, tzn. ich położenie...
nikt nie chce zle dla ciebie tylko sa pewne decyzje które czeba samemu podjac jak wyjscie zamaz czy urodzić dziecko czy byc samemu i Tak .......
O to ja CIę tu sprostuję... o tym, że chcę dziecko, owszem decydowałam.. ale o porodzie to już nie! Przyszło kiedy chciało,.. i żadne bieganie po korytarzu z kroplówką nie pomagało...
Madżenka
no.. bez trawy to ani rusz Musi być
A dziewczyny jak to dziewczyny Pogadałyśmy .. i nie doszłyśmy do wniosków żadnych. Jednej się podobają kwadraty, innej fale, Irenka słusznie zauważyła, że musi być nuta romantyzmu...
No i klops?... Bo jak zacznę łączyć koła z kwadratami i renesansem Rokokowskim to dopiero będzie galimatias!...
Dziewczyny... plis, burza mózgów?....
Ev czy możesz baaaardzo dokładnie nanieść na plan rozczochranca???
A co do kubików to jeszcze myśłałam o takim rombie przy tarasie zamiast kwadratu i analogicznie po skosie w prawym rogu...? Ale zaznac mi rozczochańca cobym go na przekątnej umieściła dokładnie w miejscu gdzie będą się pod katem prostym przecinać
Ale chyba lepiej gdy to narysuję
.
fWiesz, że dla Ciebie wszystko.. ale mam iść teraz ze świeczką na ogród?...
ja bym nie ryzykowała z oznaczaniem przekątnych.. widziałaś co wyszło jak zaczęłam u Ciebie współrzędne wyznaczać.... żartuję!.. rysuj, może pokumam o co kaman....
musisz sie zdecydowac i wybrac sama ty tam bedziesz przebywac a nie my My mozemy doradzic rosliny ale ty masz decydujacy głos Najlepiej wziosc sie wgarsc i zabrac sie do roboty
No co Ty.. ja muszę mieć zaplanowany front robót
Jak mi małż wpuści te rurki w glebę,... to już gleba!.. NIC NIE ZMIENIĘ...zapowiedział, że żadnych zmian przez kilka lat...
Rurki to wpuści do zraszaczy do trawnika ale linię kroplującą to sobie sama do woli możesz wydłużac i zawijać i wić.....
A M sie tym amatorsko czy zawodowoo zajmuje?
U mojej sąsiadki ten krzew róży obsypany kwiatami przyciąga oczy. Sąsiadka nie wie, jaka to odmiana ale ja myślę, że to CHOPIN
Pachnie!
A to fragment krzewu, bo nie chciałam wpakować w kadr zbędnych obiektów. Na całym krzewie róż jest chyba z 60, pączków nie licząc!