Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II

Pokaż wątki Pokaż posty

Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II

EPODLAS 17:02, 07 paź 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Irenko, miotła czerwona - a wiadomo to kolor miłości. A ja w dowód miłości dostałam widły amerykańskie, tylko że takie zwykłe, nie czerwone. Ale muszę powiedzieć, że praktyczne i przydają się na działce.
____________________
Mój ogród
Milka 17:10, 07 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457

Faktycznie nie da się jej zgubić

To taki jesienny kolor, masz rację

hym, tak myślę w końcu coś mi się nie zgubi
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 17:12, 07 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
an_tre napisał(a)

czy taki dowód miłości ucieszy?...mnie tak, nie będę szukac na tle zieleni i fajnie się zamiata liście, patrzcie.... jest ognista...i w kolorze winobluszczy



Szczotka do ogrodu odlotowa, na pewno się nie zawieruszy, chyba, że w bluszczu?
Irenko to przez ten chodak jesteś uziemiona? może potrzebna konsultacja ortopedy?
Czy zaświeciło słonko na Wrockiem

Aniu, minutkę..świeciło, a nadal buro..chodak pańcia, moja stopa, cóż, lepiej, nie pisałam, ale miałam bardzo skomplikowny uraz ..jest ok, po prostu nie myślę o tym
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 17:13, 07 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
AniaDS napisał(a)
Miotła ogniście czerwona, jak winobluszcz jesienią


barwy ...ach prawie idealnie pasują, ale natura wypada na plus
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 17:15, 07 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
eliza3 napisał(a)
Irenko, przyszłam sprawdzić czy odpoczywasz, ale widzę, że tak, bo wątek nabrał tempa... zresztą nic nowego, zawsze pędzi. Zdjęcia psów piękne, od razu humor mi się poprawił gdy je zobaczyłam. U nas cały czas pada, więc kocyk, ciasteczko i lampka mężusiowego winka... leniwa niedziela.

u mnie też leniwa....ale i filozoficzna nózka przypomina o sobie, ale ja mówie jej nie, może jutro to juz zrozumie, i będzie spokój!
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 17:16, 07 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
EPODLAS napisał(a)
Irenko, miotła czerwona - a wiadomo to kolor miłości. A ja w dowód miłości dostałam widły amerykańskie, tylko że takie zwykłe, nie czerwone. Ale muszę powiedzieć, że praktyczne i przydają się na działce.

aj, Bożenko, widły amerykańskie, to super sprzęt! nawet jak nie ma koloru mój skromniutki, ale prosty, wygodny i praktyczny i...w tej czerwieni..nie zginie
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 17:47, 07 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
i chyba...jesień? ale jest taka piękna piosenka...mimozami jesień, się zaczyna, złotawa, krucha i miła..




____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
kasik778 18:05, 07 paź 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
Chyba u ciebie nie pada, u mnie przestało, ale już za późno za robienie zdjęć
winobluszcz zaczyna zmieniać kolor, pięknie
____________________
Milka 18:08, 07 paź 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Kasiu...szczerze..nawet nie wylazłam z domu, nózka mówi nie...ale lubię moje forum, to chociaż z daleka cos chcę zobaczyć
edit; na ostatnim planie jest Perukowiec Podolskiego..ma 10 lat
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
malwes 18:12, 07 paź 2012


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Irenko,
Psiaki cudowne. Zazdroszczę! Ja to bym chciała mieć i psy i koty ale nie mamy blisko nikogo z rodziny ani też nikogo, komu mogłabym je zostawić w okresach wyjazdu a wyjeżdżamy jednak trochę i do do rodziny i ja w delegacje jeżdżę. Sąsiedzi niestety też nie z takich, co by się zajęli. A szkoda, bo taki dom pusty bez mruczenia i szczekania. No ale może kiedyś....

Zdjęcia rewelacyjne. Miotełka "super-seksowna" - z temperamentem!

Kurczę, a u mnie chyba jakiś mikroklimat bo lało owszem do południa, potem wyszło piękne słońce, botem zaszło, nie padało ale był taki chłodny wiaterek a następnie nastała taka "cisza przed burzą", tak, że nie drgnie ani ździebełko i też jest tak zupełnie cicho i ciepło i w zasadzie cały dzień od południa znów buszowałam w ogrodzie.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies