Dziewczyny co dać z przodu przed bukszpanem, bo mi tam goło? Za bukszpanami stożkiem i kulą rośnie Miskant Zebrinus, na razie niewidoczny, ale mam nadzieję, że kiedyś wybuja
Jolu miło Cię widziec a szczególnie na spacerze. Jeśli chodzi o szyszki to wyglądają nieproporcjonalnie do drzewka. Teraz pomieszali gatunki że jodła podobna do swierka bywa. Dla mnie to bardziej na jodłę wygląda a szyszki jodły rosną go góry i dopiero jak są duże to pod swoim ciężarem się przekrzywiają w dół no i to by pasowało.Pozdrawiam Cię serdecznie razem z M. Wypoczywaj i nabieraj sił.
June ładna. Czy zmiennokolorowa? A co się kryje pod tym określeniem?
Co my tu będziemy dywagować. Hosta June wygląda u mnie tak:
Natomiast Leola Fraim, która trafiła od razu do gruntu rozrasta się całkiem przyzwoicie
I tworzy juz nawet ładną obwódkę pod hortensjami. ALe do ostatecznego efektu jeszcze oczywiście daleko. Czekam na przyszły rok jak na kolejny odcinek serialu zrobionego przez Hitchcocka (chociaż seriali nie robił)
cały czas coś robię... przerabiam rabatę na środku ogrodu , wywaliłam płoteczek bo tylko był problem z koszeniem trochę ją powiększyłam i teraz myślę jak ją od nowa zagospodarować
A to dla odwiedzających mniei tych co obserwująmoże komuś przyjdzie do głowy pomysł NA
z tej perspektywy patrząc prosto widać na dole hosty (takie zwykłe)mogę wymienić na Patriot
wyżej wiszą begonie. Ten mur powyżej to muszę obsadzić winobluszczem.
część lewa ruchoma, ale o prawą chodzimoże cisami, albo szybszy efekt szmaragdy?albo bo?
za hostami rośnie j.koreańska myślę , że do niej ok.3-4metry-zmierzę
jeszcze mam kilka zakątków do realizacjitak więc dla chętnych roboty nie braknie
Pozdrawiam i dziękuję.
Najpierw pokarzę krowo-psa (bo ktoś pomylił mojego kochanego Killera z krową ) Oczywiście topies naszych Sąsiadów ale miłość do niego poczułam od pierwszego wejrzenia
Bogdziu, zawracałam Ci głowę jak miałam kłopoty ze zdrowiem, więc teraz jak wypoczywam i nabieram sił też Ci się przypomnę ...
Przesyłam pozdrowienia znad Bałtyku i przy okazji mam pytanie: czy szyszki na tym napotkanym na spacerze "iglaczku" mogą być prawdziwe?