Kulki na tle tej trawy obłędne. Jak Ci trawska zostanie to ja też sie piszę
Rozumiem, że ta rabata jest w słońcu? Napisz mi proszę jakie to żurawki masz na 2 i 3 zdjęciu?
Ja się przyznam, że wykorzystaliśmy z Monte spotkanie, od dechy do dechy, więcej się nie dało. Przyjechaliśmy rano, a tu deszczyk nas przywitał Ania zaczęła wpadać w panikę, co ona zrobi z taką ilością gości. Ja uspokajałem że z tych chmur deszczu nie budziet. Dla mnie deszcz to najlepsza pogoda do robienia fotek więc wypakowałem rośliny z samochodu, zmontowałem sprzęt i do roboty. W ogrodzie wtedy panował błogi spokój i nic nie zapowiadało jeszcze nadchodzącego trzęsienia ziemi. Podejrzewam że ogród Ani tak to mógł odczuć.
Było mi miło poznać wiele nowych osób, których bym nigdy nie poznał, gdyby nie nasze spotkania.
Aniu, nie tylko ogród piękny, ale i kwiaty na oknie O sękaczu nie wspomnę, bo mam sliniotok...
Atomsfera była przednia - w dzień chrzciny, w nocy - gitarra, a rano - modły na trawie ...
Danusia przyzwyczajona do telewizji i innych tego typu uroczystości sprawdza czy wszystko się toczy jak należy ale zobaczcie szczęście na twarzy Zbyszka...
Witam!
Kubi, ja dziś do 8, więc nie jest źle
Musze ogarnać dom po niedzieli, wyglada jak po przejsciu tsunami, a to tylko dwójka niepozornych małych dzieci
Myślałam, ze Xenox bedzie taki jak Matrona, a teraz bardziej mi się podoba, kwiatki mają taki ciut zółciutki odcień
A teraz już spotkanie.
Wszyscy w napięciu i z przygotowanymi aparatami czekają na rozpoczęcie uroczystosci.
Zaczyna się częśc oficjalna. Zamiast przemówienia Ania czyta wiersz Zbyszka, a rodzice chrzestni patrza sobie w oczy i są szczęśliwi że zostali tak bardzo wyróżnieni.
Trzeba przyznac że bardzo sie przygotowali do tej roli (rodzice chrzestni)
No to wstawiam swoje zdjęcia choc większośc podobna do tych które widzieliście.Zbyszek zaczął od pokazania drogi do Ani to ja też napiszę że w pobliżu Rzeszowa pełno było bocianów. Chciałam robic im zdjęcia ale M gnał na spotkanie tak że nie dało się nic zrobic ale jeden raz stanął i mam........
To zdjecie bocka z przydrożną kapliczką podoba mi sie najbardziej ale bociek na ściernisku też niczego sobie.