Anulku, fantastycznie to wymyśliłaś! I jeszcze ten "wodotrysk" z trawy na końcu - taka klamra spinająca rabatę. Cudo! A róże wypasione, że hej! W tle ławeczka, czyli tylko przysiąść i się gapić... Buziaki!
Ana
Julita, nie ma co zazdroscić, też masz pięknie !
Boćku, a jak ja tęsknię aby nadążyć być TAM gdzie bym chciała ! za mało czasu, tyle wątków mam do tyłu.... czy uda mi się nadgonić, ehh
Elfiku kochany ! jak miło, że zajrzałaś no nie ja to wymyśliłam, nie ja.... a Dana !
a za trawami jest ciurkadło jeszcze i skarpecie z bukszpanu i to jest zakończenie rabaty! a trawy rosną jak szalone (oby tylko zima im nie zaszkodziłą...)
a do mnie dzisiaj dotarła przesyłka z karmidełkiem / poidełkiem szukałam długo i w końcu trafiłam takie jak chciałam.
Inne też były fajne, ale na ziemię, a tu koty się szwendają.....