Tak na unaocznienie powyższych rozważań pokażę zdjęcie tego samego bodziszka równo rok temu i teraz. Rok temu jeszcze był luz. Teraz jednej hortensji już prawie nie widać.




Co roku zachwycam się piwonią Coral Sunset. W tym niestety ominęły mnie jej pierwsze kwiaty, ale i tak było co podziwiać.

Basieksp napisał(a)

Są też bodziszki

Basia, co to za piękne bodziszki?? Summer skies? Strasznie mi się kiedyś spodobał i nie pamiętam czemu nie kupiłam
On czy nie on napisz coś więcej - przede wszystkim na jakim masz stanowisku, jak szybko tworzy taką kępę i czy długo kwitnie

Połączenie kolorów po mistrzowsku ❤️

Fuksja napisał(a)

Dzień dobry. Jak dbasz o mini oczka aby woda w nich się nie robiła mętna i nie śmierdziała?

Cześć Fuksja
nic nie robię z mini oczkami -wiosną jedynie wylewam brudną wodę ,czyszczę trochę kastry i nalewam świeżej -ta woda nie jest kryształowa -mam roślinki czyszczące -pistię i kilka innych natleniających ....wg mnie nie śmierdzi ,ale nie jest idealna co kilka dni dolewam świeżej wody ,jak zauważam ,że sporo odparowało ...tyle

ElzbietaFranka napisał(a)

Tak są piękne ale w tle na pierwszej focie Madame Amisette to jest królową pod każdym względem..

Zachwycam się tym zestawieniem róż. Novalis w tle w połączeniu z tym kolorem nie wiem malinowym, pomarańczowym jest cudne. No wlasnie jaka róża rośnie obok Novalis?

Elu masz wspaniale rośliny, trawy, kwiaty

clematisy - w tym roku zdecydowanie mniej kwiatów przez suszę, bo nie podlewane były

Agnieszko, tu jest Arabella. Jest to powojnik bylinowy, nie czepia się ogonkami podpór, może leżeć na ziemi, opierać się o inne rośliny ( np u mnie dawniej opierał się o irgę poziomą)lub przewieszać się przez ogrodzenie tak jak na tych zdjęciach.
One teraz zaczynają dopiero kwitnąć ale mają dużo pąków i całe lato zawiązują nowe pąki, aż do października. Ja z Arabelli jestem zadowolona.

Tu jest pierwsza Arabella.



A tu dwie rozdzielone różą pnącą.

tuż za nimi z kwitnieniem są martagony

kwitną naparstnice, o wiele mniej mam ich w tym roku bo w ubiegłym grad skasował i się nie wysiały