Hanuś
Po cichu się martwiłam, że nie miałaś okazji obejrzeć spotkania u nas..... a głupio mi było się "upominać"......... też jest mi smutno, że dla Ciebie było tak daleko
Dzięuje za miłe słowa, wierszyk i cudna hortensję
A dla Ciebie moja ketmia....
A tak wygląda grujecznik... osłonięty przed palacym słońcem.... listki opadłe faktycznie bardzo ładnie pachną.... wartoi mieć to drzewko dla tego zapachu...
Czytałam na forum, że tak zachowuje siegrujecznik posadzony w lipcu jub sierpniu od razu na palace słońce, z tego powodu nie zalecaja sadzenia w tych miesiacach, a jak już t owybierać sadzonkez najbardziej nasonecznionego miesca w szkółce. Ale jak zgubi liscie, to po kilku tygodniach powinien mieć nowe WIec jesieniadrugi raz będę rozkoszować sietym zpaachem... jest cudowny....Ale pachna tylko opadłe liscie...... jak perfumy z nutką korzenną, waniliową...zapach trudny do opisnia, ale przyjemny.
wspaniałe wakacje, mojego też wysyłałam na takie wakacje na konie; do dziś pamięta zapach koni, siana i wspomina jako najlepsze wakacje!
pozdrawiam Jolu
Ławeczkowo - tutaj ratuję bukszpany...pod dachem (zeby zwalczyc grzyba) i w doniczkach (przeniesione z gruntu bo za sucho mialy...)
Róża mi tam pachnie na razie, a pójdzie do gruntu - wczoraj wsadziłam jej towarzyszki, pod tą już jest dołek przygotowany... ale tak pachnie, że chcę ją przy ławeczce
Piękne pokazałaś różyczki (towarzyszki). Ale przeszłam właśnie ławkę złożoną obejrzeć.
Piękna Wygodna jest?
I przy okazji o leczeniu bukszpanów z grzybowych wyczytałam. Jakie są objawy takiej choroby?
Ludzie !!! Cała brać ogrodowa
W tym roku jedziemy do Rzeszowa.
Ania , Kazik i Everest (to imię psiny)
Urządzają wielkie ogrodowe chrzciny.
Mama chrzestna po główce się drapie
Jaki termin wybrać i dobrze utrafić ?
Na horyzoncie wiele spotkań się kroi
Co zrobić aby wszystkich zadowolić.
Tu wyprawa zaplanowana na Wyspy
Bogdzia z Rh czeka i aż piszczy.
Dolny Śląsk też na pewno nie odpuści
Mam wielki problem a jużci .
U Ani same atrakcje się kroją
SPA w basenie i grill z kiełbasą swoją.
Zobaczymy ten piękny ogród wsiowy
Rhododendrony no i pysznogłowy.
Kto zobaczył ,kto tam był ,z emocji opadał z sił!
Legł na trawkę w okamgnieniu,
moczył nogi .... choć nie w cieniu!
Od nadmiaru fotografii puchnie wątek!
Skały ,kamienie, stepowa trawa,
piękny zbiorniczek z wodą,
bylin bez liku ,krzewy i drzewa!
Ach ogród Kazka i Ani ....to wyjątek!
Nie dziw ,że sama Danusia przybyła,
[W nowej kreacji lat jej ubyło!]
Były toasty i nawet śpiewy...
Jak to opisać......gubię wciąż wątek!
Siedzę, podziwiam,oglądam,czytam,
wracam wciąż myślą do tej ,,kobity"
Co to ma werwy jak kobiet sto!
Dobre ma geny! Tak powiem. O !
A wszyscy inni?Bez wymieniania,
Zazdrości wam dzisiaj Hania,
Droga dla mnie była nie do przebycia.
Teraz tu siedzę ...i cicho kwiczę!
W podsumowaniu powiem 4 słowa: To było spotkanie odlotowe!
I oby więcej takich było,i dla mnie ciut bliżej
Byłoby mi miło!
W podzięce za trud włożony -kwiat ofiaruję i skłon uniżony!
Budowa domu rozpoczęła sie w 2010 r. i już jesienią posadziłam pierwsze cebulowe. Mąż przekopał mi kawałeczek pod płotem sąsiadów i zaczęło się. Pamiętam jaka była radocha wiosną, jak zaczęły pierwsze wschodzić.
a potem kwitnąć
I zaczęło się na dobre, wzięło mnie. Potem były pierwsze zakupy wiosną 2011. Ale o tym to na prawdę wieczorem
Aniu, od dwóch dni oglądam zdjęcia i relacje ze spotkania u Ciebie. I coraz bardziej Wam zazdroszczę. Ale może jeszcze będzie jakaś okazja . Twój ogród - Zjawiskowy! Naprawdę trudno uwierzyć, że ma dopiero 4 lata. Jak Ty to robisz, że wszystko takie wielkie?????Masz dziewczyno tzw. rękę do roślin.
Poddałam się na chwilę atmosferze spotkania. Super, że jest tyle wspaniałych osób i że możemy się spotykać przy okazji zwiedzania ogrodów.
Gratuluję, wspaniałej organizacji ! Buziaczki Jola
Jolu..wcale nie jet zjawiskowy... to zasługa fotografów
Ania, wiesz, że jak napiszesz słowa krytyki o swoim ogrodzie to lanie!!! masz!
jest zjawiskowy i mam tam ulubione miejsce
Teresko, to Spartyna grzebieniasta "Aureomarginata". Dosć ekspansywna. U mnie rośnie w centralnym miejscu, a ponieważ glębę mam ubogą i piaszczystą, to ona aż tak bardzo się u mnie nie rozrasta. Jesienią wybarwia się na złoto
Zdjęcie z jesieni zeszłego roku
Dziekuję nie znałam
Wandziu, u Ani w wątku napisałaś: Witaj Aniu, rozrzucam sobie po ogrodzie glinę od ciebie i wspominam weekendowe chwile spędzone w twoim fantastycznym ogrodzie
Wierzę, że w tej twojej glinie tkwi jakiś cud i moje rosliny staną się też tak dorodne jak twoje.
O co chodzi z tą gliną? Ma jakieś właściwości magiczne czy jak