Gabrysiu, to jest mój ulubiony zakątek, dlaczego nie wiem, chyba z tego powodu, że widzę ogród z różnej perspektywy i coś tu magicznego mnie ciągnie;
dzięki i do zobaczenia u Ani
Co do drzew to większość jest owocowych, więc trzeba po prostu je wyciąć... Zostawić jedną - dwie jabłonki, gruszę, wiśnie (musi być, bo nieskromnie powiem, że robię świetną nalewkę ) i dopiero później bardziej myśleć o jakiś kompozycjach. Ten skalniak ma pełnić rolę "odskoczni", żeby non stop nie zajmować się wyrywaniem pokrzyw z korzeniami czy walką z jeżynami.
Terenu jest sporo, bo 40 arów, ale chyba nie zamieniłabym tego ogrodu na inny
A na razie myślę o sadzonkach bukszpanu. Powinny urosnąć fajne do momentu, aż przyjdzie czas na ich wykorzystanie. Wyczytałam, że najlepiej odrywać gałązki z piętką, wsadzić do ukorzeniacza i dalej do mieszanki torfu z piaskiem. Tylko nie wiem, czy mam każdą z osobna wsadzić do doniczki, czy na razie mogę wykorzystać takie wielkie długaśne i posadzić tam całą grupkę....
Poza tym szkoda, że doba ma tylko 24 godziny, bo zapału mi nie brakuje Tylko ten upał dalej się we znaki... No i jedynymi pomocnikami są oni:
Przy czym pomoc kota sprowadza się na atakowaniu wyrywanych przez mnie chwastów lub tarzaniu się w ziemi (a później z tymi już-nie-białymi łapkami najlepiej odpocząć w czystej pościeli...), a pomoc psa polega na gonieniu kota, tudzież na kopaniu dziur (jego rekord to 80 cm)... Muszę tę jego umiejętność jakoś spożytkować
Chociaż i tak hitem dzisiejszego dnia jest pozbycie się przeze mnie sumaka Przynajmniej tego głównego i wyrwaniu kilkudziesięciu wielometrowych korzeni. Takie małe coś na tle całego ogrodu a tak cieszy
oj ja wcale nie odplynelam ani w sina dal ani nad Lazurowe Wybrzeze...niestey !!!!!
oj rozczaruje...zwyczajnie brak czasu i nawal pracy przed urlopem....ale za 3dni wymarzone 3 tyg odpoczynku !!!!!!!
Mamy zaplanowanych kilka " wyjatkowych" podrozy wiec juz sie nie moge doczekac i bede robic fotki...specjalnie dla Was!!!!!
Witam wszystkich odwiedzających dziękuję za odwiedziny i życzenia
rozkwitła Maritim w 2009 wyglądala tak a potem zmarzła okrutnie, teraz odbija i cieszy mnie u niej każdy kwiatek
Anuś, wpadłam żeby się przywitać z Tobą w drugim wątku, a tu już tyle stron... !.. Ale czytam od początku, bo lubię Twoje roślinki.. I już na początku trafiła mi się cudna niespodzianka..... Rosarium Uetersen.. ja chyba szukałam tej róży... miałam ją kiedyś w ogrodzie... zobacz Aniu, czy to ta sama? Jest wiele róż o takim kolorze.. mojej szukałam długo, bo kwitła cudownie, gęsto, powtarzając kwitnienie... a Twoja na zdjęciu 2009 kwitła podobnie... 05/original.jpeg[/img]
Eva cały czas myślałam że to Rosarium Uetersen, ale,że jestem dociekliwa, sprawdziłam,że to Maritim, Rosarium Uetersen pachnie mocno a moja ma leciutki zapach i czas kwitnienia się też zgadza, tak to w naszych sklepach znają się na roślinach
Ogródek już trochę ogarnięty więc pokażę co u nas kwitnie
Śliczne kanny i słonecznik też fajowy Ty w wojażach a ogródek pieknie sie rozrasta Oj wiem ile pracy po powrocie ale jakie te powroty są miłe Ja zawsze zanim wejdziemy do domku robię obchód ogródka. Co prawda niewiele tego ale zawsze coś
Gratuluję pierwszych owocków Mam nadzieję że w przyszłym roku i u mnie coś urośnie
Przerwa w ogarnianiu
Sebek, pewnie przedostatnie w tym roku, od września nic nie kupuję, zostaje ewentualnie Pęchcin
Przeszłam się przez ogród i zmartwiłam się moją brzózką Youngii - kupiłam ją w kwietniu jak zaczęła puszczać listki, po jakiś dwóch tygodniach listki wygladały tak:
Pytałam na innym forum, ktoś mi powiedział ze tak często bywa, musi się przystosować do warunków i tak dalej, pojechałam też do ogrodniczego, w którym kupowałam, powiedział praktycznie to samo i kazał czekać do wiosny, bo może wypuści, a teraz tylko podlewać. Tak robiłam, ale z dwa dni temu dośc mocno wiało i połamało część gałązek, bo uschły. Dziś wyglada tak (nie patrzcie na trawę, nie kosimy, bo musimy zrobić oprysk przeciw koniczynie i innym chwastom):
Czy mogę jeszcze coś zrobić oprócz podlewania, żeby jakoś ewentualnie przeżyła czy tylko podlewać i wiosną się okaże czy żyje?
Dzięki Weroniko.
Nie sądziłam,że ktoś zauważy.takie cudeńka tu ludziska pokazują!
Zachęcona, wyciągnełam z szafy To ma być cykl wianków-cztery pory roku.
Zaczęłam od Wiosny. Kiedy kolejny? nie mam pojęcia! czasu brak!
Piękny początek serii A kiedy? Zimą - jak ogród będzie spał to Ty możesz iglą szaleć.
Porozstawiałam pachysandrę i haconechloa - nie wiem jak ją sadzić.
na czerwono zaznaczyłam mniej więcej tak jak ustawiłam - na niebiesko ustawiłam później, ale już zdjęcia nie zrobiłam bo robiło się ciemno...
Nie jestem pewna ani pierwszego ani drugiego....
Aha, i jeszcze muszę tu wkomponować 3 kule z bukszpanu...
Hmmmm....
Możesz szukać nawiązania do linii bukszpanu- wtedy wyznaczyć linię równolegle do żywopłotu- tak bedzie bardzo fajnie, mocno konsekwentnie, w dużym porządku.
Możesz zrobić jak narysowałaś którąś z tych linii- nie wiem sama która lepsza, raz jedna mi baqrdziej leży, raz druga.
Albo możesz zrobić wg. nowych trendów, choc to najtrudniejsze- wyznaczasz mniej więcej linie równoległa do żywopłotu, a potem trochę to zaburzasz przez wysuniecie plamy hako w bukszpany, przez wsuniecie plamy runianki w hako- wtedy robi się przejście bardziej naturalistyczne, swobodne. Ale to musisz opraowoać w szczególach w realu.
Bukszpany masz 3szt?-
No i myslę nad tymi stożkami i znalazłam im miejsce ale nie wiem czy dobre...
A, i z tego wszystkiego napisałam 3 kule zamiast 3 stożki...
Nie wiem czy one nie będa się gryzły z ta kosodrzewiną i berberysami...
Wprowadziłam też zmiany, które "prawie" już są...
To jest całkiem niezły pomysł.
Myślę jeszcze czy może nie ustawić jednak tych stożków w 1 rodzaju roślin- w żurawkach. Wtedy te 2 stożki stałyby jak stoją tylko ciut szerszej, a trzeci miedzy nimi lekko z przodu. Łapiesz?
Szkoda mi Ciebie jak patrzę ile jeszcze żurawek musisz kupić w to miejsce. Może kup sobie ich kilka , wybierz odmianę zdrową, silną i zrób matecznik. U Sebka możesz zobaczyć że daje się dzielić zurawki z powodzeniem.
Albo podmień te plamę np na bodziesz czerwony ( taka ma nazwę choc kwitnie na różowo)- ma ładne poduchy liści i blade róże z tyłu wzmocni kolorem.Kwitnie długo bardzo.
Witam wszystkich odwiedzających dziękuję za odwiedziny i życzenia
rozkwitła Rosarium Uetersen w 2009 wyglądala tak a potem zmarzła okrutnie, teraz odbija i cieszy mnie u niej każdy kwiatek
Anuś, wpadłam żeby się przywitać z Tobą w drugim wątku, a tu już tyle stron... !.. Ale czytam od początku, bo lubię Twoje roślinki.. I już na początku trafiła mi się cudna niespodzianka..... Rosarium Uetersen.. ja chyba szukałam tej róży... miałam ją kiedyś w ogrodzie... zobacz Aniu, czy to ta sama? Jest wiele róż o takim kolorze.. mojej szukałam długo, bo kwitła cudownie, gęsto, powtarzając kwitnienie... a Twoja na zdjęciu 2009 kwitła podobnie... 05/original.jpeg[/img]
czy ktoś nie jaka to dokładnie odmiana ?
bo kupiłam drugie niby też marmelade, ale są bardziej zielone - myslałam że się do siebie "upodobnią" a tu nic z tego nie chcą się zaczerwienić
Dzięki Weroniko.
Nie sądziłam,że ktoś zauważy.takie cudeńka tu ludziska pokazują!
Zachęcona, wyciągnełam z szafy To ma być cykl wianków-cztery pory roku.
Zaczęłam od Wiosny. Kiedy kolejny? nie mam pojęcia! czasu brak!
Truskawki kwitną po raz drugi, jeszcze troszkę pojemy
Borówki spokojnie dojrzewają tylko dzięki siatce, bo inaczej szybko byłyby objedzone
Pomidory aż uginają się pod ciężarem owoców (musze je szybko podeprzec)
Cukinie powoli dorastają
Papryka też próbuje dojrzeć, ale coś kiepsko jej to idzie