Dodaję jeszcze zdjęcie od strony koreanki, mam nadzieję, że ktoś podrzuci jeszcze jakieś ciekawe rozwiązanie i idę dalej wpatrywać się w wasze ogrody, póki mam jeszcze trochę czasu
Wyrwaliśmy się z M. na tę wystawę, chociaż Wojsławice zawsze chętnie odwiedzamy, bo o każdej porze roku tam jest pięknie
jest relacja liliowa, ale mój M. i ja głównie wzdychaliśmy do drzew
zacznę więc od liliowców, a potem pokażę też inne miejsca, które na nowo mnie urzekły
i ten zapach jaki nam towarzyszył pozostawił niezatarte wspomnienia; szkoda tylko, że nikogo nie spotkaliśmy z forumowiczów, nie wiem jak to się stało!!!
To jest widok z góry, cały ogród to południowa strona.
proszę nie patrzcie na żółte placki na trawie...to mój M przedobrzył z nawozem. na tym zdjęciu próbowałam wytyczyć kształ rabatki wężem ogrodowym. Tu słabo widać, bo wąż tyż zielony
To ta sam rabatka, chwilowo odgrodzona barierką, bo jak zrywałam darń to chciałam uniknąć mojego pomocnika... , ta cała rabata jest do zagospodarowania, na całej długości ogrodu, na tle żywotników moich miłych sąsiadów.
A oto i pomocnik w całej okazłości (nasz nowy lokator półroczny ogrodnik Kora), a za nią hortensja ogrodowa i jak dostałam ją to myślałam, że rabatka będzie z białym akcentem...teraz hortensja przymuje kolor niebiesko-różowy...hmm. W tym miejscu słońce jest tylko do godziny jedenastej, więc myślę, że roślince to będzie odpowiadać. Wprawdzie rabatka nieskończona, ale prezent prosił o szybkie wkopanie.
A pod winoroślą na razie jest mój zielnik trochę mięty, bazylii, pietruszki, szczypioru. Zostawiłabym tą thuję, która rośnie na pierwszym planie. Co jej dodać do towarzystwa? Mam zamiar przesadzić również te biedne bukszpany za nią, może jeszcze coś z nich będzie.
Witam serdecznie! Wpadłam z rewizytą i podziękować za komplementy pod adresem naszego ogrodu. Wpadaj częściej
Jeśli mogę coś Ci od siebie doradzić w temacie Twojego ogrodu
Świetnie, że masz już szkielet ogrodu w postaci tuj. Będą stanowić idealne tło do innych nasadzeń. Teraz tylko musisz się zdecydować na kształt rabat. Jeśli idziesz zakolami, to rezygnujesz z prostych odcinków. Jak robisz geometryczny ogród, to rezygnujesz z zawijasków Wszystko zależy od tego, co Ci się bardziej podoba. Potem trzeba być tylko konsekwentną
Gdybym to ja miała takie zadanie przed sobą, jak Ty, to zlikwidowałabym tę kratkę z winoroślą i wysadziłabym tego niebieskiego cyprysa lawsona w inne miejsce, aby otworzyć taras i dom na ogród.
Z tego, co zauważyłam taras jest nieco wyniesiony, tak więc dobrze byłoby silniej związać taras z ogrodem. Starałabym się zrobić przy nim taką piętrową rabatę, tj. niższe nasadzenia od strony trawnika i potem w górę, tak do 40 -50 max cm przy samym tarasie. Ta obwódka z bukszpana mogłaby stanowić tło dla tej rabatki.
Jeśli zależy Ci na tej winorośli, to zbudowałabym dla niej trejaż równolegle do drewutni, z odstępem ok. 80-90 cm, aby można było do niej bez problemów dojść, lecz aby drewutnia nie była tak widoczna. Następnie poprowadziłabym na nim winorośl lub inne dekoracyjne pnącza, jak np. milin amerykański.
Dach drewutni z blachy falistej zastąpiłabym zielonym dachem w sensie dosłownym, czyli tzw. ogrodem na dachu z bylin skalnych
Skusiłabym się też na jakiś nieduży akcent wodny w lewym narożniku, a obok ławeczkę.
Życzę powodzenia i czekam na kolejne relacje z metamorfozy Twojego ogródka
Irenko, Celinko, nie mam działki ROR. Mam działkę rekreacyjną, ale zgadzam się z tobą, Irenko, jeżeli chodzi o działki. Ludzie tam pracowali tyle lat, dla niektórych ten kawałek ziemi jest rozrywką, hobby i wielką miłością. Nie zgadzam się, żeby to zabrali ludziom.
Byłam na spotkaniu u Małgosi w Rypinie. Było naprawdę fantastycznie. Ogród kolorowy, pełen wspaniałych roślin. Każda roślinka zadbana i wychuchana. Było wesoło, jedzonko smaczne, no i dowiedziałam się wiele nowych rzeczy jak ciąć rośliny, robić sadzonki, pielęgnować i tak dalej.
A to krótka relacja. Ogród jest naprawdę ładny.
Towarzystwo było naprawdę zgrane.
Mięsko było pieczone na drewnie kasztanowym, pycha.
A ta roślinka mnie zachwyciła, słonecznik variegata.
Dzisiaj nareszcie zrealizowałam,to co nie udawało mi się od 2 lat!
Dotarłam do Wojsławic
Wrażenia niesamowite i już wiem ,że nie była to moja ostatnia wizyta w tym miejscu
Zdjęć dużo, aż nie wiadomo co pokazać!
Długo nie ochłonę,bo oprócz tej ilości kolorów które tam na mnie "natarły"
doszło do absolutnego przypadkowego spotkania z Ewą z Pszczelarni
Zobaczyłam znajoma twarz ze zdjęcia z Ogrodowiska
No to miałyscie fajne spotkanie
Elfik tam też byla, z Dzidką
Celinko, kupiłaś coś?
Kupiłam a jakże!
żurawki, jeżówka, liliowce, lilie
Niestety byliśmy troszkę spóźnieni i co lepsze okazy zniknęły!
Ale i tak jestem zadowolona ,bo wycieczka super!
Elu,czy ja wiem? Jak babcie przy komputerze siedzą,znajomych sobie wyszukują,a potem do nich w odwiedziny jeżdżą,to ani chybi....jest to diabelska sprawka!
A TAK SERIO......taki zestaw cyfr lubię, następna poprzeczka do osiągnięcia.....777.
Oby ciekawie, bo coś u mnie nudnawo się zrobiło!
Pozdrawiam...
2. Nabyciu jagód do suszenia. Polecam wszystkim na rózne problemy żołądkowe. Nie ma lepszego leku na biegunkę. Łyżeczka suszonych jagód do brzuszka i po sprawie. Na mnie działa lepiej od smecty i nie mam odruchu wymiotnego przy stosowaniu jagód jak to się zdarzało w przypadku próby wypicia zawiesinki z saszetki.
Agnieszka jak suszyć jagody w piekarniku? w jakiej temp. i jak długo je tam trzymasz?
No i po weekendzie!
Z rana solidnie polało, więc póki co, z wyjazdu do ogrodu nici......
Słonecznego dnia wszystkim,a przede wszystkim Pomorzanom, bo u mnie temperatura ledwie 12 stopni.
Czy ktoś wie co to za ptaszki?
Według moich poszukiwań i dociekań, ten z plamkami na brzuszku to świergotek łąkowy, tego drugiego jeszcze nie znalazłam.
Moze ktoś pomoże?
A oto konewka, ale kwiotki dopiero co wsadzone więc mikre. Mam nadzieję, że za 3 tygodnie będzie fontanna! Widać też, że płot palcem nie tknięty!
A przy okazji kwitnące pennisetum rubrum. Bardzo to jest ładny kłosek moim zdaniem
No super ta konewka. Mnie się najbardziej podoba (no oprócz konewki oczywiście) biel dzwonków na tle tak "ukochanego" przez wszystkich płotu, naprawdę rewelka. Wrzuć Agatko fotki tego miejsca za jakiś czas, jak bellsy podrosną, aż jestem ciekawa czy im to miejsce posłuży.
Dzięki! Na tym zdjęciu to nawet chyba lepiej niż w realu wygląda. Pewnie, że wrzucę zdjęcia