Dzień dobry

Limcia druga zakupiona. Będę ją sadziła po drugiej stronie Rozczochrańca. I na tym koniec dobrych wiadomości.. uleciał dzisiaj ze mnie entuzjazm.. jestem załamana...
Dzisiaj wybrałam się po zakup cisów, którymi chciałam podsadzić swoje drzewka, by móc formować z nich stożek. No i nawet wybrałam całkiem ładne okazy, ale .. zrezygnowałam.. bo powiedziano mi, że musiałabym je wsadzić w sporej odległości od tych, które mam, by nie uszkodzić korzeni. No i załamałam się.. to jak ja mam zrobić stożek?...Kupić całkiem małe i czekać aż podrosną...?
Z róży okrywowej pod limcią też nici, bo podobno nie będą się lubiały..
zostaje mi tylko trzmielina...?... kupiłam też jakąś bylinę kwitnącą na biało, ale oczywiście nazwy już nie pamiętam, a etykiety nie ma
No i co ja teraz pocznę..?
W dodatku nadal nie wiem, co mam zrobić z tym tyłem oprócz nasadzenia wzdłuż lini Aerospicaty...
Czy ktoś mi jakoś pomoże?... Nie mam żadnego pomysłu ...

a właściwie mam dwa:
1. jakoś, tylko jak? - połączyć część owocową i rekreacyjną
2. oddzielić to żywopłotem z grabu
Obie wydają mi się nietrafione. Tkwię w błędnym kole...