Stary dom, zapomniany ogrod i ...ja na francuskiej ziemi

anula_wn 20:31, 22 sie 2012

Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 7829

Betysiu, witaj

poczytałam już wcześniej, ale ciągle brak czasu na wpisy.....

Dziewczyno, TAKICH ludzi nie ma ! takich jak Wy ! to co zrobiliście jest niezwykłe !!! i nie mówię o baldachimie, dekoracjach i innych rzeczach (wiesz) , bo się prawie poryczałam jak to czytałam !
Nie wiem czy ktoś by zrezygnował, ot tak z urlopu, wypoczynku, by robić remont komuś, nawet bliskiemu....
chylę czoło !!!!

a swoją drogą baldachim ślicznie dopełnił całości

____________________
anula mój mały raj na ziemi

anieszka 20:44, 22 sie 2012

Dołączył: 24 mar 2012
Posty: 1356

Do góry

Betysiu Ty i Twoja druga połowa jesteście wielcy

____________________
Aga- Ogród na Cedrowej

Konstancja30 20:52, 22 sie 2012

Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260

Do góry

ja i mój M czyli tzw "twórczo - wykonawczy tandem" ... nio ... i to jest to !!!

... i proszę jakie efekty

...

przede wszystkim - baldachim ... w pierwszej wymarzonej sypialni miał być ... szmata opleciona na "rusztowaniu" jak małż określił bo łoże mi się marzyło kolonialne ... na skutek całkowitego zamroczenia i psikusa neurona kupiłam sypialnię zupełnie oderwaną od pierwszych wyobrażeń ... ba oderwaną nawet od późniejszych po po fiole kolonialnym na francuski buduar przyszła pora ... a teraz patrzę i zastanawiam się ... co ja sobie myślałam ? ... Ty z całą pewnością myślałaś i czułaś jak urządzałaś to wnętrze

...

następujące "po" baldachimie

kombinacje nastrojowych dekoracji z lawendą i spowitą w bluszczu horcią uświadomiły mi jak wiele może szczegół zrobić ... zastanawiałabym się pewnie dłużej gdyby nie drzwi ...

Betysiu nie ważne gdzie się jest ... ważne, że jest się w takim tandemie twórczo-wykonawczym i tworzy się to swoje gniazdko na ziemi

... wychodzi Wam to tworzenie ... tak trzymać

...

____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda

kaisog1 21:04, 22 sie 2012

Dołączył: 14 lut 2011
Posty: 13108

Do góry

betysia napisał(a)

Witajcie ....

Dziewczeta... jak milo,ze jestescie, straszliwie sie ciesze,ze zagladacie ... i odnosnie urlopu...

Rzeczywiscie urlop spedzony calkowicie nie zgodnie z planem ale tak jak juz po krotce wspomnialam calkowicie przez przypadek dowiedzialam sie,ze ktos bliski naszemu sercu ( Madame o imieniu Marie-Claude... cudowna 62-tenia sasiadka, choc tak naprawde to ktos zdecydownie wiecej niz sasiadka ...ktorej maz niedawno odszedl... od lat marzyla o remoncie kuchni....i pewnych pracach remontowych lecz ze wzgledu na dluga i przewlekla chorobe nowotworowa swojego meza wszystko poszlo w zapomnienie....
Czesto ja odwiedzamy aby nie czula sie samotna... na poczatku urlopu odwiedzilismy ja z ciastem...wlasnie zrobilam tarte z gruszkami wiec odwiedziny zapowiadaly sie "slodziutko".... bylo cudownie, jak zawsze w jej towarzystwie...pytala co u nas, jakie plany na urlop...cieszyla sie razem z nami nadchodzacymi dniami pelnymi planow i ...odpoczynku....
Gdy wychodzilismy, obdarowala Nas wielkim koszem sliwek z ktorych zrobilam 32 sloiczki przeeeeepysznych powidel....ale i zauwazylismy wielkie puszki z farba i wiele rzeczy niezbednych do prac remontowych...
Zapytana odpowiedziala,ze w koncu nadszedl czas aby zaczac realizowac swoje marzenie....dla innych banalne a dla niej najwazniejsze na chwile obecna... "wielki remont" !!!!
Gdy zapytalismy kto sie tym zajmie i czy nie potrzebuje pomocy natychmiast odpowiedziala,ze... znajomy od jutra bedzie sie tym zajmowal...
Na drugi dzien pod pretekstem oddania kosza po sliwkach poszlismy sprawdzic czy owy "znajomy" istenieje... wiem, wiem,moze to nie elegancko i nie ladnie kogos sprawdzac ale tak jak przypuszczalam zastalismy ja na zrywaniu tapet...
I tak oto mimo jej oczywistego sprzeciwu zostalismy i mimo wielkiego zmeczenia spelnilismy jej marzenia ...
nie bede sie rozpisywac bo to nie istotne , napomkne tylko,ze miedzy innymi odnowilismy jej drewniane meble kuchenne, ktore dostali w prezencie slubnym od przyjaciela a byly to meble przecudnej urody... wykonane z solidnego drewna w prowansalskim stylu... Kuchnia byla ciemna i bardzo ponura... gdy skonczylismy na scianach dominowala biel a meble nabraly niewiarygodnego szyku po zabiegu tz bielenia...choc tak wlasciwie to maja kolor lnu...
Na koniec gdy skonczylismy zapytalam ja co czuje ...a ona odpowiedziala, ze jest przeszczesliwa i , ze wie co w tej chwili mysli sobie jej maz...
...ze lzami w oczach stwierdzila,ze zapewne i on jest niezmiernie szczesliwy ale nie z powodu tego,ze ona spelnila swoje marzenia tylko dlatego... z kim je spelnila.... i te slowa zapamietam na zawsze...
Tak jak wpomnialam w pierwszym wpisie po urlopie,ze mimo iz nie spedzilismy go jak zaplanowalismy to mimo wszystko wyszlismy z tej sytuacji duzzzzoooo bardziej szczesliwi niz owa Madame....

A dzisiaj znowu upal ponad 35C... i kolejna tarta ...tym razem brzoskwiniowa

....trzy razy cos pisałam, a potem kasowałam..... żadne słowo nie wydało sie odpowiednie.... Mnie zatkało! Ale jednocześnie uradowało, że ludzie jednak mają serce.... Z pewnością nikt ode mnie z bloku na przykład nie zrobiłby czegos takiego.... nawet sąsiadka odmówiła mi gdy poprosiłam, żeby sypnęła kotu jeść jak nas nie będzie (całe 3 dni). O mówieniu sobie dzieńdobry i dowidzenia można pomarzyć! A przecież wystarczy miły gest, dobre słowo.. i świat staje sie piękny!
Betyś to co zrobiliście jest godne naśladowania.... Podziwiam Was i już nie wiem co pisac bom sie wzruszyła i zaraz szlochać będę

____________________
Pozdrawiam Małgorzata Kubusiowo, Kubusiowo II, Mini Kubusiowo

Bogdzia 21:20, 22 sie 2012

Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527

Do góry

Beatko jak to cudnie że sa jeszcze tacy ludzie jak Wy. Jest nadzieja że świat będzie lepszy.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród

Diana 21:45, 22 sie 2012

Dołączył: 03 sie 2011
Posty: 2047

Do góry

Betysiu wow !!!!!!! wszystkie zmiany są cudowne

baldachim cudo, konsolka i wszystko jest boskie ..............................

Te romantyczne dodatki są niesamowite !!!!!!!!!
pozdrawiam

Evchen 22:35, 22 sie 2012

Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059

Do góry

Twórczo-wykonawczy tandem działa wzorowo

U nas trzeba nieco podregulować .. się tempo spowolniło

Pięknie Ci w Twej duszy gra...

____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb

baraga1904 07:04, 23 sie 2012

Dołączył: 22 lip 2010
Posty: 6854

Do góry

Witaj Betysiu po urlopowo....

przeczytałam kilkanaście ostatnich stron Twojego wątku i...jak zawsze ogarnia mnie wzruszenie i zadowolenie ..juz wyjaśniam....wzruszenie , na to , że w dzisiejszym świecie są jeszcze tacy dobrzy ludzie jak wy...jakoś ostanio nie mam do tego szczęscia, ciągle wokół siebie widzę zobojetnienie i niechęc innych a nawet wrogośc.

a potrzeba tak nieiwele żeby między ludzmi było miło... A Ty i Twój Mąż dajecie przykład bezinteresownej dobroci i uczynności...wielki wielki szacunek......zadowolenie ogarnia mnie mnie kiedy widzę Twoje wnętrza i otoczenie domu, wkładasz we wszystko wiele pracy i dbasz o szczególy, wszystko jest dopracowane i smakowcie dobrane, pobudzasz moje zmysły estetyczne pięknymi zdjęciami...wielki wielki szacunek....

Lena 07:38, 23 sie 2012

Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499

Do góry

Ależ Ty Betyś meiszkasz...sypialnia śliczna,kolorystyka niebanalna a baldachim cudowny.Jak Ty to wszystko ogarniasz?Pewnie po domu krząta się pani w fartuszku ,z miotełką w ręce

Pięknie!!! Ba,romantycznie,bajkowo

____________________
Ogród Leny "Lekarz leczy, natura uzdrawia"

zbigniew_gazda 08:26, 23 sie 2012

Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11212

Do góry

Betysiu - przedmówcy już chyba wszystko napisali .Jesteście z mężem wspaniałymi ludźmi.

Naręcze kwiatów dla Ciebie z mojej kolekcji .

____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***