Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Przedawkowanie nawozów 13:21, 13 lip 2012


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Do góry
nebel napisał(a)

Często czytam o tym, żeby nie przedawkować nawozów szczególnie azotu, ale nie znalazłam nigdzie rady, jak postępować, gdy już do tego doszło.

Tylko woda, duuużo wody

nebel napisał(a)

Po przeczytaniu dzisiaj artykułu na forum dowiedziałam się, że jeżeli róże się przenawozi - mają wiotkie pędy.

Mojego artykułu?
Coś musiałam gdzieś namieszać.
Wiotkie pędy to cecha niektórych odmian róż, często jest to charakterystyczne u angielek (Abraham Darby na przykład), jeśli chodzi o róże okrywowe, to zazwyczaj mają wiotkie, cienkie pędy i gdy mocno kwitną, pędy pokładają się na ziemi.

nebel napisał(a)

Łodyga róży (wielokwiatowej) jest gruba, mocna, krzak zdrowy. Ma bardzo duży kwiat(y) i nagle łamie się u samej nasady.
Moje przypuszczenie powodu - mam za płytko posadzone krzewy?

Obstawiam raczej zbyt dużą ilość kwiatów na pędzie, to powód wyłamywania się łodyg. Wystarczy mocniejszy wiatr. Takie róże albo trzeba związać w pasie, żeby same dla siebie stanowiły oparcie, albo podeprzeć w inny sposób.



nebel napisał(a)





Siedzę i wzdycham
Jakie róże!
Ale od razu widać, że mają sporo nawozu.
Za dużo.
Takie róże zamiast jesienią skupić się na drewnieniu pędów, wciąż skupiają się na kwitnieniu.
Nie przygotowane do zimy wypadają, są zbyt słabe na mróz.

nebel napisał(a)
W zeszłym roku ktos mi powiedział, że róże są nienasycocne, "zjedzą" wszystko co im sie poda. Więc na wiosnę(zeszłego roku) nawiozłam je wieloskładnikowym, długo działającym nawozem( nie pamietam firmy), a potem jak zaczeły kwitnąć podlewałam je przez cały sezon rozcińczonym w wodzie naturalnym obornikiem.

Teraz będzie wykład...

Jakbym dorwała takiego kogoś.. , to zabójstwo dla róż!!
One owszem, lubią jeść, ale wszystko ma swoje granice.
Po pierwsze - róż w pierwszym roku po posadzeniu nie powinno się nawozić, wystarczą im składniki pokarmowe, które znajdują się w glebie, bez dodatków.
A jeśli już, to nawożenie polega na tym, że w przygotowany dół wrzuca się obornik i zasypuje lekko ziemią, żeby nie był zbyt blisko korzeni.
Młoda róża ma słabe korzonki i nawóz może je popalić.
A tak, gdy one same podrosną to dostaną się do wartościowego pokarmu.
Róż nie nawozimy w pierwszym roku, bo pomimo tego, że my marzymy o obfitym kwieciu od zaraz, to one muszą się zająć przede wszystkim dobrym ukorzenieniem. A nawóz przyśpiesza rozwój górnej części krzewu, nie dolnej.
Chyba, że te róże nie mają zbyt długo gościć w ogrodzie.

W kolejnych latach - wiosną, po przycięciu nawozimy róże nawozem długo działającym lub przekompostowanym obornikiem (na obornikach się nie znam, bo u nas trudno o takie ). Może to być nawóz o wysokiej zawartości azotu.
Nawożenie powtarzamy po kwitnieniu, czyli końcem czerwca, początkiem lipca. W tym przypadku lepszy będzie nawóz z większą dawką potasu (Polifoska np.). I koniec.
W sierpniu krzewy muszą się przestawiać na nadchodzącą zimę, nie mogą wciąż skupiać się na kwiatach.
Nie zdrewniałe pędy przemarzną, więc więcej z tego szkód niż pożytku.

Dodam jeszcze, że ostatnio modny jest nawóz jesienny dla róż, opinie są na ten temat różne, ja na razie nie polecam, szczególnie gdy jesień jest bezdeszczowa. Nie próbowałam, nie widziałam - to opinia oparta na podstawie innych osób .


No i się rozpisałam
Ogród w Holandii 13:17, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
agata_chroscicka napisał(a)
No właśnie z tym dereniem coś trzeba zrobić, bo on nagle tak wybujał, a już się bałam, że grzyb go zjada i uschnie. Bo on stary jest dość. ALe teraz za dużo go się tu zrobiło. A jak można go uformować?
Z tą trawą to masz rację. Na zdjęciu to nawet bardziej ginie niż w rzeczywistości. Ale szkoda jej tam.


derenia możesz formować w kulę i aby ładniej wyglądał po cięciu, to tnij tak aby nie uciąć liści; ja moje tak prowadzę i lepiej wyglądają; jak rośnie jako soliter, to może bujać, a le w grupie roślin lepiej ciąć go

wrzucę ci na chwile foto moje złotego, tnę go delikatnie nożyczkami
Marzy mi się Siedlisko.... 13:09, 13 lip 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
AniaK napisał(a)
Od strony zachodniej znajduje się dwupoziomowa rabata przy tarasie .Króluje tu wiosną przywrotnik ostroklapowy i szałwia, potem lawenda. Są nawet 4 kulki bukszpanowe(chociaż jedna na razie nie kulka bo trochę jej się przemarzło i odchorowuje) , ale są jeszcze nie duże i na razie giną w gęstwinie
2009

2012


Aniu, ależ cudne zmiany! Piękne zestawienia I dla mnie - zdjęcia przed i po - to miód na duszę A fiolet - absolutnie urokliwy! Ja nigdy nie mogę spamiętać nazw roślin... Ten piękny żółtozielony krzew na ostatnim zdjęciu - cóż to takiego? przywrotnik ostroklapowy?
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:07, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Marta, tę dziewannę sadziłam w tym roku; nie wiem czy zimuje, ale chyba tak, bo u Eli też widziałam i ona ma różne, ta moja to jakaś nowość i dostałam ją w gratisie przy okazji jakiś zakupów; zbiorę nasiona, to ci dam, wysiejesz i będziesz mieć nowy produkt w szkółce; rozrasta się pięknie i cały czas kwitnie
oto ona
Ogród Sylwii od początku :) 13:01, 13 lip 2012


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2425
Do góry
Syla napisał(a)
Alinko na tym wysypisku to masa kamieni , gruzu , prętów pobudowlanych wykopana podczas nasadzeń . Niestety gdybym miała wówczas to samo pojęcie ogrodowe co teraz , natewno wyglądało by to inaczej . Kompostownik będę robić z desek z ogrodzenia tarasowego oraz desek balkonowych ....wykorzystam to drewno bo i zainpregnowane i pokolorowane ... Jedynie zostało pociąć i połączyć .... Na plastikowe się nie decyduję, zdecydowanie wolę drewniane .....

przy cisach posadziłam trawę gracillimus


Sylwia , podczas oglądania zdjęc Twojego ogrodu , to ja odpoczywam, pozdrawiam
Ogród w Holandii 12:58, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
agata_chroscicka napisał(a)
No a jak juz mi się udało na chwile wpaść do ogrodu, to jeszcze fotka starej rabaty z małymi zmianami - do konsultacji. Jak sądzicie - z tymi trawami dobrze jest? Ta w środku to stipa tenuissima, którą w zasadzie w innych celach kupiłam, ale jak tam postawiłam to jakoś mi się spodobało. Co myslicie?


w sumie pasuje, ale jakby ciut ginie na tle trzmieliny; dałabym w inne miejsce, aby ją bardziej wyeksponować; a derenia zostawiasz w takiej postaci, czy będziesz formować?

a szkarłatka głównie występuje w strefie zwrotnikowej i podzwrotnikowej; to nie cackaj się
Moje poletko 12:55, 13 lip 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Do góry
Celinko, wierszyków układać nie umiem ale też życzę Ci samych radości i kolorów na Twojej działeczce i przesyłam ci jeszcze zapach liliowy.
Trzymaj się, działkowcy to silna grupa

Ogród w Holandii 12:55, 13 lip 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
No a jak juz mi się udało na chwile wpaść do ogrodu, to jeszcze fotka starej rabaty z małymi zmianami - do konsultacji. Jak sądzicie - z tymi trawami dobrze jest? Ta w środku to stipa tenuissima, którą w zasadzie w innych celach kupiłam, ale jak tam postawiłam to jakoś mi się spodobało. Co myslicie?
SZCZĘŚCIE jest wyborem - ogród Diany 12:52, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Monika352 napisał(a)

Po powrocie do domu zamiast trawy zastałam busz!!!
udało mi się obstrzyc ją pomiędzy opadami deszczu
dzisiaj miałam zamiar zająć się chwastami...........z rana nawet wyjrzało słoneczko
Niestety pogoda popsuła się i znowu padało........... nie zrobiłam nic .....w ogrodzie oczywiście !!!
Na szczęście złapałam troszkę porannego słońca

Widok z okna kuchennego, jeszcze zanim słonko zaszczyciło mnie swą obecnością....

Widok z okna na piętrze.......widać jak pięknie świeciło szkoda, że tak krótko


Jeszcze wczorajsze zdjęcie......chciałam złapać tawułkę przed pełnym rozkwitem (kto wie....może przez te deszcze wogóle jej się nie uda )


Ślicznie u Ciebie... Oj ślicznie... A tawulka bez pełnego rozkwitu tez cudna. Trawkę masz taka soczyscie zielona!!! serdecznie Cię pozdrawiam i tez z utęsknieniem czekam na słońce

Diano, pod twoją nieobecność, ktoś musiał chyba dbać o ogród, bo jest wypieszczony n maksa!
ślicznie tam u ciebie i bardzo pomysłowo porobione rabaty, a połączenie żywotników i lawendy super!
tawuła i chyba te czerwone kwiaty? floksy? też piękne
Ogród w Holandii 12:51, 13 lip 2012


Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
Do góry
Ha! Znalazłam! Taka mała, bo już ją na wiosnę wyrywałam i znowu odbija. W miejscu, gdzie już kilka razy było przekopywane, leżała ziemia z wykopów i w ogóle cuda wianki. Na razie nie wyrwałam, bo to miejsce czeka na swoją kolej po zmianie płotu. To może ja ją gdzieś wsadzę? Tylko gdzie?

Witajcie w Wyżełkowie 12:43, 13 lip 2012


Dołączył: 15 mar 2012
Posty: 663
Do góry
Dziś opowiem jaka ze mnie ogrodniczka...
Gdy ogród zaczynał powstawać, zrobiłam rabatkę kwiatową. Wysiałam na niej około 20 opakowań nasion różnych kwiatów jednorocznych i wyszło z tego jedno malutkie zielone ździebełko...
No nie miałam pojęcia wtedy co zrobiłam nie tak. Pewnego dnia znalazłam Ogrodowisko i w miarę zaczytywania się w Waszych wątkach, coraz więcej wiedzy czerpałam z tej kopalni mądrości. W końcu poszłam po rozum do głowy i tak w moim ogrodzie zagościł na dobre kompostownik.





Potem stanął koło niego stary kubeł na śmieci w którym produkowałam świeżutką gnojóweczkę z najlepszych ptasich odchodów. Komponenty do produkcji pochodziły od gołębi medalistów, karmionych jedzonkiem z ekologicznej przydomowej uprawy, które należały do mojej koleżanki - Gospodyni Wiejskiej, która dostarcza mi również inne pyszności np. jajka
Któregoś dnia pod wpływem słońca kubeł zmiękł i wywalił się, wszystko wypłynęło wprost do ziemniaków a co zostało z wielka radością zjadły moje psiaki ku mojej wielkiej rozpaczy. Gdybyście widzieli jak się oblizywały! Nie dało się ich przytulić przez tydzień!
Kubeł został zamieniony na gustowna beczkę, bo warzywka tak karmione rosną wspaniale.



Ogrodowisko dostarczyło mi również wiedzy na temat Efektywnych Mikroorganizmów tzw. EM (dziękuję Robercie Klamber) więc zakupiłam wiaderko z kranikiem do domowej produkcji piwa i założyłam hodowlę EM-ów. Zaszczepiłam ogród i teraz oglądam efekty!
Teraz w tym pojemniku robię gnojówki z pokrzyw i skrzypu, też bardzo przydatne, o czym dowiedziała się oczywiście na Ogrodowisku. Danusiu dzięki za to miejsce w sieci!



Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja 12:35, 13 lip 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Do góry
magja_ napisał(a)
Chwilkę mnie nie było - już odpowiadam


Ja ostatnio gdzieś wyczytałam, że wrzesień-październik to jeszcze dobry czas na sadzenie Rh i dlatego też kupiłam swojego pierwszego. W związku z tym po przeczytaniu "nieuporządkowanego" wątku o różanecznikachmam pytanko. W piątek posadziłam swojego Cunningham's White na działce w miejscu roboczym - za rok będę przesadzać. Wykopałam dołek "na oko" i posadziłam Rh w kwaśnym torfie zmieszanym z miejscową ziemią. Niestety przysypałam korzenie, obficie podlałam i na to walnęłam korę. Czy ma on szansę na przeżycie? Jak będę na działce to odkryję trochę korzenie, ale jak z ziemią? Może być taka mieszanka?
Tak to jest jak najpierw się sadzi, a później dokładnie czyta :/
Tak wygląda mój Rh przed przysypaniem korą.


Ma, ma Ma jedynie utrudniony start - przez najbliższe 2-3 lata będzie się wysilał żeby dostać się do powierzchni. Jeśli stanowisko i warunki glebowe ma dobre - a na te 2 -3 lata kwasów humusowych powinno mu wystarczyć / w teorii niestety - w praktyce obserwuję po roku przy glebie obojętnej do zasadowej podniesienie ph/ i z natury jest to silna odmiana - to będzie dawał radę. Ten czynnik "korzeniowy" nabiera znaczenia przy innych niekorzystnych uwarunkowaniach.
Mam nadzieję że jest tylko nadmiernie przysypany - nie ubijałaś gleby zanadto. Przy glebie zbitej to nawet siarka w warunkach beztlenowych przechodzi w siarkowowodór zamiast w siarczany niezbędne do życia rh.

Witam
ja też planuję na jesień założenie rabaty z rh- ale o co chodzi z tym "przysypaniem" korzeni??????
to ja już zupełnie się pogubiłam- czy mogę prosić o instrukcję sadzenia rh?
jestem amatorem zupełnym, więc może to głupio zabrzmieć...
Do poprawki 12:33, 13 lip 2012


Dołączył: 20 cze 2012
Posty: 1908
Do góry
o kamolu:



i o wróblach

Powojnik - Clematis 12:31, 13 lip 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Do góry
I u mnie aktualnie kwitną : Lech Wałęsa, Kiri de Kanewa, Solidarność i ponizej TOKI Toki najbardziej lubie jak jeszcze do końca kwiaty się nie rozwiną wtedy wygląda zjawiskowo , jest taki delikatny, świeży...
Ogrodnik mimo woli 12:25, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Syla napisał(a)




Ale zjęcie !!!


niesamowite!
Aniu, pięknie ci juz lilie w oczku kwitną, ale szybko!
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 12:23, 13 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
hortensja Pinky Winky, czy jakos tak, ma bordowe gałązki i Limelight

Moje poletko 12:06, 13 lip 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Do góry
Z czym do Ciebie na dwusetkę przyjść wypada?
Najchętniej bym wpadła w realu pogadać
Wzięłabym naleweczki odrobinę...
Ale byś miała wtedy minę

No, ale chyba na następną setuchnę to zrobię,
a teraz życzę Tobie
to co Ty sobie byś życzyła
Celinko miła

Funkie - Hosta 12:01, 13 lip 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Do góry
U mnie wszystkie hosty, które teraz rosną w ogrodzie wcześniej rosły w donicach. Najpier kupuję po dwie na taras potem na zimę londują w ogrodzie, i na wiosnę znów kupuje na taras nowe itd. wiec moim zdaniem wszystkie są ok do donic. te dwie tez pięknie się prezentowały w doniczach ..


i te też
Ogrodnik mimo woli 11:59, 13 lip 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
asc napisał(a)
Moje lelije........ zbiera sie też biała do kwitnienie. Nie pamieam czy pisałam ale dostałam kolejne lelije wodne ... Sorki..... ale naprawdę mam urawnie głowy..... takiego cyrku to nie miałam od chyba 10 lat.. albo i dłuzej...



zazdroszczę takie oczka z okazami pięknie witnących lelijek pozdrawiam Aniu
Ogrodnik mimo woli 11:57, 13 lip 2012


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry




Ale zjęcie !!!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies