Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 14:13, 06 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Na liliowym stawem




Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 14:12, 06 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Bolestraszyce

Gabrysia


Oglądanie kwatu lotosu


Ja na ścieżce pomiędzy pałkami mutantami..... giganty



Piękne skrzypy i zgrabne nogi... stwierdziłyśmy, że jakby nasz skrzyp był tak ładny to też byśmy go nie wyrywały
Mata przeciw chwastom 14:10, 06 sie 2012


Dołączył: 01 sie 2012
Posty: 186
Do góry
Berberys zmarzł nieco, nic dziwnego korzenie na wierzchu
Migdałek w poscie wyżej miał ponad dwumetrowy korzeń na wierzchu,wykopałam dół i delikatnie je upchałam a powinnam go owinąć wokół szyi tego co mi tak włokninę polecał.
Mata przeciw chwastom 14:06, 06 sie 2012


Dołączył: 01 sie 2012
Posty: 186
Do góry
Ja również się pochwalę wczesniejszym brakiem"inteligencji" ogrodowej.Wszyscy tak chwalą te maty, taka wygoda , czysto i zdrowo.Rzeczywiście zdjęcia mówią same za siebie.Przód ogrodu przed domem już oddycha Prawda ,że uroczo?
Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 14:05, 06 sie 2012


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11240
Do góry
asc napisał(a)


Ania czta tekst stworzony przez Ize na okoliczność spotkania



Teks jest Zbyszka......


Tekst jest Zbyszka a laurka opracowana przez Krysię.
Ogród Bogusława 14:03, 06 sie 2012


Dołączył: 17 gru 2010
Posty: 2407
Do góry
Nasz Tamaryszek tuż przed wycięciem, wszystkie zabiegi nie przyniosły oczekiwanego efektu,
mam następcę, Śliwo wiśnia - Pissardii, może będzie z tym mniej problemu.




Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 14:02, 06 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
słynny taniec z drzewkiem, Ania ma niezłą krzepą

Gabik i Iza i na drugim Jarek

Adaś, kucharzył bez czapki

mama Ani, Danusia, cudowna kobieta
Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:59, 06 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
cd dnia drugiego


Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:57, 06 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
irena_milek napisał(a)

Ania czta tekst stworzony przez Ize na okoliczność spotkania



Teks jest Zbyszka......
Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:53, 06 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Ania czta tekst stworzony przez Ize na okoliczność spotkania

Mira

Zbysiu gra na organkach a dziwczyny uchachane
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 13:51, 06 sie 2012


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5625
Do góry
butterfly napisał(a)
Strasznie mnie korci, żeby pokazac wam tę rabatę.... mimo, że nie gotowa na 100 %




Aaaaa, niech będzie...


To dla Magnoli - one przecie matką chrzestną





Widać już że wyszło świetnie. Jestem z Ciebie bardzo dumna. I z rabatki też.
Ty już pewnie na urlopie, więc zostawiam Ci pochwały- przeczytasz sobie po powrocie.
Moje zmagania ogrodowe 13:49, 06 sie 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Do góry
Dawid, oj przydałoby sie czasami żeby ktoś ponosił za mnie konewkę; dziś też czeka mnie podlewanie, więc może wypróbuję Karolka
Aniu, tak wygladało pierwsze kwitnienie, wiec to obecne jest słabe; ucięłam tak z 5 cm z każdej większej gałązki (i tak miałam zakaz cięcia, bo to ulubiony kwiat mojego M, ale obiecałam mu że jak podetnę to ładnie zakwitnie i uff, udało się); Mam też druga krzewuszkę variegatę, jej nie cięłam wcale i nie ma ani jednego kwiatka.

Wierzba do przesadzenia,czy jest to mozliwe. 13:47, 06 sie 2012


Dołączył: 01 sie 2012
Posty: 186
Do góry
Witam serdecznie.Zwracam sie z uprzejmą prośbą do ogrodowiskowych fachowców.Przesadzam namiętnie wszystko ,co się da,ale ta wierzba mnie przerasta.Kupiłam ją jako zwykła wierzbe japońską trzy lata temu.Okazało się inaczej.Jest za duża na miejsce, w którym rośnie teraz.Zasłania światło thujom , które są przez to mniejsze i słabsze od pozostałych.Chciałabym to zrobić jesienią,myślałam o przycięciu maxymalnie wszystkich gałęzi i wtedy przesadzic.Proszę o radę.


Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:46, 06 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry

Krysia niesie tort
Moje poletko 13:40, 06 sie 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Do góry
barbara_krajewska napisał(a)
Witam, dawno do Ciebie nie zaglądałam i musiałam nadrobić sporo stron. Fajnie Ci wszystko nie tylko rośnie ale, jak widzę, się mnoży!


Znalazłam dzisiaj kolejne samosiejki -żurawki.Są naprawdę spore!
Zstanawiam się czy je zabrać na zimę w doniczkach do domu, czy zostawić na zimę w ziemi??



Wszystkie żurawki, które Ci się wysiały zostaw w ogrodzie. One dobrze przezimują pod śniegiem a gdyby go brakowało, to wystarczy okrycie stroiszem, suchymi liśćmi.

Nie potrafię Ci pomóc w rozpoznaniu odmian hortensji, jest ich tak dużo, że gubię się w tym wszystkim. Przypuszczam, że należą do grupy bukietowych. Jak znajdę odpowiedni link, to Ci go wstawię

Chłopaki poradzą sobie, przecież piszesz, że są dobrze przygotowani! Zajadą bezpiecznie i wrócą szczęśliwi. Byle tylko pogoda Im dopisała!


Witaj Basiu
dzieki za rady i dobre slowo
Trzy samosiejki dałam do doniczek, a reszta-coraz więcej sie ich pokazuje- zostają w gruncie.
Zobaczymy na wiosnę które bardziej "poszybują"!
Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:40, 06 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Migawki dnia drugiego...



Rozpoznawanie roślin iglastych.... 13:38, 06 sie 2012


Dołączył: 01 sie 2012
Posty: 186
Do góry
Witam serdecznie i proszę o identyfikację .
Kujak był maszym drzewkiem światecznym,kupiony bezimienny.Kwiatek kupiony jako firletka,ale nie jestem pewna.Thuja kupiona trzy lata temu, sztuk 8, niby złoty szmaragd,jest znacznie szersza .
Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:37, 06 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
asc napisał(a)

Aniu, dziękujemy, było super.
To oczekiwanie na obiad jednak prawie pokrzyżowało nam plany - kierowca zapomniał, że odjechaliśmy jeszcze ponad godzinę dalej od Warszawy. Powinniśmy grzecznie się pożegnać od razu przy knajpie, ale za miło było. Przejechaliśmy z Przemyśla do Warszawy w 5 godzin. Gaby3003 miała autobus o 23.30, na dworzec odstawiliśmy ją 23.22.
Niestety pod samym Radomiem, kiedy już widzieliśmy drogę ekspresową zatrzymała nas policja. Policjant rzucił się nam pod samochód z przeciwnego pasa. Jarek zjechał na pobocze w ostatniej chwili, dalej były barierki. Prędkość 94 na 50, mandat 300 zł. I cenne minuty w plecy. Straciliśmy prawie nadzieję na dotarcie na czas.
A przy obiedzie mówiliśmy, że Jarek jedzie bez dokumentów, bo nie wziął portfela. Dobrze, że dowód rejestracyjny był. Bo prawa jazdy ani dowodu osobistego nie było. Mówiliśmy, że teraz nic strasznego za brak dokumentów nie robią chyba i mieliśmy okazję to sprawdzić. Przez radio sprawdzili, czy taki pan ma ważne prawo jazdy, ja swoim dowodem potwierdziłam tożsamość, mandat przyjęliśmy. Trwało to 10 minut. Policjant się starał jak najszybciej.

Gaby rano się już zameldowała z domu, dojechała szczęśliwie.

To chyba będzie tradycja - zawsze w drodze na zjazdy są jakieś przygody samochodowe.


Wiem od Gabrysi, że mieliscie przykrą przygodę...... ja też miałam wyrzuty sumienia ale głupio mi było dorosłych ludzi wybaniać do domu

Laurka czyli nasz Ogrodowiskowy Elfik...... będzie jednym z najpiekniejszych wspormnień ze spotkania Tak fajnego dziecka to dawno nie spotkałam..... jest wyjątkowa......



tak czasami bywa, że w życiu różne przygody, nie przewidzi się wszystkiego, a Laurka jest cudownym dzieckiem
Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:36, 06 sie 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Marek i Maciek, syn Ani; tak samo wspaniały jak Ania w tle widać Kazka i Martę

ceremonia
Spotkanie w ogrodzie asc w Rzeszowie - sierpień 2012 13:34, 06 sie 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
GabiK napisał(a)
Aniu, dziękujemy, było super.
To oczekiwanie na obiad jednak prawie pokrzyżowało nam plany - kierowca zapomniał, że odjechaliśmy jeszcze ponad godzinę dalej od Warszawy. Powinniśmy grzecznie się pożegnać od razu przy knajpie, ale za miło było. Przejechaliśmy z Przemyśla do Warszawy w 5 godzin. Gaby3003 miała autobus o 23.30, na dworzec odstawiliśmy ją 23.22.
Niestety pod samym Radomiem, kiedy już widzieliśmy drogę ekspresową zatrzymała nas policja. Policjant rzucił się nam pod samochód z przeciwnego pasa. Jarek zjechał na pobocze w ostatniej chwili, dalej były barierki. Prędkość 94 na 50, mandat 300 zł. I cenne minuty w plecy. Straciliśmy prawie nadzieję na dotarcie na czas.
A przy obiedzie mówiliśmy, że Jarek jedzie bez dokumentów, bo nie wziął portfela. Dobrze, że dowód rejestracyjny był. Bo prawa jazdy ani dowodu osobistego nie było. Mówiliśmy, że teraz nic strasznego za brak dokumentów nie robią chyba i mieliśmy okazję to sprawdzić. Przez radio sprawdzili, czy taki pan ma ważne prawo jazdy, ja swoim dowodem potwierdziłam tożsamość, mandat przyjęliśmy. Trwało to 10 minut. Policjant się starał jak najszybciej.

Gaby rano się już zameldowała z domu, dojechała szczęśliwie.

To chyba będzie tradycja - zawsze w drodze na zjazdy są jakieś przygody samochodowe.


Wiem od Gabrysi, że mieliscie przykrą przygodę...... ja też miałam wyrzuty sumienia ale głupio mi było dorosłych ludzi wybaniać do domu

Laurka czyli nasz Ogrodowiskowy Elfik...... będzie jednym z najpiekniejszych wspormnień ze spotkania Tak fajnego dziecka to dawno nie spotkałam..... jest wyjątkowa......

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies