Wydrukuję to zdjęcie, wsadzę w ramki i postawię przed moją lawendą .
Niech się ogarnie łajza i zacznie jakoś wygladać.!! Wupuszcza jakieś mysie ogony i myśli ,że wystarczy! Niech się patrzy i uczy !
Całą noc koszmarna burza,lało i grzmało A właściwie waliło!!
szkody na pewno są w roślinach ściana deszczu...
mam nadzieję .że nikomu nic więcej się nie stało ! np.zalane domy, piwnice...
Po godz 8 wyszło słońce i niech już tak zostanie!
Piękna ta róża, wiesz jaka?
U nas też była burza w nocy, ale nie tak strasza, na szczęście było też trochę deszczu, bo 34 stopnie zrobiło swoje w ogrodzie, róże całkiem popieczone.
Celinko, wysłałam Ci linka na bukszpany, daj znać czy otrzymałaś.
A tak w ogóle to wróciliśmy z Kubusiowa.... ale powiem Wam, że cos mi nie idzie w tym roku. W końcu kupiłam korę do wysypania na ta rabatę przed wejściem. ZOstały mi dwa worki więc wysypałam na ta rabatę, która powstaje...
....dumna z siebie byłam..... do rana tylko.... Rano tak padało, że kora popłynęła z tej rabaty... Ręce załamałam.... Mało tego tak lało, że zrobił sie rwący potok akurat tym miejscem, woda wlazła pod schody i zrobiła też bałagan na rabacie przy wjeściu. Nie mam pomyślu co zrobić i jak zmusić wodę by płynęła gdzie indziej.
A miałam powiedzieć, że super ta rabta wygląda z korą a tu kora z deszczem sobie ......
kurcze chyba naprawdę tylko jakieś rowy mogą pomóc, bo po prostu szkoda roboty.
A to z innego miejsca....
Czasami zostają takie maleńkie...
Aniu, też w sobotę cięłam moje tawuły (oczywiście zdjęć brak) ale w życiu bym nie pomyślała, żeby takim "sprzętem" ! Toż to prezyzyjna, koronkowa robota u Ciebie, a ja lecę wszystko akumulatorowymi nożycami. Nie mam 67 tawuł, zaledwie ok.48 (o ile dobrze liczę w pamięci) ale i tak strzyżenie ich przypłaciłam okropnym bólem kręgosłupa A jeszcze drugie tyle kulek bukszpanowych przede mną... Może przyjedziesz ze swoim sprzętem - świetna z Ciebie fryzjerka
Dzięki za odwiedziny Haniu i Ewo. Wody mam dość nie podlewałem nic w upał tylko datury. Całe szczęście że nie dolało za bardzo, Haniu, co do paczki pisałem i nie odpisałaś, co robimy?
Grujecznik japoński
klon shirasawy aureum
agreścik, chociaż tego ptaki nie jedzą.
Całą noc koszmarna burza,lało i grzmało A właściwie waliło!!
szkody na pewno są w roślinach ściana deszczu...
mam nadzieję .że nikomu nic więcej się nie stało ! np.zalane domy, piwnice...
Z moim M nad rzeką Soła, pod Oświęcimiem - dziecko nam zrobiło fotkę
Moje zakupy sobotnie:
2 zawilce, Anabelka, H. Kyushu, wypasiona ostróżka za 6 zł i żurawka:
I 5 cisów, odm. kolumnowa Jacek, po 14 zł
I poranne postrzyżyny tawuł japońskich... przed:
Prawie po:
Czarną szmatę zamierzam zdjąć po cięciu i ziemię między tawułami wysypać korą. Jak wrócimy z urlopu 3 kulki przesadzam na rabatę obok, a tu -na górze tej rabaty jak mi doradzała Magnolia - dosadzę pas wysokich traw Trawy będą przed winoroślą, która na przyszły sezon dostanie pergolę
Wieloszka wczoraj po raz pierwszy dostrzegła moje laury
Dlatego specjalnie dla Agi
Kwietniowe słońce wypaliło im liście ale na szczeście wracają do dobrej formy
No wiesz, tak wypominać ! Jak tyle różnych atrakcji u Ciebie do oglądania, to i cóż dziwnego , że dwóch laurów nie zauważyłam ? Pewnie jeszcze wielu roślin nie widziałam dokładnie, ale następnym razem będę cicho siedzieć . Albo zdjęcia obejrzę dokładniej - właśnie - piękne zdjęcia robisz
Dziekuję za wypożyczenie nożyc - koniecznie muszę nabyć własne! Wprawdzie cięcie nimi to mordercza praca i wymaga wprawy - ale efekt duuuużo lepszy, niż po akumulatorach. W sobotę cięłam tawuły, za bukszpany zabrałam się dopiero późnym wieczorem - zdążyłam wykulkować 3 szt. Jak dojdę do wprawy, może troszkę szybciej będzie szło. Ae niestety - pozycja, w której się tnie zabójcza dla mojego kręgosłupa - wczoraj cały dzień umierałam A najgorsze, że M.też wypadł dysk i oboje wczoraj się poruszaliśmy jak te dziadki stuletnie
Bogdziu wezmę Ci 2 i 3 zdjęcie.
ASC, pokazywałaś swoje inne peruczki bo chwaliłaś się że masz 3 mi się podoba ten jasno zieloniutki.
Majka, fanie że wpadłaś, tak czułem że roboty od choroby. Wczoraj w dzień minęły mnie 4 burze ale w nocy w końcu mnie dopadła i chyba sporo dolało zaraz się wygrzebię to po patrzę. Ładnie lilie Ci rozkwitły i oczywiście warzywnik super. Majka nie chcesz wymienić zółtej lilii na moją pomarańczową?
Jak by co to napisz i zaznacz to dożucisz do mieciów i irysów. Pozdrowionka przesyłam.
Lipy w tym roku tak pięknie kwitną aż gałęzie po opuszczały się i nie można chodzić pod nimi a zapach miodzio.
Mój miskant rośnie jak szalony m a już 1,70 m
Moja surmia się dopiero rozkwitła ma 6 kiści.
Pozdrawiam wszystkich
Dzieki Tobie Aniu mam 4 szt takich Multi Blue rzeczywiście są piekne i już kwitnie 1 szt choc jeszcze nie tak obficie jak Twój Gdy przekwitnie też pieknie wygląda!!!
Gdybym takiego zakrońca u siebie zobaczyła to bym się wyprowadziła z własnego domu !!!!
Marzenko.... muszę Cię poprawić..ten powojnik jest kupiony w tym roku..i nazywa się Blue Light
A Multi Blue mam od zeszłego roku i jego pokazywałąm..... Blue Lighta pokazałam pierwszy raz.....
Burze otaczają mnie z każdej strony... pora gasić komputry...... i z psem do łazienki marsz....
No widzisz to ja już się nie odzywam, bo znów coś pomieszam, ważne że wiem, że powojnik
A tak z ciekawości czy mogłabyś kwiaty multi blue i blue light porównać???
Jak Misiek po wczorajszej burzy??? U nas prawie nie grzmiało ale strasznie lało... Akurat po mojej akcji podlewania żurawek florovitem....
A to moja Anbelka... jak rozwiniepąki..to też mnie chyba przeskoczy..... chociaż nie tak łątwo jej bezei, bo główki ciężkie zwisną do ziemi....
Mała sadzonka posadzona... w 2009 lub 2010
Aniu, piękna hortensja. Wsadzałaś jedną sadzonkę czy więcej obok siebie? Martwię się, że moje 3 szt. posadziłam za blisko siebie i roślin wkoło.
A ja kątem oka (którego nie ma ) widzialam, że u Ciebie już zaczęło coś białego olbrzymiego kwitnąć? Czy to anabell? Zrobisz zdjęcie?
Aniu witaj kochana !!!!!
mam nadzieje,ze Ty juz w drodze do raju ...i spedzisz tam cudny weekend ale wierze,ze po powrocie zasypiesz nas cuownymi zdjeciami...oj nie moge sie juz doczekac i bede odliczala minuty.
ale jest mi wstyd,ze az tyle czasu poswiecilas wczoraj u mnie... tym bardziej dziekuje za cudowne i cieple slowa, rady , wskazowki i poddpowiedzi !!!!!
wyslalam ci wiadomsc na poczte ( sprawdz )
dziekuje, sciskam i dziekuje i ...bede was podziwiac z daleka !!!
usciski dla corci!!!
Betysiu odwiedziłam Cię z wielką radością.Dzisiaj w ten upalny dzień wspaniale było odpoczywać w tak cienistym ogrodzie i spacerując poogladać swoje roślinki.Hortensje zaczęły kwitnąć ,moje ulubione więc z radością się im przyglądałam.Oczywiście zdjęcia dla Ciebie!
jest problem z wgrywaniem za chwile ponowię próbę.
Witam Cie Aniu niezmiernie milo po weekendzie i dziekuje za przecudne zdjecia!!!!!
nawet moj maz siedzial cierpliwie i ogladal z zapartym tchem...co sie zadko zdarza !!!!
widze ze wyjazd sie udal i cudnie ...bo od tego jest weekend aby spedzic go najprzyjemniej jak to mozliwe a jak do tego doadamy towarzystwo najblizszych i to zaczarowane miejsce...sukces ...choc wyobrazam sobie jak ciezko jest wyjezdzac i zamykac bramke...
Pozdrawiam Cie bardzo cieplutko!!!!