Jak się dociśnie butem i rozluźni w prawo i w lewo, to łatwo wyjąć kawałek darni. Wówczas zasypuję dołek korą. Muszę jednak stwierdzić, że trudniej mi się robi, gdy nie mam włókniny. Trawa wrasta bardziej, że tak powiem upierdliwie.
Po pracach chciało mi się być fotografem amatorem i spłodziłam coś tam.
Takiej wiosny nie pamiętam, chociaż już lato i takiego zielonego też nie pamiętam:
Mój "nowy" placyk pod basen. Wreszcie coś wymyśliłam, dzięki Ogrodowisku oczywiście.
Na spód dałam dwa stare dywany ze strychu. Przydały się, bo kamienny masaż niezbyt się rodzinie spodobał:
betysiu,czy przy tej pięknej urody ławeczce....tutaj z lewej strony rośnie przypadkiem krwawnik wiązówkowaty?wstawiam zdjęcie z netu dla porównania strasznie mi się podoba i jeśli to on .........prosiłabym o zdjęcia w zbliżeniu jak on wygląda bo w necie jest wiele ,ale jak rzeczywiście wyglądają to nigdy nie wiadomo ciekawa jestem jak długo kwitnie? plisssssss
tak, tak to on, rok temu kupilam go przez przypadek bo byl akurat w 6-cio paku z innymi bylinami a raczej bylinkami ... jest cudny, kwitnie od konca polowy maja ale jeszcze dlugggooo pokwitnie z tego co pamietam!! rok temu byl 1 kwiatek i malenki , niewysoki krzaczek...a po zimie oszalal, jest ogromny !!!!!!!
jak tak dalej pojdzie to co bedzie za rok hihih?????
pozniej postaram sie porobic zdjecia dla ciebie i ci wkleje w twoim watku !!!
poki co pozdrawiam goraco a raczej upalnie !!!!
u nas skwar nie do wytrzymania, wczoraj ok 36°C a dzis rano o 6 , 23°C !!!![/quote
Bardzo mi się podoba ta ścieżka a może to zdjęcie jednej z wielu moich kompozycji / w innym ogrodzie / będzie dla Ciebie inspiracją.Czy kochasz Dzwonki, Przywrotnik ?Ja tak ! / nieodzowny element tajemniczego,romantycznego ogrodu i nie tylko.
Oto brzeg suchego strumienia porośniety Dzwoneczkami i Alchemillą w kilku ujęciach
.
Disiaj zwariowany dzień:z córką po lekarzach, synek zakończenie roku w przedszkolu - występy, nagrody i nawet mamci - jak on to mówi skapneło.Dyplom dostałam jako wzorowa mama !!!!! ależ to radocha nie żebym pod przedszkolem ciągle stała, ciasta ciągle przynosiła.....poprostu ja zawsze taka pomocna jestem jak trzeba coś załatwić to JA, coś kupić - JA podjadę, fakt na festyn ciasto piekłam
Miałam zakończyć dwie rabatki - gotowa jedna
Rabata po prawej stronie wrzosowiska. Kształt widac na zdjęciu, obwódka bukszpanowa oddziela ja od wrzosowiska i skalniaka( tam będzie żwirek).
Przodem króluja żuraweczki a pomiędzy nimi dwa świerki białe i sosna humpy (żeby zimą łyso nie było) Z tyłu orliki ( narazie ich malusio, ale słyszałam że w błyskawicznym tępie się rozrastaja i rozsiewają)
a pomiędzy nimi wiśnia ostatnio zakupiona i hakuro.
Wiśnia i hakuro powtórzą się jako odbicie lustrzane po lewej stronie wrzosowiska ale fotki póżniej-posadzone juz są, tylko wypełnień brak tam na końcu gdzie geowłoknina będzie żwirek - takim trójkątem wejdzie na skalniak, gdzie również będzie żwirek
zbliżenie,bukszpaniki będa podcinane w tym tygodniu.....
tutaj troszke dalej uchwyciłam,widac wspomniana wcześniej rabatę na której również jest hakuro i wiśnia.Jeżóweczki jeszcze nie obsypane korą, brak jeszcze przed nimi dzwonka
No i to na tyle
dobranoc
śliczna ta rabatka
piękne rabatki soczyście to wszystko wygląda bardzo zadbane zieloniutkie