to moja ściana winogron, Aga_pe widziała, już się cieszę, że chce owoce!!!!
Irenko to jest widok dech zapierający !!!!!!!!!!!!
wygląda to cudnie napewno nie powiedziałabym że w Polsce robiona fotka - gratuluję pomysłu i smacznych winogron
dziękuję i cieszę się z pochwały jakbyś była w pobliżu, to zapraszam końcem sierpnia i początkiem września na winogrona
Witaj Aniu, Fajnie że pokazałaś jak zapakowana jest paczka, można się poduczyć. Powiem Ci że ładny kolor mają te małe hostki pod wierzbą. Z tych funkii co pokazałaś to mam tylko tę 2 i tę ode mnie, na resztę się piszę. Ta ostatnia jest piękna i ta żółta z paczki super. Czy te małe kwiatki różowe z ostatniej fotki to goździczki? Takich też nie mam, ze swoich porobię dziś sadzonki puki pamiętam kolory. Wczoraj było super nie upalnie 23 a dziś ? Zobaczymy na razie poranek piękny i nocka też była ciepła 17. Zaczynają mi liliowce kwitnąć. Pozdrawiam Cię.
Robert ten goździk ma kolor takiego biskupiego fioletu, miały być czerwone, ale jak zaczęły kwitnąć to tylko jeden był czerwony a reszta fioletowa teraz jadę na zakupy będę później, u mnie piękna pogodamam o wiele więcej host w tym miniaturki zdjęcia powstawiam niedługo a tu masz to co się bawi ze mną w ciuciubabkę
może teraz wyraźniejsze fotoproszę o sugestie. Zostawić tak jak jest niech się rozrasta czy lecieć w kulkiczy jakaś kompozycja, ale pytanie jaka? Jak lupę przyłożycieto będzie widać begonieczerwone. Tylko takie były mikre i tak mało dałam, ale to prototypzlewają się z korą. Kulka na pniu musi się jeszcze wykulkować
Ptaszysko by pięknie wyglądało w jakichś wysokich liściach.
30 - 40 zielonych orzechów włoskich (zbieramy je z początkiem lipca)
szklanka płatków róży cukrowej
kawałek kory cynamonu
1 - 2 goździki
1 cytryna
2 szklanki wódki i 2 szklanki spirytusu
1/2 szklanki wody
cukier lub miód w ilości dowolnej
Wodę z goździkami zagotować i jeśli stosujemy cukier , to z cukrem. Jeśli miód, to dodać do przestudzonej wody, a następnie wymieszać z wódką i spirytusem.
Cytrynę sparzyć i ściąć tylko żółtą skórkę, pokroić w paski. Orzechy pokroić (dla przestrogi dodam żeby założyć rękawiczki bo rąk nie można potem domyć - będą brązowe jak po samoopalaczu).
Orzechy, płatki róży, cynamon i skórkę z cytryny wrzucić do słoja, zalać przygotowanym alkoholem, szczelnie zamknąć i zostawić w słonecznym miejscu na 6 - 8 tygodni, od czasu do czasu potrząsać słojem.
śliczny, piękna kulka.Wierzyć się nie chce że sam sie tak formuje
Nie potrafię oddać zdjęciami jego urody. Uwielbiam się na tę wielką półkulę patrzeć kwitł na bladoróżowy a nawet biało-różowy kolor niestety w tym roku górne pąki wymarzły i kwitł tylko po bokach. Ale tej zimy gabiony będą go chronić przed mroźnymi wiatrami i licze na szaleństwo kwitnienia
Ale cudny!I świetnie się prezentuję mając w tle gabion.
Marzenko, jak długo trzeba czekać na taki okaz, czu może taki duży już kupiłaś?