Bardzo przepraszam, że ostatnio nie jestem na bieżąco, ale siada mi komputer.
Na razie staram się zgrywać wszystkie zdjęcia na to, co mam pod ręką.
A jest tego trochę.. i ilościowo i gabarytowo.
Niby zdjęcia z wcześniejszych sezonów mam zgrane na płyty, ale już mi nie wszystko chce się wczytać, wystarczy ryska czy coś i po wszystkim

. A przy dzieciach różnie bywa.
Teraz przesiadłam się na notebooka, ale tak mi wolno chodzi, że nie mam siły do niego, pomijam już kwestię, jakie tam wszystko jest maleńkie.
I klawiatura i wyświetlacz.
Niby mamy drugi komputer, ale jak tu się przestawić..
I w dodatku wciąż mnie z niego przeganiają to dzieci, to mąż.
Chyba siada mi karta graficzna ale nie tylko z tego, co widzę.
Nie wiem, co to będzie dalej.
Porcja zaległych zdjęć, dopóki działam

bodziszki: