Marzenko dziękuję ci bardzo - dokładnie o nich myślałam Ja cięcia będę miała mnóstwo - mam około 1000 sadzonek bukszpana,co prawda maleństwa jeszcze ale urosną!!!
Hosty w Twoim ogrodzie bardzo by pasowały - może się skusisz?Jest tyle ciekawych odmian i kolorów
To dla ciebie - wiem że masz i lubisz
Lenko ja już się skusiłam mam chyba 20 host tylko piciulkowe są i za kulki bukszpanowe się chowają i właśnie taką podłużną kupiłam też w ilości 6 szt
To rodgersja u cieie juź kwitnie???? Czy z ubiegłego roku?? Moja po wymarźnięciu na szczęscie powoli odbija.
Marzenko dziękuję ci bardzo - dokładnie o nich myślałam Ja cięcia będę miała mnóstwo - mam około 1000 sadzonek bukszpana,co prawda maleństwa jeszcze ale urosną!!!
Hosty w Twoim ogrodzie bardzo by pasowały - może się skusisz?Jest tyle ciekawych odmian i kolorów
Noemi, wykulkowałam , ba przesunęłam nawet moje przepiękne wrocławskie bukszpany ! Marzenka, co na nie patrzę, myślę o Tobie
troszkę są jeszcze koślawe i do poprawienia, ale rabatka robi wrażenie !
jeszcze tylko ten nieszczęsny cokół domu...... i beton dookoła domu......ale to za jakiś czas......
uczę się (co nie jest łatwe!) cierpliwości
miodzio!!!! ulki piękne. Jeszcze jedno cięcie i będą idelane jeszcze się zagęszczą i wypuszcza wszędzie listki. A na dodatek jakieś dziwnie mocne te plantacjowe bukszpany !
O jak miło że o mnie myślisz A propos prezentow i myślenia o darczyńcy:
Od cioci w prezencie ślubnym dostałam czerwone garnki w biale kropki..... z przykazaniem abym zawsze o niej myślała jak będę sie na nie patrzyć
Garnki po roku wyrzuciłam ale ich widok i twarz cioci mam do tej pory przed oczami !!!!!
Gosiu, każdą siewkę sadź oddzielnie. Młodziutkie cisy mają bardzo słaby i kruchy system korzeniowy. Nie będziesz musiała ich rozrywać. Łatwo uszkodzić. Wypraktykowałam
Marzenko żebym to ja wiedziała jakie gatunki . ogród zakładam już 11 rok . przedtem nie zapisywałam . dopiero teraz piszę gatunki jakie kupuję ......ale ja już nic nie kupuję
A jeśli ten niedoskonały po amatorsku tworzony ogród jeszcze innym się podoba, to czyż można chcieć więcej ?
I dlatego, ja chętnie tu zaglądam i czytam zachwyty Annki (i zachwycam się zachwytami Annki).
Dzidko, no po prostu fajnie, że pozwoliłaś nam ot tak "z ulicy" wejść do Swojego Ogrodu. Ja się w nim odnajduję, choć jest tajemniczy ... . Merci.
Nie tylko pozwalam, ale każdy dowód zainteresowanai bardzo mnie cieszy.
Jakoś teraz tak mam, że coraz bardziej podobają mi się , jak ja to nazywam, babcine kwiaty.
Dzisiaj dopiero zajrzałam do wątku : przesadzanie piwonii.
I ucieszyłam się , że piwonie zaczynają znowu się podobać.
To może cofniemy się w czasie do okresu kiedy kwitły piwonie
Tak romantyczna kompozycja z piwoniami.Widzę że i Ty nie ograniczasz swoich roślin.
czy mi się wydawało czy na którymś zdjęciu w odali widziałam miejsce na ognisko? bom ciekawa jak to u Ciebie wygląda, u siebie też bym chciała takie miejsce i szukam inspiracji
Sadziec pięknie rozrośnięty,posadziłam jesienią jedną gałązkę.Już myślałam że przemarzł bo tak się gramolił długo z ziemi ale ku mojej radości już widzę że przetrwał.