i ja też tak to widzę ... ten wczorajszy kadr białej surfinii z limonkowym środkiem na tle bukszpanów to ustawienie przypadkowe ... spychałam kwiaty pod balkon bo nasilający się wiatr zapowiadał szaleństwo ... u nas na szczęście było spokojnie ... tylko postraszyło ... jednak jestem pewna przed domkiem zieleń zimozielona ... kulki ... stożki ... lawenda w mariażu z różyczkami ... w ocienione miejsca na pewno limelajtka i winobluszcz ... hosta jakaś ... na ceglaną ścianę róża pnąca a pod nią trawki w skali mikro i makro ... przed ogrodzeniem rabata h.... jakaśtam wzorowana na Danusi ... a pomiędzy wjazdem a przedogródkiem marzy mi się żywopłocik i tu grab wygrywa z cisem ... muszę to naszkicować ... może zdążę zanim wrócisz pełna egzotyki w oczach i wspomnieniach
Ewuś pokumałaś na błysk ... pytanie tylko czy ja intencje dobrze odczytałam ... może wynoraj w necie jak ma ta donica wyglądać ...pokaż i wtedy on-line ją rozpracujemy ... a dechy w każdym składzie czy to budowlanym czy to w tartaku niech się małż nie miga ...
Aga no może i to wygląda ... tylko ja widziałam Twoją kompozycję ... i przy tej surfiniowo bakopowej to sterczałam i gapiłam siem długo ... zgapię jak nic na rok następny ... nie ma to tamto ... patentu nie zauważyłam
wciskam kanny ponownie ... poprzednio zostały totalnie zignorowane a to największy (dosłownie) mój sukces ogrodniczy ... gdybym stanęła obok ja byłabym niższa )) ...