Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Mój jesienny ogród 00:02, 08 lip 2012


Dołączył: 02 lut 2012
Posty: 1924
Do góry
Witaj Basiu, wpadaj jak tylko znajdziesz chwilkę.
Irenko, dzięki lilia wspaniała. Moje też szaleją. Dzisiaj trochę popracowałem przy rabacie trawiastej, przywiozłem kamyków i układałem jutro znów podziałam bo wieczorem,komary zjadły by mnie żywcem.
Wrzucam kilka fotek i idę spać.







Ogródek Anity 23:58, 07 lip 2012


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Do góry
pagap napisał(a)
moze cos takiego tylko nie wiem jak one sie nazywaja, rosna male

ciekawe, ciekawe, wezmę pod uwagę
Ogrodnik mimo woli 23:58, 07 lip 2012


Dołączył: 13 lip 2011
Posty: 1013
Do góry
asc napisał(a)
Pod katalpą już zielono... trawka jeszcze rzadka, ale przynajmniej zielono...i w tle kawałęk tego co posiane........ i co powoduje obrót licznika z wodą cały czas......
Agatko... od jutra mam kawałek Białego u siebie..... przyjeżdża mama

Aniu masz głębinówke czy z kanalizacji wode?
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:54, 07 lip 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Trud mojej wczorajszej pracy przy towarzystwie komarów.
wykopałam takie obrzeża trawniaczka. Wygląda teraz schludnie i nie ma wąsów. M mówi, że to głupota a ja twierdzę, że jestem hobbystą



Aaaaale kancik - fiu fiu
Kiedyś będzie tu pięknie ... 23:44, 07 lip 2012


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Magnolie dla EV
Susan lub Betty - drzewko na rabacie nad różami


Magnolia soulangina otoczona bukszpanami


Yellow river w kącie ogrodu po przekątnej - przy samym płocie. To kiedyś bedzie wielkie drzewo ale leciutko cierpi (mniejsze liście) po przesadzeniu jesienią


Po drodku rabaty jest biała gwiaździsta, jeszcze malutka ale urośnie do 150 cm Pod nią i obok niej azalie.


Marzenko, fenomen Ogrodowiska polega na tym, że jest I na tym, że tacy zabiegani ludzie jak Ty znajdują czas na wklejanie zdjęć dla kogoś Lubię tutaj być
Jesteś wielka Moje magnolie takie osamotnione.. co prawda tylko dwie, ale pod nimi nie ma nic.. żadnych aranżacji. M. chce wąskie rabaty, bo dużo pielenia.. Dzisiaj stwierdził, że nie ma co się zastanawiać nad tym co i gdzie, tylko napierw wypielić to co jest - taka mała aluzja do tego, że nie chcę agrowłókniny... Ale nie dam się namówić. Będę sypała korę Bo widzę, że pod różami też sypnęłaś ściółkę?

Coraz bardziej podobają mi się takie kanciaste formy, może dlatego, że są takie.. konkretne?
Jaką szerkość ma Twoja najwęższa rabatka?

Ev

"Baśniowy" Ogród 23:42, 07 lip 2012


Dołączył: 13 lip 2011
Posty: 1013
Do góry
Klamber napisał(a)
Witaj Basiu wpadam z rewizytą. Zadziwiła mnie róża pustyni, coś pięknego. Nornic nie zazdroszczę ja mam turkocie trochę mniejszy kaliber, ale na dużo większą skalę. Masz ładne ostróżki i lilie. Pozdrawiam

Róże pustyni polecam-ma niesamowite kwiaty nie pachną ale za to długo się utrzymują,zrzuca kwiaty ale otwieraja się nowe.Nawet córce się spodobał i kazała się fotografować- moja krew
Ogrodnik mimo woli 23:40, 07 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Pod katalpą już zielono... trawka jeszcze rzadka, ale przynajmniej zielono...i w tle kawałęk tego co posiane........ i co powoduje obrót licznika z wodą cały czas......
Agatko... od jutra mam kawałek Białego u siebie..... przyjeżdża mama
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:29, 07 lip 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Ania - no przecież Ty Aneta jesteś - przed chwilą sobie przypomniałem Daj sobie imię w podpisie - pliiiisss

A z tymi gazonami - a co byś powiedziała na Cyprysik groszkowy "Filifera Aurea Nana" (Chamaecyparis pisifera "Filifera Aurea Nana")???

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany 23:27, 07 lip 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
Dajano, ja Cię podziwiam, praca, choroba, budowa...i jeszcze taka duchota, upały, to nawet dla silnego faceta ponad siły, a Ty wrażliwa kobieto jesteś prawdziwą twardzielką. Jeszcze taka kuna Ci dokucza.
Pokazuj zdjęcia, będziesz miała doradców do projektu na ogród, może ktoś Ci zrobi gotowy...Powojniki, pnące róże, bukszpany, hortensje...
W szczegółach zaplanowałaś dom, będzie i piękny ogród. Teraz odpocznij.
Uściski dla Ciebie, zdrówka dla męża i lizaczki dla Moli.
Zostawiam Ci zapach mojej ELFE

Zielono mi - czyli zielone płuca czarnego Śląska 23:26, 07 lip 2012


Dołączył: 06 lip 2012
Posty: 9021
Do góry
Witam z dalszym ciągiem opowieści
Wiosną 2010 podczas kolejnego etapu naszych prac znów odwiedziły nas "nasze" kaczki Chyba zaakceptowały zmiany, skoro wróciły w to samo miejsce.


Tyle, że akurat wtedy zabraliśmy się w końcu za nasz staw, który po zimie wyglądał nieciekawie.
Nie można było tak, jak w przypadku sztucznego oczka wodnego położyć folię epdm na całą powierzchnię. Jak sprawdziliśmy w naszym stawie podłoże jest gliniaste, znajdują się w nim 3 podskórne źródła wodne. Po odpompowaniu stawu do bardzo niskiego poziomu, po paru godzinach staw znów przybierał wodę. Postanowiliśmy więc, że zrobimy to bez folii, na naturalnym gliniastym podłożu. Na dno wysypaliśmy piasek, tylko brzegi wykonczyliśmy folią, agrotkaniną i otoczakami.


Niestety dużo padało i woda ciągle się podnosiła. Pogoda bawiła się z nami w ciuciubabkę.Trochę się tutaj pomęczyliśmy.
Pomyśleliśmy też o przygotowaniu podłoża pod przyszły trawnik. W tym celu sprowadziliśmy dobrą ziemię i piasek, żeby je wymieszać z ciężkim gliniastym podłożem, aby je trochę rozluźnić.


Znalezienie w naszej okolicy otoczaków w dobrej cenie w ilości kilkudziesięciu ton, też nie należało do łatwych zadań. Kupiliśmy parę ton na próbę i stwierdziliśmy, że efekt jest zadowalający i właśnie w ten sposób wykończymy brzeg stawu.


Jednak w 2010 r. mieliśmy w rodzinie trochę problemów ze zdrowiem i jedyne, co udało się zrobić, to wykończyć brzeg rabaty z prawej strony altany, obsadzić skarpę nad i pod murem oporowym i rozplantować ziemię pod trawnik.
Tutaj nasz mur oporowy tuż po budowie:


A tak potem:

Tawułkowy szpaler mimo, że zupełnie zwykła rzecz, ale dla nas ma wartość sentymentalną, gdyż pochodzi z rozsady kilku dużych sadzonek z ogrodu naszej ś.p. Babci Eli. Tawułki czują się u nas znakomicie i przypominają nam o osobie, która kiedyś była nam bardzo bliska. To tak jakby nadal była wśród nas i kibicowała naszym poczynaniom w ogrodzie

Ogólny widok na ogród przedstawiał się wówczas następująco:


Poniżej przedstawiam zdjęcia z lutego 2011 r. Trochę szaro i buro, jak to w bezśnieżną zimę, ale widać już jakiś zarys ogrodu.




Wiosna i lato 2011 r. były dla naszego ogrodu przełomowe. I tutaj powolutku przejdę do prawdziwej metamorfozy

CDN.....
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 23:18, 07 lip 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Konstancja30 napisał(a)
doszłam do wniosku, że dziś jest ten dzień ... bo zawsze gdy odkryjemy, że życie nasze zmienia bieg jest jakiś dzień, który to zaczyna ... na początku się tego nie wie ... tego dnia ... szuka się dopiero z perspektywy czasu i z reguły jak się go odnajdzie odzyskuje się spokój ...

no a ja taka mądrala jestem, że od razu wiem ... TO JEST TEN DZIEŃ ...

w dodatku społeczności ogrodowiskowa nie mogę powiedzieć, że nie byłam ostrzegana ... byłam ... przyjmowałam kolejne porcje infekcji regularnie ... intensywnie ... i ba chętnie ...

po tym przydługim wstępie przejdę do meritum ... niniejszym ogłaszam, że stwierdzam u siebie pełnoobjawowy zespół zielonego uzależnienia od pochruścia ... które to nabywam coraz częściej ... legalnie ... sama sobie i małżonkowi ... a nie na psa na ten przykład


"zioło" tu popularnie zwane owym pochruściem wywołuje u mnie i małża też stan euforii tak wielkiej, że jedyna córka nasza (urocza licealistka skądinąd częściowo lawendowa - choć jakimś cudem to nie krzak) jest naszym stanem mocno zaniepokojona i przyrzekła, że dołoży wszelkich starań na zjednoczenie latorośli członków niniejszej społeczności i wespół zamierza opracować jakiś plan na uzdrowienie ... detoks znaczy ...

a wszystko to bo pojechałam do OBI po melisę i Austinkę ... kupiłam



2 stożki bukszpanowe - każdy ok 50 cm w cenie 20 zł za jeden !!!

i 6 krzaczków ... każdy ok 35-40 cm ... w cenie 8 zł za jeden !!!






nie patrzeć na niewyburzony stary wiatrołap i ogólną nędzę estetyczną otoczenia ... patrzeć na perspektywy )) ...



Nie wiem co jest lepsze - te przepiękne bukszpany za bezcen czy opis.....Chyba tym razem wybiorę stronę formalną
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 23:15, 07 lip 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18830
Do góry
podręczę Was jeszcze tą nową rabatą która idzie mi jak krew z nosa... poprzesadzałam i myślę że tak zostanie


Bajkowy ogród Weroniki 23:05, 07 lip 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 2793
Do góry
weronika77 napisał(a)

Seledynowo biała ELFE też jest moja ulubioną różą. Wciąż mi brakuje EDEN i ELIZABETH QUEEN (wymarzły), ale w pąkach jest biały ŚNIEŻNY WALC...

Basiu, widzę, że nie śpisz. U nas burzowo, gorąco, siedzę przy otwartych oknach, po ciemku by mnie nie napastowały komarzyska.


cudna
Ogrodnik mimo woli 23:00, 07 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Misiek pozdrawia Ircię
Ogrodnik mimo woli 22:59, 07 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry



Bajkowy ogród Weroniki 22:59, 07 lip 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry

Seledynowo biała ELFE też jest moja ulubioną różą. Wciąż mi brakuje EDEN i ELIZABETH QUEEN (wymarzły), ale w pąkach jest biały ŚNIEŻNY WALC...

Basiu, widzę, że nie śpisz. U nas burzowo, gorąco, siedzę przy otwartych oknach, po ciemku by mnie nie napastowały komarzyska.
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 22:50, 07 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
To ja dla Ciebie Iza.... nie bukszanowo i nie "ogrodowiskowo" a myślę, że też ładnie
Bajkowy ogród Weroniki 22:46, 07 lip 2012


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Do góry
Andziulce podziękujemy za miłe słowa i wizytę, różą Kronenburg. Wymarzła mi jedna, ale tak lubię tę różę, że mam już następną. To bikolor, czerwone (zmieniają barwę na wisiową) płatki z góry i jasne pod spodem.



Ani Asc może spodoba się niebieski Platykodon... Fajnie, że Cię rozbawiłam, szkoda, że zdjęcie nie jest zbyt wyraźne. Żaba mnie zaskoczyła i w ostatniej chwili coś utrwaliłam.


Bogdziu, dziękujemy za taki komplement fragmentem ogródka i pozdrawiamy.
Podziwiałam Dzisiaj Ciebie i Twoją wypowiedź w TV "Mai w ogrodzie", bravo.

Ogrodnik mimo woli 22:44, 07 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Lilia....hmmmm wyleciała nazwa....


I podobna, ale bardziej cytrynowa... lilia od mojej mamy..są cudne... wyższe ode mnie....
Ogrodnik mimo woli 22:38, 07 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Iza, Aniu, Bogdziu, Irenko i Basiu .. dzięki za odwiedziny.... Nie będę Was już dziś katowac fotami..bo znów mam tego ze sto....
Napiszę ,tylko, że wczoraj kupiłam 10 karasi.... w kałuży z powodu braku ryb i tego, że woda była stojąca...zrobiła się wylęgarnia komarów..... po prostu masakra...... wiec wczoraj wsiadłam w auto i po drodze z urzędu wpadłam do rybkowego (dzięki Basiu za namiar)... od wczoraj do dziś....te 10 mikro rybek... opędzlowało wszystko co się ruszało w wodzie. Komarowisko było tak wielkie, e M jak tylko zobaczył, że ryby zjadaja te larwy...kazał jechać i kupić następną porcję.... bo gdzie te malotki sobie z tym dadzą radę?????
WIec w auto (bez klimy bo kuna....) i do rybkowego, wpadam proszę o rybkę..panie czy na opbiad..ja owszem tak, wiec proszę o większe.... No i poszłam z panem po te większe rybki, a tam usmiechają się do mnie taki kolorowiutkie ..karpiki Goi...cena straszna......
Powzdychałąm i kupiłam tylko dwa karpiki..... i tylko dwa większe karasie...bo na więcej nie starczyło..... kolejna porcja kamienia czekała na zapłatę....ale oszczędnosci znalazłam w moich zasobach ogrodowych.... do obsadzenia dalszej częsci skalniaka wykorzystałąm większośc moich roślin.tych za gęsto.. mam nadzieję, że przeżyją przesadzanie w taki upał.....
I mam takie ślicznoty.... to ich pierwsze chwile na wolnosci..... całej trójki...bo czwarta wyskoczyła z wiadra..... i nie czekałą na mieszanie wody, regulację temperatury..... ale ja jąrozumiem.. w kałuży czekałą na nia miłosć od pierwszego wejrzenia..... cały czas są jak papużki nierozłaczki...




Nie ma najmniejszych wątpliwości która to para.....
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies