Przepraszam, że tak długo zajęło mi robienie zdjęć, ale miałam problemy techniczne i w końcu zrobiłam je telefonem. Niestety telefon nie ma opcji focus na obiekty w małej odległości, więc oste jest tylko tło. Mam jednak nadzieję, że dadzą podląd na stan moich klonów. Mam je wykopać czy jeszcze cierpliwie poczekać?
Na pierwszym zdjęciu jest drzewo w najgorszym stanie, pąki liściowe są brązowawe, złamałam gałązkę, która jest raczej uschnięta.
Drugie zdjęcie przedstawia stan pozostałych dwóch sztuk, pąki są zielone, ale gałązki nie łamałam.
witaj Jolu fajnie się zaczyna u ciebie domek białoszary będzie super rzadko spotykany do tego odpowiednie roslinki i wrażenie będzie wiesz co chcesz i to najważniejsze życzę spełnienia
dodam ci moje iryski co sa koło mostku
Jednak te resztki modrzewia - do wywalenia. Może tu też dobrze by zrobiło zrezygnowanie z tej rabatki po środku i pozostawienie jednego iglaka jako solitera na trawniku
Ostrożna byłabym jednak z podkrzesywaniem. Jest to oczywiście moje zdanie, ale żywotniki (tuje) i cyprysiki najlepiej wyglądają niepodrzesywane. Co innego świerki.
Wg mnie nie jest źle - rośliny piękne. Trudno jednoznacznie podpowiedzieć co wyrzucić bo na zdjęciach ogród przeważnie zupełnie inaczej wygląda niż w rzeczywistości. Konieczna wizja lokalna (a w jakiej dzielnicy mieszkasz?).
Dodać można kilka mocnych plam bylin czy kwitnących krzewów.
Pozdrawiam.
EG
A to ryneczkowe od kobitek skupowane po piątaku.... oczywiście małe..sadzonki..urosły u mnie..
A tę muszę do większego cienia..bo ma chyba za jasno.... i muszę podlewać często...
ma trzy odmiany hort. ale ta ogrodowa jest najbardziej irytująco- zajmująca.,na dodatek dlugo stercząje pędy zanim się pokryją liścmi i nie wiadoma zakwitnie-nie zakwitnie??
Oczywiście nikt nie odmawia ogromnym kwitnącym krzewom ich uroku,ale... no wlaśnie to ale..
Jutro będzie nawet ładniej, bo będzie ich więcej
Dziś zaskoczyły mnie mile powojniki.... i pytano się mnie o hosty... dużo u mnie malutkich, albo zniszczona przez Miśka, bo posadziłam w miejcu w którym lubi leżeć i łazić...... ale kilka kępek obfociłam.... I jak zwykle pismo obrazkowe, bo jakoś nie mma ochoty i czasu na szukanie zapisków..... ale i tak tych dużych nigy nie zapisałąm..kupiłam psadziłam, zapomniałam..
Ta najśmiesznijesza, wypuściła kogutka-kwatka, a zniego będzei kwiatek.....
i niebieskawe.... na foto wyszły bardziej zielone.przynajmniej na moim monitorze..
Moja ulubiona..tylko rośnie w krzakach..trza przesadzić...o i jeszcze jedna jest moja ulubiona, ale zapomniałam o nich... kwitnie na czysto biało, dużo poźniej niż inne i pachnie... obfocę innym razem.
I ja również lubię, szczególnie te biało zielone albo zielono białe
W tych kolorkach rzeczywiście hosty są bardzo urokliwe
Zrobiłąm przegląd swoich host..... obfociłam... niebieskie mam na razie tylko 2odmiany..... jakaś szansa jest na ustalenie nazwy, bo to zakup zeszłoroczny..... (sporo tego nabyłam),, a teg oco mam to też dużo. MI najbardziej siepodoba żółto zielona, ale zieleń jaśniutka ,a żółty wściekły ..... tylko tak posadziłam, że wiosnąza rok dostaje eksmisję W bradziej widoczne miejsce....
Ale najśmieszniejsza jest ta..... jaki wybryk natury, czy taka ma być..nie mam pojęcia..ale mi się podoba....
Wyszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki....