Też lubię zapach goździków, i tych i innych. Mecz i poezja,super. Na Twoją '900" zakwitły pachnące piwonie,dla Ciebie, (zrobione nowym aparatem, którego jeszcze nie polubiłam, za gorsze kolorki).
I zdrówka życzę. Słyszałaś o lampie biofotonowej, może na Twoje nadciśnienie i nie tylko...
Bogdziu, moja od Ciebie roślinka, miłek, zagrożony. Lubi sucho czy mokro, kwaśno...?
Mam nadzieję, że dla Lime Light znalazłaś miejsce i się przyjęła?



Kochani, nie wszystko dobrze widzę przez te moje różowe okulary. No bo nijak nie mogę dojrzeć... ... ...



No, co tu jest?????? Też nie widzicie?
I pomyśleć, że przez rok tak mi się wzrok popsuł...
Pozdrawiam Wszystkich.......

Na moje TRZY podobne widoki też różowe okulary nie pomogą

Marzenko,Marto,Diano,Aniu witajcie i dziękuję za miłe słowa

Moje nowe nabytki - szałwia -nowość
Mnie zachwyca,zielone listki,białe kłosy a kwiatki niebieski - cud natury




Bukszpany na dokończenie obwódki



Jednoroczna nowość - jak dla mnie

a z przodu łezka nabiera wyglądu

Zobacz sobie poniżej ( zdjęcie z tamtego roku ). Ta kula to jest dokładnie ta sama odmiana co bonsai (trochę młodszy jest ) . Od początku był cięty na kulkę .



Planując wczoraj wieczorem dzisiejszy dzień ,nie wzięłam pod uwagę,że pogoda może nie dopisać!
No i stało się! od rano do późnego popołudnia padało
Z planów nici!
Ale spędziliśmy z M bardzo miły dzień. szczegóły pomijam
Trochę fotek z wczoraj .a jutro może dotrzemy na zieloną trawkę

Jeśli to Twoje tegoroczne róże to co ja się z jedną lub dwoma wychylam...
Ja też spędziłam z M. miły dzień - chcesz szczegóły? Sadziliśmy klony, przesadziliśmy różę parkową, ...
Masz podlane, to pooglądać roślinki zdążysz jutro

Fajne ujęcie hostowego kwiatka

dzisiaj pragnę zaprezentować kolejną część mojego ogrodu.........
miejsce spotkań na świeżym powietrzu (zadaszone, więc deszcz w niczym nie przeszkadza)
Nasz taras nie ma zadaszenia - przynajmniej narazie, dlatego w słoneczne dni chowamy się właśnie tutaj przed słońcem, również tutaj biesiadujemy
Docelowo będzie tu drewniany stół i krzesła...........obecnie stoją tam meble z tarasu.
Z jednej strony zamocowałam linę (długo myślałam nad tym jak to zrobić) po której pnie się powojnik - mam nadzieję że kiedyś utworzy piękną ścianę
Koło na dole jest obsadzone; przy scianie - tawułką arendsa, po zewnętrznej stronie - dereń kanadyjski




W rogach mam zamiar powiesić jasne zasłony, zebrane w rogach - z możliwością zasłonięcia.....coś w tym stylu,tylko z grubszego materiału......

żwirek,a raczej kamyk w kółkach na wejściu jeszcze nie dokończony,ale mogę pokazać chociaż kolorek długo myślałam czy powinien się odznaczać czy pasować do koloru domu czy do czegoś....... W końcu pojechałam, ujrzałam ten i wiedziałam że poprostu bardzo mi się podoba A to chyba najważniejsze.Oglądam przecież to miejsce codziennie ...........
dorzuciłam tam jeszcze kilka większych kamyków z jasnymi żyłami



Mam aż 3 hosty....i 3 żurawki

Ale za to jakie te hosty! Piękne!

Planując wczoraj wieczorem dzisiejszy dzień ,nie wzięłam pod uwagę,że pogoda może nie dopisać!
No i stało się! od rano do późnego popołudnia padało
Z planów nici!
Ale spędziliśmy z M bardzo miły dzień. szczegóły pomijam
Trochę fotek z wczoraj .a jutro może dotrzemy na zieloną trawkę