I jeszcze trochę kolorów. Miało być biało, a tymczasem ciągnie mnie do niebieskiego, fioletu, amarantu.... Czy to brak konsekwencji, czy wychodzenie naprzeciw własnym potrzebom???
Czy ktoś z Was ma takie cudo?
To Bougainvillea Vera Deep Purple.
Jest wrażliwa na chłód, dlatego zabrałam ja do domu.
Moje dzisiejsze "zdobycze" Stały sobie w pobliskiej szkółce, do której zajechałam po korę i tak ładnie się do mnie uśmiechały, że nie mogłam się oprzeć
Okropnie ziiiimno dzisiaj i straaasznie mi się nie chciało... ale już mają u mnie swoje nowe "domki" Zdjęć nie mam, bo deszcz przegonił mnie z ogrodu
Zwabiona ferią barw i doznań z Waszych ogrodów postanowiłam dołączyć do zacnego grona ogordomaniaków.
Kilka słów o mnie.
Mam na imię Magda jak łatwo zgadnąć mieszkam na Roztoczu. Jestem waz z najlepszym z mężów w trakcie wykańczana naszego domu. A mnie się marzy ogród. ..
Kilka faktów:
1. Działka wraz z domem ma 0,1ha
2.Podłoże liche, klasa gruntu VI – piasek gotowy do betoniarki ;/, tzn jest 40cm humusu a później piasek.
3 Garaż, do którego biec będzie Podjaz co zabiera dużą i fajną powierzchnie działki
4.Przydomowa oczyszczalnia ścieków wraz z drenażem .Wiem, że drenaż uniemożliwia sąsiedztwo drzew i roślin z długimi korzeniami. Kolejny problem bo zabiera to kawał działki.
5 Na wysokości osadnika gnilnego (po lewej stronie zakończenia tarasu) znajduje się przebrzydły słup średniego napięcia. Usytuowany jest ok. 60cm od granicy działki. Bardzo chciałabym zakryć paskudnika ale zaraz zaczynają się dreny i nie wiem jak to ugryźć ;/
6. Moje preferencje ogrodowe są takie jak większości mieszkańców ogrodowiska, bukszpany, czuprynki (drzewka na pniu), Rh, żurawki, hosty.
Poniżej zamieszczam mój szkic działki wraz z kilkoma pomysłami.
Jestem oczywiście otwarta na wszelkie propozycje i czekam na Wasze pomysły.
Z serdecznymi pozdrowieniami,
Magda
Spieszę się,kochani,żeby jeszcze trochę pożyć w jakim takim zdrowiu.....Za paręl at,być może już się nie spotkamy,nawet wirtualnie.
Dlatego, staram się nie zgrzybieć,chociaż grzyby uwielbiam!
Dla was dziś jeden zeszłoroczny...
Uwielbiam północ Niemiec, te domki......ta zieleń....moje oczy dookoła głowy.
Będą zdjęcia choć nie miałam na nie dużo czasu...ale tam można fotografować domek za domkiem, ulice za ulicą......tam jest CUDNIE !
No i Holandia...,była w jednym centrum ogrodniczym....tak chyba wyglada........raj
Wisieńka na torcie...wizyta u Noemi...
Dziękuję za ciepłe i .......smaczne przyjęcie
Noemi jest taka jak przeczuwałam....baaaardzo serdeczna, a Marzenka....szalona i kochana...
Marzenko, jeszcze raz bardzo dziękuję za dostawę bukszpanów......
ale spotkanie jak miło was widzieć wszystkie śliczne i uśmiechnięte, a Ania na dodatek z bukszpanami odjechała