lilia w donicy też chciała ujrzeć dzisiejsze słońce
a anioł (choć jeszcze nie pokryty białą farbą) śpi zamiast czuwać nad dziwnie wygladającymi bukszpanami, nie wiem dlaczego nie martwi go wyglada towarzystwa które go otacza
Tak jest szefowa! tylko już nie krzycz a tak na poważnie, to mam ten filmik na pulpicie bo juz kiedys się do tego przymierzałam i tam jest fajnie opowiedziane i pokazane. Ja praktycznei nie mam tam kamieni ani gfruzu budowlanego i innych smieci bo w trakcie całej budowy prawie każdą sobotę na bieżąco wszystko na kolanach zbierałam i każy kamyk i każdy gruzik i beton i nawet dachówki potłuczone czy ścinki. Tu okazałam się wzorowa , hihihihihi
Tyle uzbierałam
Justi w weekend porobię, bo musze poczekać na piwonie, irysy i pierwsze liliowce Codziennie zmieniasz avatarka??? Efekt spotkania w Lublinie ?
Balkonowe dopiero posadzone na razie w ceniu marnieją więc do pozowania się nie nadają.
Czekam również na nową dostawę traw i doczekać się nie mogę.
Jutro mają przyjechać stożki do powojnikow ale dopiero je w środę sfotografuję bo jutro nam się mini spotkanie ogrodowiskowe zapowiada
Pszczółko sypie je azofoską podobnie jak wszystkie inne zielone rośliny za wyjątkiem kwasolubych. Nie dużo ale wychodzę z założenia, że im nie zaszkodzi. Gęste to sie praktycznie dopiero po dwóch latach robią i to po ostrym cięciu trzy razy w sezonie. W ubiegłym roku naprawdę szybko zaczęły rosnąć (po nawozie). W tym roku w marcu gdy jeszcze były w śnie zimowym znów je mocno przyciełam bo były za rzadkie w górnej części,, dlatego taki niziutki jeszcze jest, ale traz grab szaleje, z dnia na dzień rośnie
Obiecane dla Oci i Irenki lampy solarne M się habilitował zdjęciami
Super
No to już jestem na bieżąco te lampy pasują, ale jestem ciekawa światła, kiedyś obejrzę na żywo, bo mimo, że mężus habilitację w fotografii robi, trudno to światło uchwycić
ale pasują do twojego ogrodu i to najważniejsze
Irenko co do swiatala to malutkie jak to rzy solarach. Ale wieczorem dają fajny efekt wizyalny do białych mebli i donic. Lampy są bardzie ozdobą niż oświetleniem. Zdecydowanie lepiej wieczorem wyglądają
A na rekonesans lamp zapraszam
Ewo,zamiast używać łaciny-pelargonium,geranium,mówimy swojsko...Pelasia.
Ewo,Karolciu, Irenko,właśnie z ogrodu wróciłam,odpaliłam urządzenie kontaktowe i ....jestem.
W ogrodzie,cóż ,plewienia dużo, bo mimo chłodów te samosiejki rosną jak szalone.
Dziś u nas był zimny poranek.,bylinom nic się nie stało,ale młode przyrosty grusz sczerniały od zimnego wiatru.
Ale ogólnie dzień ładny,słoneczny i fajnie w ogrodzie się pracowało./
To moja dzisiejsza praca....pomidory wsadzone...komplet 20 szt
Na zewnątrz
Część dalii już na wierzchu z pędami,a część jeszcze nie wsadzona,czosnek ma się nieźle
Obok czosnku goździk brodaty i cebula.Jak go wykopię będzie kolorowo.
Zielnik wymaga wykończenia. Sprawa pilna. Bo im dłużej ziemia pozostaje nieobsadzona ziołami, tym więcej pojawia się przypadkowych rzeczy, np. cukinia oraz słoneczniki.
A przy różanecznikach zamiast trawy mamy wszystko inne. Ale nic to, stawiamy na naturalne runo leśne .
Mamy 3 nowe ule, przyjechały w stanie surowym. Teraz pokost lub olej lniany i malowanie kwiatków oraz robienie daszka (blacha), nowych ramek, nakładanie węzy. Wszystko na wczoraj. Proszę o wyrażenie życzeń, jakie kwiaty namalować? Dodam, że już są: krokus, tulipan i słonecznik. A może ktoś ma ochotę przyjechać i coś namalować?
Pomidory przyjechały od ojca.
Azalia pontyjska kwitnie, uwielbiam jej zapach. Bez przegrywa konkurencję zapachową.
A propos bzu: od zeszłego roku noszę się z myślą przycięcia tego okazu, bo właśnie porządkuję ten kawałek ogrodu. Niby wiem, jak, gdzie i co. Ale nadal się waham. Czy ktoś może mi fachowo, krótko i obrazowo podpowiedzieć, jak go przyciąć?