Hortensje ogrodowe mają pąki - i to dość dużo - normalnie cud!



Na bylinówce



Kocimiętki

Cisy





Nova Zembla - tamten drugi już przekwita - deszcz mu pomógł ...

asc napisał(a)

Rozchodniki znów maja inwazję mszyc... czepiły mi się niemiłosiernie moich rozchodników.... i rojniki..do żywego obrazu.....

Te rojniki wyglądają jak jeżowce))

anna_studio napisał(a)

Gdzie jesteś..............???

Jestem na leżaczku obok

Trochę dzisiejszych zdjęć - rano padało, a jak wróciłem zaświeciło słoneczko. Od razu skosiłem trawnik, a mama wyplewiła front, za chwilę zobaczycie ile chwastów było

Na razie trochę balkonowych Z bratkami będę się musiał pożegnać



Obiecane zdjęcia bukszpanów Chwastów teraz już nie ma, ale brzydale nadal stoją

Mój kopytnik pospolity /Asarum europaeum / jest jeszcze malutki. Dopiero drugi rok uprawiam go w tym miejscu. Wcześniej miał nieodpowiednie i nie rozrastał się. Niewiele brakowało a straciłabym go zupełnie. Uratowałam dwie niewielkie sadzonki i teraz dbam o niego, jak o małe dziecko.
To świetna roślinka zadarniająca, okrywowa i uwielbiająca cień. Jest niska, osiąga 10 -15 cm, płoży się po ziemi. Ozdobą są nerkowate, skórzaste, ciemnozielone błyszczące liście z delikatnym, miękkim owłosieniem. Jest byliną zimozieloną. Kwitnie od marca do maja, ale jego kwiaty są mało widoczne i nie mają ozdobnego znaczenia.

Każdy ma swój styl i inny charakter. Wiadomo, ze nie do każdego ogrodu pasuje np. ławka ogrodowa w kolorze białym , czy niebieskim, ale uważam, że połączenie drewna z żeliwem jest rozwiązaniem ponadczasowym i pasuje do każdego otoczenia

Oto moje propozycje ławek ogrodowych :

Dzisiaj rano stwierdziłam, że dosyć już "gniewania się" na ogród i najwyższa pora zakasać rękawy i zabrać się do pracy. Odtańczyłam więc taniec czarownic, by odgonić ogrodową niemoc i ruszyłam do boju
Na pierwszy ogień poszły chwasty, które urosły na potęgę. Wytoczyłam ciężkie działa i dzisiejsza bitwa zakończona wynikiem 1:0 dla mnie Uzbierała się cała taczka
Potem przyszła kolej na kanty, bo co jak co, ale ogrodowisko zobowiązuje
Było tak:


A potem tak:

shrekol napisał(a)

Marzenko ja poproszę zdjęcia "pociachanych" klonów Ahhhh ten Twój taras z widokami!!!!!!! i nawet egzotyka na nim w postaci palm pięknie

bardzo proszę specjalnie robiłam dzisiaj te fotki dla Ciebie
no i cieszę się, ze mogłam chwilę porozmawiać z Tobą na spotkaniu

to klonik przy stawku ( w którym obecnie jest mało wody)




a to drugi przed kółkiem warzywnym


a palma to Trachycarpus fortunei, podobno mrozoodporna - ostatnio M. ją kupił

Danusiu, Bogdziu i Karolino, cieszą mnie Wasze słowa. Krzewuszkę przycinałam by była niższa niż tło, którym do niedawna była ciemna pęcherznica. Pęcherznica nareszcie została stąd wyprowadzona, i być może krzewuszkom pozwolę na inną formę wzrostu.
Piwonia czerwono bordowa ma ładny kolor, rzadko spotykany. Brakuje mi jeszcze bordowej, trochę innej.

Ja nazywam tę piwonię kolorem średnio różowym.

Ta jest jasno różowa.

A to pąki białej.

I czwarty kolor dla porównania, bordowo czerwony.

i na koniec

Diana napisał(a)

Jeszcze widok od strony furtki...- taki widok wita gości



i od strony drzwi wejściowych do domu - taki widok "odprowadza" gości

Fantastyczne widoki!
Aż chce się wejść i zostać na dłużej

zapraszam jeszcze na kilka fotek ze spotkania na Święcie róż
siedząc sobie na tej słynnej ławeczce
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1771-swieto-roz-w-ogrodzie-nie-tylko-bukszpanowym-2012?page=58#post_8

cieszę się bardzo, ze zobaczyłam 'na żywo' oryginalny, interesujący, piękny ogród Danusi oraz że poznałam w realu Was wszystkie/tkich ktore/rzy dotarłyście/liscie na to przesympatyczne spotkanie

motylla napisał(a)

To ostatni krzyk mody, czyli... moje meble ogrodowe

A mnie się strasznie podoba I cały czas liczę na kawkę (kusi mnie bardzo ten sklep koło Ciebie )... chętnie wypiję ją na tej ławeczce

A wirtualny spacer po Twoim ogródku to była dla mnie czysta przyjemność Dużo się zmieniło i możesz być z siebie dumna!

I moje trawy ktore stoja w miejscu wrrrrr
Gracillimus z przodu domu:


Rozplenice:


Gracillimusy na tarasie chyba troche poszly w gore



I rabata przy fontannie tez stoi w miejscu
I

Chwile mnie nie bylo na forum, a nowo posiana trawa szybko urosla.W piatek pierwsze koszenie.Calkie inaczej sie zrobilo



Tu trawa posiana 1,5 tyg. pozniej

a to berberys, którego wiosną przycięłam do zera (ku przerażeniu Bogdzi) a on po prostu rośnie jak gdyby nigdy nic....


tak wyglądał jeszcze w marcu, zanim go dopadłam z sekatorkiem


a tak po "fryzjerze"

Rozchodniki znów maja inwazję mszyc... czepiły mi się niemiłosiernie moich rozchodników.... i rojniki..do żywego obrazu.....


Pierwszy liliowiec...


I maki w kolorze..hmmmmm innymn niż czerwone... deszcz też je sponiewierał...


I skalniak, foto dla Miry...