Jolu u mnie też już większość płatków opadła...przekwitły ałycze, czereśnie, śliwy, na posterunku stoją w pełnym kwiecie wiśnie, jabłonie i grusza. ale i one lada moment zostaną beż kwiatków
Dziewczyny, mam już te poziomki australijskie, ale jest tak gorąco, że jak teraz wam wyślę, to się ugotują, trzeba poczekać obiecałam Hani, Bożence, Ani asc i Joance
a to iryski od zaprzyjaźnionego ogrodnika od poziomek, nakopie dla mnie, bo ma ich w nadmiarze
pięknie pachną!
Muszę pochwalić się niesamowitym wyczynem: zdobyłam dzisiaj Ilex crenata "Golden Gem" drogą zwykłego bezpośredniego zakupu w centrum ogrodniczym! Weszłam, zobaczyłam, zdębiałam, kupiłam. Jestem w szoku, bo dotąd o tej roślinie tylko czytałam na Ogrodowisku. Mogę już zmieniać rabatkę żwirową pod ścianą domu! Ale się cieszę! Mam nadzieję, że poczeka do przyszłego tygodnia aż M. wszystko powysadza...
Domi - rzeczywiście ogród nie wyglądał zbyt dobrze to realizacji, ale teraz......jeden z najpiękniejszych na ogrodowisku - myślałem, że te stożki, kule to były w projekcie, ale się pomyliłem. Masz dziewczyno talent i świetne wyczucie ksztatłów, bo z każdej strony rabaty są przepiękne.
No sam widzisz Seba na moim przykładzie, że Gardenarium robi bardzo profesjonalnie ogrody. W projekcie było trochę kulek i to były od początku moje ulubione rabaty. A teraz stopniowo dostosowuję resztę ogrodu do takiego stylu. No i bardzo mi pomaga Ogrodowisko ze wszystkimi inspiracjami z niego wziętymi, zdjęcia z realizacji Gardenarium znam na pamięć! Wielkie dzięki za komplement!
I teraz mam problem. Wymyśliłem "bardzo skuteczny" sposób na wodę z rynny. wkopałem doniczkę, do której pod spodem są dociągnięte kamyki - i woda miała iść pod ziemią "podziemnym kanałem", a idzie wszystko górą I teraz nie wiem co tam dać - rury już nie przełożę i inne miejsce
Dostane kępy przywrotników od Alinki też wyglądają niezbyt - z Biedronki ani jeden nie skiełkował - szkoda pieniędzy - jeżówki wyszły dwie
Orliki mają pąki
widok ogólny z drugiej strony
Zostały dwie kule z bukszpanów - poszły tam, gdzie miały iść przywrotniki - znów zmieniłem układ
Pomiędzy nie dałem tojeść rozesłaną aurea - też wczoraj dostaną
Zostało mi tylko obsadzić obiecanym barwinkiem i szałwią - wysiana. Tam gdzie miała iść perovskia w tym roku będą kosmosy - takie fzium bzdzium - mam nadzieję, że wzejdą, bo dziś je wysiałem. Zapowiadała się u nas dziś burza - i rzeczywiście grzmiało głośno, ale padało na prawdę spokojnie - dla mnie za krótko, bo miło codziennego podlewania jest na prawdę sucho.
No - na dziś tyle z relacji
Ciekawa relacja i chyba swoje bukszpany też w kulę przytniesz
Tak więc Dziewczyny nie załamujcie się, nie marudźcie, bo na wszystko trzeba czasu, pieniędzy i mnóstwo włożonej pracy. A tak na serio, to ja powinnam być załamana, bo wydałam kasę na projekt i jego realizację, a nie byłam ani trochę zadowolona. I tu można się konkretnie załamać, prawda??? Koniec marudzenia, idę sadzić begonie. Mam nadzieję, że nie przemarzną.
To nie marudzenie Dominiko. Raczej pochwały dla Twojego ogrodu. Nie jestem typem marudy, ale czasem jak porównam widoki TU i TAM, to nic innego nie ciśnie się na usta jak słowo "załamka". Pozdrawiam serdecznie. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie, bo jeszcze nie miałam okazji gratulować. Dużo szczęścia i radości Cię teraz czeka, sama się przekonasz. Co tam ogród przy bobasku.
Dzięki Agnieszko!
Przyjdzie taki dzień, że będziesz dumna ze swojego ogrodu i ze swojej ciężkiej pracy.Zobaczysz!
Otrzymałam także cebulki krokusów i tulipanów. I tu następna niespodzianka.
Tulipany są odmiany Chato .
W ubiegłym roku miałam możliwość zwiedzenia ogrodu Beth Chatto.
I te tulipany będą miłym przypomnieniem tamtego ogrodu.
Jeszcze raz dziękuję za cebulowe.
Otrzymane od finki krokusy, w odróżnieniu od zakupionych, pięknie kwitły.
A teraz radują tulipany :