I parę narcyzów

aldonaz napisał(a)

Witaj Ania, dawno obiecany hiacynt. Pozdrawiam

Aldonko ślicznie dziękuję i cieszę się,że rozwiązałaś problemśliczny Harlem

Dzięki wszystkim za odwiedziny

dzisiaj było chłodno, cała noc padał deszcz ładnie wszystko podlał, popieliłam w szklarence, a po południu pieliłam pod krzakami,malin, porzeczek, agrestu i tak zleciał dzień, aha i ładowałam mieczyki do doniczek z ziemią siedząc w folii co by było cieplej
Rano wyjrzalam przez okno żeby zobaczyć czy można wyjść na ogród i przy okazji zrobilam zdjęcie czerwonej serduszki z okna aby pokazać zainteresowanym i przy okazji dzikiej kotce psotce, która codziennie odwiedza mój ogród w celach higienicznych, paskuda
po prawej serduszka, a tu zdjęcie drugiej pod domkiem ogrodnika obydwie spore no to dalsza część wiejskiego ogródka, zdjęcia robiłam z okna na górze na końcu po prawej część doniczek już czeka na wkopanie, folia jeszcze zamknięta bo było wcześnie i zimno a wkoło place ziemi czekają na ogórki dynie, cukinie, dalie i inne ciepłolubne roślinki rozwija się Nowa Zembla i Helsinki

wygląda jak ospa

justi napisał(a)

na świerku tez zielono trochę (to chyba jodła)

Bardzo mi się podoba..... świerk i cis są wspaniałe..... reszta też

Nareszcie na komputerze z pracy udaje mi się wgrywać zdjęcia. Na początek parę tulipanków.

myszorek napisał(a)

i jeszcze z bliska moja Elka


Trójca Święta- wg projektu


koronka kiku-shidare


i migdałek

Trójca Święta czyli? Na projekcie się nie mogę dopatrzeć, bo literki maciupcie. Przydały by się u mnie takie kuliste drzewka.

bociek napisał(a)

Iza......Ja Ize KOCHAM, ja sie Izie Oswiadczam

Tylko nie mam kfiatka f doniczce

Odbijany

MilenaP napisał(a)

no i teraz ten szkodnik
ogólnie róże nie wyglądają źle, ale muszę je pilnować

niewiele widać, ale zawsze coś



Na razie żywych gąsienic nie ma w ogóle

Coś ewidentnie podjadło te liście.
Larwy obnażacza różowki, psowacz różany albo jakieś inne gąsieniczki.
Tutaj jest opisanych sporo szkodników

http://www.oczarjk.pl/index.php?act=270

Witaj Ania, dawno obiecany hiacynt. Pozdrawiam

AniaDS napisał(a)

ale śliczne

To ciekawa prymula.... spróbuję ją w tym roku podzielić, jak radzi Bogdzia. Może uda mi się ją utrzymać, bo biało-kremowa wypadła mi po tej zimie.

Witaj Bożenko, z opóźnieniem gratuluję 800-tki. Cieszę się na spotkanie w Twoim pięknym ogrodzie i pozdrawiam.

Marzenka za skierowanie mnie pod ścianę jestem ogromnie wdzięczna jakieś 60 stron laby w ten sposób mi zafundowałaś ... i widać mam dzień pomysłów racjonalizatorskich bo tak sobie pomyślałam, że gdyby wydawcy zmienili kurs i wydawali pogawędki forumowe to mogłabym sobie na autobusik czekać i czytać ... a ściana i te na g .... cudne ... kcem takie co rujnuje całą wydumaną przez lata teorię mojego ogrodu ... pięknie ...

a skoro winko u mnie to idę zobaczyć jak się goście bawią
...
i oczywiście zawstydzonam okrutnie ... za to wyższa bo włos mi się zjeżył ze strachu, że poprzeczka za wysoko ... miłość szczerą deklaruje ... [url=http://emotikona.pl/emotikony/]

Magnolia - nadziwić się nie mogłam, że przeżyła przy samym płocie, na pierwszej linii wiatru.
Nie miała żadnego okrycia - ani na górze, ani nawet kory na nóżkach:

I jeszcze zdjątko z ogródka Madzi...nie mogłam się oprzeć...

...u Madzi w wątku będzie więcej....

Cały czas 21.04.2012:

Trawnik z brązową sosną:






Pąki na wiśni i magnolii:

21.04.2012

Trawa tak urosła, że już prawie do koszenia:



Wiśnia na tle nieba:



Brunnery wystawiają łebki:




Magnolia w najbardziej wietrznym miejscu ma zdrowe pąki:

Joku napisał(a)

Andziulka, dziękuję że do mnie luknęłaś . Nie wiem czy mi się uda stworzyć taki ładny ogród...
Bardzo lubię twój awatarek. Masz taką miłą radosną buzię.

A to nasz domek ogrodowy. M. planuje pomalować go na biało, z szarymi dodatkami. Zielsko jak widać, ma się dobrze

Mogłabym w takim zamieszkać ,tylko proszę pomaluj
Joku to,że czasu nie masz to nikt się nie dziwi, ja z pewnością nie.Czekam cierpliwie jak pokażesz mi co stworzyłaś na tej ziemi

MilenaP napisał(a)

zrobiłam dziś parę zdjęć
różanka się zazieleniła, a piesek ścieżeczki wydeptał



Przyszłam się przywitać
Skąd ja to znam, mój robi to samo