Witam

a ja znów troszke Was pomęcze

szukam pomyslu na te iglaki, czy mozna je przycinac i jesli tak to jak radzicie ?

niestety na iglakach sie nie znam wiec nie powiem Wam co to jest
koło huśtawki jak widac lewa strona nie nadarza za prawa..

ten krzaczek przytloczony jest chyba przez forsycje z tego tez tak brzydko sie rozlozyl.. czy mozna jakos go uratowac ?

tuja srebrna ( podobno nie znam się

) dostalam ja od taty i z racji tego ze sentymentalna jestem posadzilismy ja przed domem ... jak widac jest juz dosc duza, powiedzcie prosze czy mozna je przyciac np od gory zeby nie wybujala za bardzo ?
i na koniec zakatek z lewej strony domu , jak widac nie wyglada atrakcyjnie ale na razie nic tam nie robie, dopiero jak polozymy kostke to cos bede myslec

tymi mniejszymi bukszpanami juz sie zajelam a tego wielkiego chyba nie dam rady poskromic

ale za to zauwazylam wczoraj ze dolne galazki sie ukorzenily i mam kilka bukszpanow do przesadzenia
pozdrawiam i prosze o skromne rady