Witaj!
Dzięki za głos w sprawie kształtu rabat. Ja też już się przekonałam do tych prostych linii, gorzej z małżonkiem mym
Dzisiaj udało mi się trochę ukopać, ale myślałam, że urwie mi głowę.
Po weekendowej zimie zostało wspomnienie. Nawet nie zdążyłam zrobić porządnej zimowej foty, bo co napadało, to stopniało. W piątek po południu było tak: