AgnieszkaBK napisał(a)

witam odwiedziłam twój piękny ogród Agnieszko jestem pod wrażeniem fajny pokaz sljdowy rok po roku daje obraz zmian przyrostu i pracy ) gratuluję

Bogdziu witaj ,a ja ci tylko gołębia przynoszę ???
Może to nie gołąb w pasemkach tylko wypasiony wróbel?

przemekg napisał(a)

To się nazywa, męskie podejście do sprawy Robi wrażenie

Moniko, dobry aparat ma na pewno więcej możliwości. Ja nie mam drogiego aparatu, dopiero tej zimy zaczęłam go lepiej poznawać u wykorzystać możliwości jakie daje aparat. Ja uważam, że bardzo ważne jest światło, nie może być za słabe, ale i nie może być ostre. Trzeba wybrać ten moment, kiedy światło, jest łagodne, jakby lekko rozproszone. Lepiej robić zdjęcia do południa lub popołudniu. Te zdjęcia robiłam, kiedy niebo było tak niebieskie jak wygląda na zdjęciach no i ładnie wyszły chmury. Nie zakładam żadnych filtrów, a w moim aparacie niebo wychodzi ładnie. Nie jest papierowe. A ptaki rzeczywiście fotografuję się trudno.
A to moje próby, niebo i chmury wyglądały tak jak na zdjęciach.
Kocham drzewa i lubię je fotografować.

Taki sobie widoczek

A tu głównym bohaterem jest chyba niebo

I jeszcze jeden widoczek z niebem w tle
Myślę też że trzeba dużo pstrykać, wiadomo praktyka czyni mistrza

Witam w słoneczne przedpołudnie

hanka_andrus napisał(a)

Skowronki,latacie przecież górą,
powiedzcie,jak to jest dzisiaj z chmurą?
Gdzie deszczyk pada,gdzie tylko siąpi,
a gdzie ulewa wody nie skąpi?
Gdzie mgły się ścielą z samego rana?
I gdzie się słońce chowa od rana?
Komu przygrzewa,a komu nie?
O tym ja z rana wiedzieć chcę!
Więc proszę was relację zdajcie!
Ktoś jeszcze śpi?
Natychmiast wstańcie!

hanka_andrus napisał(a)

Skowronki,latacie przecież górą,
powiedzcie,jak to jest dzisiaj z chmurą?
Gdzie deszczyk pada,gdzie tylko siąpi,
a gdzie ulewa wody nie skąpi?
Gdzie mgły się ścielą z samego rana?
I gdzie się słońce chowa od rana?
Komu przygrzewa,a komu nie?
O tym ja z rana wiedzieć chcę!
Więc proszę was relację zdajcie!
Ktoś jeszcze śpi?
Natychmiast wstańcie!

Wiersz jak zwykle boski - u mnie pogoda - u mnie dziś pogoda pierwsza połowa wersu siódmego

Przejrzałam moje hortensje, które w ubiegłym roku ładnie kwitły i zimowały już drugi rok bez problemu i chyba zmarzła A miałam plan ją w tym roku przesadzić do donicy a w to miejsce dać Silver Dollar.

Może ktoś coś pomoże jeszcze w kwestii donicy..
nie uwierzycie, ale chodzę koło donicy takiej dość sporej, którą widać u mnie na 5 str. w oddali na murku.. Straszy samą ziemią a ja za nic nie mam pomysły co jej tam dać. Myślicie, że wytrzyma w niej jakiś karłowy iglak podsadzony sezonowymi roślinkami?
A może jakaś thuja..wiem bukszpan będzie ok, ale chcę coś innego Helpa potrzebuję

KasiaWB napisał(a)

Najważniejsze jednak wczorajsze wydarzenie na działce to...... woda wreszcie mamy własną wodę mimo deszczu, dzisiaj podlewałam rośliny i to wężem, a nie konewką jak dotychczas czyli mamy nowoczesność narazie w zagrodzie )) bo domku jeszcze nie ma )

Bez wody nie da rady, to najważniejsze wydarzenie tej wiosny

Juzia_G napisał(a)

Ta runianka może tak być?
Nie za rzadko? Kiedy mi się zrobi gęsty dywan ????

Justynko, jesli mogę się wtrącić - bo ja też jeszcze nie mam runianki, ale ta, którą widziałam u innych jest super! Tylko niestety zanim ona stworzy zwarty dywan, to trzeba poczekać i na początku nie wygląda to tak dobrze jak w realizacjach Danusi. I ja bym jednak dała na tej rabatce coś wyższego, np. kulkę na pniu, tak niesymetrycznie, gdzie taka ciemniejsza plama ziemi między rynną a małym bukszpanem z przodu.
Pozdrawiam

Ewa napisał(a)

Dziś obchód robiłam w nowych kaloszkach

Fiu, fiu, fiu, jakie sexy kaloszki !!!

Witacie Skowronki.
U mnie też pogoda taka sobie,zimno i mokro ,ale nie narzekam .Z tej okazji przez minutę wydawało mi się ,że jakiegoś "jarząbka"widzę.Ucieszyłam się ,ale jak spojrzałam jeszcze raz to czar prysł )))))

Haniu dziękuje za wiare w moje możliwości niestety nie pracuje więc nie mam środków na duże zmiany w ogródku chciałam na razie po prostu wszystko uporzadkowac a potem powoli może dażyc do czegos innego wychodze z zalozenia ze ten ogrodek ma mi po prostu dawac radosc i cieszyc oko w domku mam juz porozsadzane duuzo aksamitek , bratki z wlasnych nasionek, goździka brodatego tez z własnych i piekne sadozonki dalii ktore dostalam ale z tym wszystkim czekam cierpliwie do Zośki bo nigdy nie wiadomo co nasza pogoda jeszcze wymysli a dla Cb jeszcze jedno moje kwitnące maleństwo

Skowronki,latacie przecież górą,
powiedzcie,jak to jest dzisiaj z chmurą?
Gdzie deszczyk pada,gdzie tylko siąpi,
a gdzie ulewa wody nie skąpi?
Gdzie mgły się ścielą z samego rana?
I gdzie się słońce chowa od rana?
Komu przygrzewa,a komu nie?
O tym ja z rana wiedzieć chcę!
Więc proszę was relację zdajcie!
Ktoś jeszcze śpi?
Natychmiast wstańcie!

Gratulacje również ode mnie, oby walka z ugorem szybko się skończyła. Jak realizacja ogrodu dobiegnie konca, to chyba będziesz musiała zmienić nazwę wątku, walka z ugorem zakończona

bociek napisał(a)

Bylo:

Jest:

Boćku, przepięknie jest, a te kule cisowe jakie wypasione!!! Możesz zdradzić gdzie nabyłaś i za ile?
No i jak Ty to robisz, że układasz plan działania i jeszcze udaje Ci się go w 100% zrealizować? Mi to nigdy nie wychodzi...
Sposób na M. - powoli oswajać z wszystkimi planowanymi zmianami, tak krok po kroczku, ale do przodu - sprawdza się, potwierdzam!!!

Narcyz niestety tylko jeden biedak zakwitnie w tym roku :/ a szkoda bo tez je bardzo lubie .. chwilowo mialy byc w doniczkach bo sadzilam ze wiecej zakwitnie ale coz ..


Haicynty takie "mizerne" w porownaniu z Waszymi ale ciesze sie ze sa chociaz te dwa bo jedna cebulka innego koloru mi zgnila :/

i na koniec coś iście Ogrodowiskowego zaszczepki bukszpanów zobaczymy czy uda mi sie cos wychodowac

Witam ciepło mimo iż dzień pochmurny i deszczowy ..
długo się nie odzywałam ze względu na to ze nie poczyniłam ogródka jeszcze do końca tzn po prostu brakło czasu, przed świętami wiadomo trzeba się zając domem a ogrodek poszedl na drugi plan .. roslinki juz porozsadzalam pozostalo tylko dowiesc ziemi a z tym mam problem bo co kilka dni pada i ziemia zbyt lekka nie jest .. ale nie poddaje sie czekam na ocieplenie i bede ostro wozic

w zamian za pomoc pokaze Wam troszke mojej skromnej wiosny, zdjecia co prawda nie wyraźne bo robione telefonem ale zawsze to cos dodam ze jestem w szoku bo moje tulipany po przesadzeniu maja sie swietnie ( niektore tylko ucierpialy bo wczesniej byly przytloczone innymi roslinkami ale za rok mam nadzieje ze zakwitna ) a ich paczki wygladaja jakby lada chwilka mialy wybuchnac

w tych białych maleństwach jestem zakochana! mam je pierwszy rok i są po prostu cudne !
g]


pierwiosnkowa polana lubie je bo kwitna prawie caly czas jakies zaczarowane


kwiatuszki w donicy, wsadzilam je tam na poczatku przesadzania ale tak pieknie kwitna ze na razie tam chyba zostana

Aniu GRATULACJE 200 strony i życzę Ci szybkiej realizacji projektu

Wczoraj również przeprowadziłem jedną z cięższych roślinnych operacji, wytaszczyłem z mamą ostatkiem sił moje agawy z piwnicy. Oj chyba już niewiele takich operacji przed nimi, już z wielkim trudem mieszczą się w drzwi, ale może jeszcze kilka lat dam radę
Każdego roku jak na złość rośliny te wytwarzają masę odrostów które prawie rozsadzają donice, aby się ich pozbyć nie wystarczy już siła moich rąk. Ale na wszystko jest jakiś sposób