Danusiu, nie lubimy, jak Cię tak długo nie ma...

Spokojnie, na pewno przetwarza materiały, szykuje artykuły i... odpocząć też trzeba

Danusia na pewno cały czas wgrywa zdjęcia - na pewno ma ich ponad 10 tysięcy, bo było co oglądać

Joaska napisał(a)

Ot i pelargonie i uciekam do wieczora, aż się boje ile będę musiała nadrabiać.

Ładne kffiotki

Danusiu, myślę, że ten angielski krasnal przypadnie Ci do gustu i będzie pasował do powyższej wizji.

ło matko co tu się dzieje . kota nie ma - myszy harcują . Daneczko zrób porządek z tym ogródkiem , bo na święto w ogrodzie będziesz miała tam cyrk nie z tej ziemi

Danusiu, ale nas trzymasz długo w napięciu Ale pewnie dużo obowiązków i spraw się spiętrzyło po kilku dniach nieobecności. Pozdrawiam cieplutko.

Witajcie Danusiu i Witku w kraju
Czekamy w napięciu na relację

W styczniu gdy trafiłam na ogrodowisko czytałam wątek Danusi od deski do deski. Gdy doszłam do dnia poworotu z CHFS nie rozumiałam tego rosnącęgo napięcia forumowiczów w oczekiwaniu na relację .... A teraz z neicierpliwości nie mogę sobie znaleźć miejsca Wczoraj wygooglalam sobie wszystkie dostępne foty z wystawy ale oczekiwanie na spojrzenie na nie Szefowej jest niezastąpione!!!!

ja również gratuluję...
Danusiu tęsknimy