Ania, podziwiam i stół i tackę, bo w ogóle podziwiam ludzi, którzy widzą w przedmiotach ich drugie lepsze życie, po jakichś renowacjach i drobnych przeróbkach . Ja tak nie mam - moja wyobraźnia jest jakaś wybrakowana . Będę obserwować dalszą metamorfozę tacki, bo znając Ciebie powstanie "coś" z "niczego"
Lubię czytać Danusiu po kilka stron, powolutku nie spiesząc się często wracam do zdjęć, cofam stronice , bo wszystko poparte pięknymi zdjęciami jak to
wianuszek bardzo gustowny na drzwiach, wcale nie za mały
Mnie intrygują kolory...dlaczego jedne firanki niebieskie, a inne czerwone?
Domi - z niecierpliwością czekam na następną porcję zdjęć - uwielbiam je oglądać !
I wiesz co - przyjrzałam się Twojemu projektowi ogrodu i mamy bardzo podobny układ (tyle, że ja rabaty na obrzeżach mam skarpowe) i Twoja huśtawka w rogu mnie natchnęła i też chcę sobie zrobić taki kącik Będę wdzięczna za zdjęcia z tego miejsca
Marto, ten kącik z huśtawką okazał się bardzo użyteczny. Warto mieć takie miejsce. Jest oddalone od tarasu, więc można spokojnie porozmawiać w trakcie imprezy tarasowej, ale widać z niej cały dom i ogród, więc nie traci się kontaktu z całym towarzystwem. Tak to wygląda z góry:
Bardzo lubię tę huśtawkę i często z niej korzystam np. żeby sobie odpocząć, choć na chwilę, po pracy w ogrodzie.
No i przyszedł czas, że i ja potrzebuje Waszej pomocy. Utknęłam w martwym punkcie i nie mogę ruszyć.
Wstawiam zdjęcia co i jak
1 - zakątek nazwany "samotnią" - tu wszystkie rośliny są już dobrane
2- rabata nazwana "włochatą" - tu rośliny również dobrane
Reszta numerków nie ma koncepcji roślinnej. Jedynie 5 ma być zapełniona roślinami po, których da się chodzić, czyli np. jałowce. Chodzi o to, że jest tu oczyszczalnia i dekle od niej, z których co jakiś będzie wybierana zawartość...
Generalnie ta część ogrodu ma być z krzewami w roli głównej. Zamysł ogrodu: "ma pachnieć i szumieć". Kolory - pastele (ale to się odnosi raczej do części drugiej bylinowej, której na razie nie ruszam )
Ponieważ w moim głównym wątku padają cały czas pytanie o te linie w łezkach to wyjaśniam, że nie są zawijasy bukszpanowe czy jakieś inne. To po prostu takie szkice linii nasadzeń (oczywiście to tylko takie bazgroły).
Jeżeli macie jakieś propozycje, piszcie. Każdy pomysł się liczy i z góry za każdy dziękuję
Bożenko, to 700!! talentu do pisania wierszy raczej nie mam, powiem krótko, fajnie, że jesteś - gratulacje
Irenko ale dziś zamieszania narobiłaś w tym babcinym paltociku. Dobrze że Ci cieplutko było bo babcie tak lubia. Buciki tez wysokie i tez cieplutko by było gdyby nie te dziury za które ogród jest odpowiedzialny. Już jestem ciekawa jaka babciną kreację do mnie założysz.A słyszę jeszcze że i dziewczyny zamierzasz w babcine ciuszki ubrac, no bedzie na co popatrzec.Ja już też szykuję polarowe ciepłe ciuszki.Trochę inne od Twoich . Bardzo dziękuje ze o tak późnej porze jesteś.
Ale fajny tekst ha, ha i od razu poniedziałek nie z pracą się kojarzy
dziękuję