Dużo osób pojawią się i znika. Ja chyba mam taki średni staż tu na Ogrodowisku Też zawsze zaglądam do różnych ogrodów,
czasami tak po cichu, czasami coś napiszę No i zdecydowanie nie podążam za ogrodową modą, no chyba, że coś wpadnie mi w oko Mam swój ogrodowy, coraz większy bałagan, ogarniam go po swojemu i bardzo go lubię
Elu nie ma sprawy. Zbiorę nasionka z maków.
Tylko proszę przypomnij mi się .
\Plaża jest. Nie spuszczamy oczu z naszego jedynego małego słoneczka
Tak można się kąpać w stawie. Ale i ryby też są
Elu, oj na takie spotkania to czas się musi znaleźć. Mamy wspaniałą ekipę. wspaniałych dziewczyn . Czas tak energetyczny , bezcenny
Oj połacia ziemi, mam, mam dużo
Tyle dobrze, że ja tutaj mieszkam.
Maki już mi się same wysiewają
A mój kielichoweiec nawet dobrze rośnie. W tym roku trochę mu się dostało od przymrozków. Ale dobrze, że odbił i nawet zakwitł kilkoma kwiatkami.
U mnie ostatnio deszcze trochę podlały ogród.
Miałaś wyjątkowe szczęście wiewiórek sfocic. U mnie też piją z oczka siedzą na kamieniach i popijają. Kąpiele też urządzają.
Woda w ogrodzie to ważna sprawa.
I jak tu nie kochać takich ogrodów jak u pani Agnieszki.
Wszystko rośnie na jednej rabacie zawsze coś kwitnie. Drzewa pięknie uformowane.
Och jak ja wam zazdroszczę takich wypadów.
Basiu bo taka jest prawda. Ja przeglądam każdego wieczoru ogrodowisko. Czytam dyskusje to widze i wiem co w trawie piszczy.
Cieszę się swoim ogrodem, że tak wygląda, że urósł ponad miarę. Zawsze zaglądam do Dorotki i wielu innych ogrodów tych sprzed lat i teraz planowanych.
Basiu nie wszystkie floksy łapią mączniaka. Ma różne najgorsze są białe kwitną non stop, ale taka pogoda jak obecnie ciepło i burze to raz dwa łapią.
Też mam problem z marcinkami (astrami). Są lata gdzie pięknie rosną ani grama mączniaka a są takie, które sprzyja maczniakowi.
Przeszła wczoraj sporą burza pewnie dobrze podlało.
Dorotko widziesz my kilka lat wstecz stara gwardia żeśmy się odwiedzały nawet codziennie po kilka razy.
Czasy mineły niestety. Teraz panuje na ogrodowisku inna moda/ styl na ogrody bardziej nowoczesne.
Te nasze pełne kwiatów zarośnięte roślinnością po tzw uszy nie są na topie.
Zresztą inne pokolenie teraz startuje. Inne domy inne obejścia ogrodowe.
Mnie też sporadycznie odwiedzają ogrodniczki które jeszcze sie ostały z tamtych naszych lat. Ja wklejam foty z przyzwyczajenia.
U ciebie zawsze jest na co popatrzeć. Masz bardzo dużo donic ukwieconych. U mnie jest dużo mankamentów w ogrodzie. Jednak jak jadę to robię to co jest najważniejsze.
Miałam zaplanowany wyjazd w piątek do niedzieli pojadę tylko na niedzielę bo będę miała wnuki. I to taka robota.
Elu to zależy jaka róża. Nie obcinam wszystkich pędów, zostawiam te na których róża już wypuściła nowe, zdrowe pędy. Wycinam też te, które mi przeszkadzają. Nie dopuszczam, żeby rosły samopas, bo później ciężko z takimi zrobić porządek. Jeśli wszystkie pędy skrócisz na około 80 cm, możesz w przyszłym roku nie mieć kwiatów. Róże różnie reagują.
Nie ma bo pewnie jest w produkcji taki jest tok jej wzrostu. U mnie teraz kwitnie mam różne, ale dla mnie najładniejsza jest "Primadonna".
Zapisz się gdzieś na oczekiwanie.
Ogród w cieniu jest bardzo ładny tylko trzeba wiedzieć co sądzić.
Wraz z ogrodem dziękuję za miłe słowa. Skalnica kwitnie chyba najdłużej, ciągle ma tę drobniutką chmurkę kwiatuszków. Bodziszek zawsze taki radosny gdy kwitnie i listki.ma ciekawe.