Tylko kawałki szklarni, bo mam
tam wstawione rzeczy z mojego roboczego stanowiska. Musiałam się chwilowo wynieść spod tarasu (malowanie). A że pada, to musiałam znaleźć jakieś schronienie.


Warsywniczek z owocnikiem

I to chyba ostatnie zdjęcia z komórki.. wracam do lustrzanki

I moje impulsywne internetowe zakupy
Nercznica samcza
Czyściec lekarski
Liliowce Stella i Ruby stella
Primula
Oby jutro jakoś mocno nie padało, bo chce to posadzić.

a jak już sciągnęłam zdjęcia na kompa to pokaże troche wiosny. u mnie deszcz, nie ma slońca to i fotki nie najlepsze,ale cieszę ,że pada

Pierwsze listki mojego pierwszego buczka!

nie umiem obrócić zdjęcia...

Znacie sie na azaliach pontyjskich? Pieknie kwitna,ale maja badzo luzny pokrój .Obcięłam ubiegłej wiosny kilka gałązek tych co najbardziej bujnęły do góry,ale sytuacji mocno to nie zmieniło.Można drastyczniej ciachnąć?
taka to sytuacja...

ElzbietaFranka napisał(a)

A byłam dzisiaj na obchodzie i przy kościele mojej parafii zapachy mnie zwabiły.

Ależ piękny widok, wygląda bajkowo!

Sonka napisał(a)

Ten fioletowy w pąkach to jest Libretto?

Jakieś dwa-trzy sezony temu wkopałam eksperymentalnie astilbe w wiadra bez dna. Chciałam wymusić na roślinie by głębiej się korzeniła i w ten sposób była bardziej odporna na okresy bezdeszczowe.
Dziś doszłam do wniosku, że kończę eksperyment.
Obserwacje:
Tawułka w wiadrze była ciut mniejsza niż koleżanka posadzona tradycyjnie a korzenie wcale nie "poszły w głąb".
Wniosek:
Trzeba było sadzić tradycyjnie bez blokad

Rozplenica chyba Moudry. Jesna z większych, po 2 latach ma ponad metr średnicy pod koniec sezonu.

I jeszcze jedna fotka Magdo tych żurawek. Są warte zainteresowania chociażby z powodu "podszewki" w innym kolorze.

Cociaż troszkę wstawię,filmu nie udało się wgrać

Joku napisał(a)

Sporo masz białych kwiatów. W czwartym rządku chyba jakiś powojnik, dalej m.in. żylistek, krzewuszka?

Jolu trochę się nazbierało dalej biały bez, kalina, tawułka, rogownica, złocień, orliki
nie pamiętam tylko nazwy tego białego kwiatucha

Kolejna chora roślina.
Palma daktylowa, Chorwacja-Orebic, rocznik 2009.
Już zimą w salonie zaczęły marnieć i podsychać jej liście, uznałem że to zbyt suche powietrze i zraszałem dość często.
Od miesiąca stoi na tarasie i wygląda co raz gorzej. Na łodygach ciemne przebarwienia, nawet na tych najmłodszych które wypuściła będąc już na tarasie.
Pryskałem raz fungicydem ale choroba dalej postępuje.
Nie chciałbym jej stracić, ma 13 lat, wyhodowana z ziarenka.

Calsap.

Brasilia

Lawendy i stipy. Lubię ten duet. Jeszcze zielono ale niebawem będzie fioletowo-srebrzyście.

Na pierwszym planie trzcinniki w dwóch różnych odmianach, na środku Overdam (białe paski na brzegu liści), po prawej Avalanche (biały pasek po środku). Kupowałem przez internet tylko Overdamy ale widać pomieszali odmiany.



Czy lawendy same się rozsiewają? Albo rozłażą od korzeni?
Jedna wyrosła pod klonikiem a nie przypominam sobie bym ją tam sadził...

Kilian.

Blurettia.

Zakwitł Peter Alan.