jeszcze odrobinę czerwieni







i kapeczkę żółci

...nn...

Dzidka napisał(a)



Zakwitły też inne,czekam jeszcze na miniaturki -mają dopiero pączki.

Chociaż u Ciebie się na nie napatrzę.
Bo u mnie , lepiej nie wspominać.

Wyjątkowo u mnie w tym roku ładnie wychodzą...pozdrawiam.

jotka napisał(a)

To ostatnie zdjęcie z tulipankiem fantastyczne

Moja wiśnia Umbraculifera przeżyła zimę

bogumila_bienko napisał(a)

Zakwitły też inne,czekam jeszcze na miniaturki -mają dopiero pączki.

Chociaż u Ciebie się na nie napatrzę.
Bo u mnie , lepiej nie wspominać.

"To do pracy rodacy" jak napisałyście...więc zaczynam obiecaną relację!

DZIEŃ 1

Poranny widok wyczekanych roślinek:

barbara_krajewska napisał(a)

A 'żółtki' wianuszek utworzyły!

Bardzo słoneczny ten łańcuszek.

do kwitnienia dołączyły żółte ....

Tulipany w pełni rozkwitu ......

Dzisiaj, ciąg dalszy wiosennego pokazu klonów, nie pokazałem strzępiastokorego gdyż dopiero się budzi. Pokazałem go na 8 stronie 9 fota taki mały obok drewnianej skrzyni, bardzo fajnie mu się kora strzępi.
Irenko dziękuję miło że wpadasz ja zaglądam do Ciebie ale u ciebie jak na torze F-1 zaczem zabiorę się do pisania to 5 stron poleci. Wiesz że zawsze jesteś mile widziana,
Wykopałem 2 doły na drzewka i zasypałem EMowym kompostem trochę wywiozłem ziemi za ogrodzenie pod miskanta, wywaliłem z oczka część suchotników, znalazłem funkie nad oczkiem i posadziłem na rabacie funkiowo liliowcowej. Jak będzie taka której nie mam, to zostanie a jak nie to poleci w Polskę. Powycinałem suche gałązki, podsypałem kompostem i podlałem biohumusem. Muszę więcej podlewać swoje dżdżownice żeby robiły mi więcej zacieru, bo zostało mi 25 litrów. Muszę pokazać kiedy swoją hodowle kalifornijek.








To palmowy disecta, chyba jakoś tak to było.

Dziejsze widoki z okna:

Nie sposób nie zauważyć, że zbliża się maj .

Marzena2007 napisał(a)

A dla koleżanek dzisiajsze zdjecia magnoli, które mnie zaskoczyły po jednym dniu rozłąki
SUSAN! Czy to jest Susan?????

bardzo piękny obrazek
ja mam podobną, ale nie znam jej nazwy..

W moim przedogródku ...... kiedyś tu zmienię ..... ale na razie mi się nie chce

Dzisiaj miałem pracowity dzień - spędziłem na zewnątrz 10 godzin - najbardziej widać to po nierównej opaleniźnie - bo tam gdzie się zaczynały rękawiczki jest takie fajna kreska

Zmieniłem układ kostki - początek robót księżycowych



Jedna strona gotowa



Pozostała druga



I koniec - kształt trochę dziwny - dopasowany do żywopłocku bukszpanowego ogólnie zwężyłem tą rabatę - co by mnie kusiło dosadzać Jutro jadę po cisy do Sylwi, hortensje czekają - teraz tylko bukszpany do zamówienia - kurier powinien dotrzeć w poniedziałek - także będzie wieeelkie sadzenie - trzymajcie kciuki