"Nie miała baba kłopotu to na ogrodowisko trafiła" - Agnieszko ja i bez ogrodowiska mam 100 pomysłow na minutę Tu chociaż uczę się jak nie robić błędów Przypominam, że moje pierwsze nasadzenia rozpoczęłam w 2008 roku ..
A to rok 2011...czyli tylko 3 lata. To jest tylko fragment ogrodu Przelicając na ilośc realizacji na rok....siłą moja i M to jest naprawdę duuuuuużo.... Jakby mi ktoś powiedział 3 lata temu, co bedzie za 3 lata w ogrodzie to bym powiedziała że nienormalny......
Właśnie rozwalam lewą część ogrodu ..... zostawiam tylko ścieżkę, a drzewa włanczam w rabatę z rh.... będzei piekniej i będzie mniej koszenia i slalomu pomiędzy drzewami
Anula..masz 100% rację..... I zgadam się z Tobą w 100%... na mom wątku dozwolone są wszystkie tematy...chyba, że Danusia zabroni
A z gliną to jest tak jak napisała Jola .... nic dodać nic ująć ..... czekam na te poślizgi niekontrolowane...ja takie miewam, ale na szczęście nie uwiecznione na foto
A efekt końcowy ....... jeszcze trzeba posypać korą sosnową.
Zbysiu, kant żyleta No tak łopatę to żona pozwoliła ale pogłaskać kwiatuchy to już nie hehehehe ach te kobiety Bardzo ładna rabatka wrzosowiskowa wyszła , tylko brać przykład .... Pozdrawiam
A efekt końcowy ....... jeszcze trzeba posypać korą sosnową.
Zbysiu, kant żyleta No tak łopatę to żona pozwoliła ale pogłaskać kwiatuchy to już nie hehehehe ach te kobiety Bardzo ładna rabatka wrzosowiskowa wyszła , tylko brać przykład .... Pozdrawiam
Irenko bardzo mi miło, i bardzo się cieszę że mamy te same gusta. Właśnie wróciłam z Obi i kupiłam sobie na zajączka ciurkadełko, ale mam radochę, pogoda iście jesienna, dobrze że wczoraj wieczorkiem posadziłam 2 buki i przed wejściem do domu wsadziłam do doniczek dwie tuje na pniu podsadzone bratkami.