monitka napisał(a)

Jakieś takie kudłate myśli dzisiaj mam

Eee tam, zaraz kudłate Że ja też od razu tego nie zauważyłam Teraz jeszcze bardziej mi się podoba

Powiem ci nika że coś w tym było tej nocy dowiedziałam się co to znaczy sezon godowy...............żab Po pierwsze do tej pory nie wiedziłam, że po sąsiedzku mieszkają żaby a po drugie, że są w stanie wydawać z siebie takie dźwięki! Co tam się działo!!!

Byłam dzisiaj w centrum ogrodniczym i widziałam po raz pierwszy na żywo ulistnioną kuleczkę wiśni umraculifera. Bardzo mi się podoba i tak myślę i myślę ..
No i wymysliłam ją na ta rabatę wejściową albo może klona cromson centy który ma niesamowicie intensywne bordowe listki.

No i coś takiego antytalencie rysownicze naskrobało...



drzewka takie jak pisałam, pod nim trzy kulki bukszpanowe, jasnozielone kulki to tawuły np. golden princess bo takich jeszcze nie mam, bordowe to żurawki a kępki w środku to rozplenica.

No i jak do bani czy może być?

Na rabatę pod okno jeszcze dodałabym 2 wiśnie .

Haniu tam raczej za mało miejsca na nie. Myślałam żeby tam posadzić coś na pniu ale niższym bo te wiśnie co dzisiaj widziałam były szczepione na wysokości 2 metrów jak nie więcej.

A ja bym tam dała 2 trzmielinki zielono-żółte na pniu Ładnie się odbiją od sciany domu

a może tak?
Śliwa wiśniowa pissardi lub nigra szczepiona na pniu, pod spodem kulkowo z tawuły golden princess i trawy (miskanty mniejsze?)
Minus taki, że wczesną wiosną będzie lysawo, dopoki nie ruszą tawuły...no ale zdecydownie mnijeszy koszt kulek tawulowych niż cisowych badź bukszpanowych....ale to taka luźna propozycja

a zainspirowało mnie to zdjęcie Danusi:

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1032-tawula-japonska-spirea-japonica

Ja już sobie szykuję takie kuleczki ,do jesieni będą spore,jeszcze raz je podetnę latem.

Haniu, prawda, że są cudne? Ja dziś sadzę 4 szt na hortensjowej rabacie

A ja2 lata temu widziałam w Łodzi w przedogródku u kogoś właśnie tawuły,i były różne rodzaje, Tak mi się podobały,że po przyjeździe zaczęłam szukać.
Okazało się ,że moje osiedle oklejone jest tawułowymi żywopłotami, Różnym.To teraz mam sadzonki.
Alena razie tez wybieram te z jasnymi liśćmi.

Aniu podoba mi się twoja luźna propozycja i tak jest chyba nawet lepiej Chodzi mi o śliwę. Jej bordowe listki ładnie się odbiją od kremowej ściany. No ale wściekła jestem bo byłam dzisiaj w takiej leśnej szkółce i był tania śliwa szczepiona za 39 zł, zastanawiałam czy ją brać ale bez konkretnej wizji nie chciałam i w rezulatacie nie kupiłam.... A co myślicie o tym żeby tam właśnie wstawić pod samą śliwą ze trzy kulki z bukszpana będzie zimozielono. Chociaż tawułki szybko puszczają listki a bez nich też nie jest najgorzej. Chciałam na tej rabacie wsadzić też tulipany żeby było kwitnąco wczesną wiosna.

Aniu trzmielinka mnie kusi ale boję się wymarzania...masz ją u siebie? ja miałam taką zwykłą krzaczastą, co roku mi marzła ale po przycięciu odbijała. Aż do tej wiosny...

Haniu moje miasto też pełne tawuł ale one rosną bez przycinania i takie chabaziowate są W tym roku też ukorzeniam swoje tawułki i zobaczymy co z tego wyjdzie