Dziewczyny u Eli konicznie trzeba zobaczyć fotki misia...... naprawdę udało im się złapać super zdjęcie A i przygoda, że hej........ osobiście wolałabym takiej nie mieć, ale misie chodzą jak chcą, najczęsciej też po szlaku Oj, nie raz zwiewaliśmy ....... i nie raz trzeba było zmienić kierunek marszu....
To są zdjęcia ze zdjeć, wiec jakość kiepska
Miśka oświtlaliśmy latarką by zdjęcie wyszło lepsze
A tu kolega miś przyszedł na darmowe piwo ..... tylko musi sobie drzwi do baru otworzyć... jak rozlał się olej ...to rozebrał kontener i kostkę brukową...
i cyprysy na tej rabacie, są prześliczne ich kolor tak pięknie rozświetla, a wiatr tak pięknie tarmosi ich czupryny. Lubię na nie patrzeć Na tej rabacie według planu mam żółtą trzmielinę ale zastanawiam się czy nie zamienić właśnie na ten cyprys, taka gęsta żółta czuprynka
Ania, to nie cyprysy tylko cyprysiki (o ile dobrze pamiętam wskazówkę EwyG dla Sebcia).
Podziwiam Cię, ja bym wymiękła przy takim projekcie. A te brązowe to chyba właśnie podmarznięte. W nocy nadal minusy a w dzień koło 0 - nie mają się jak żurawki na razie zregenerować. Moje cisy też takie. Nie wszystkie na szczęście.
i cyprysy na tej rabacie, są przesliczne ich kolor tak pięknie rożświetla, a wiatr tak pięknie tarmosi ich czupryny. Lubię na nie patrzeć Na tej rabacie według planu mam żółtą trzmielinę ale zastanawiam się czy nie zamienić właśnie na ten cyprys, taka gęsta żółta czuprynka
Witaj,
nadrabiam zaległości i przechadzam się po Waszych ogrodach i moją uwagę zwrócił ten ptaszek. Jak się nazywa? ornitolog ze mnie marny a u mnie też jest częstym gościem w karmniku
pozdrawiam
To jest grubodziub. Bardzo je lubię i jak tylko sa u mnie to stoję i się gapię.
mnie ten ptaszek bardzo przypadł do gustu, tyle jest pięknych, ale on jakoś tak mi do serca przypadł
i ta rabata z ceramicznymi kulami.. żurawki aż proszą się o pomoc... ale u nas jeszcze strasznie zimno dzisiaj o 6 było -7, a w dzien -1/1 do tego strasznie przeszywający wiatr
Nurkujemy codziennie. Żałuję że od początku tego nie robiłam... wystarczy maska, rurka i płetwy i niedaleko brzegu kolory są przecudne. Mnóstwo kolorowych rybek, dużo ładniejsze niż akwariowe. I spore! Ich wielkość mnie przestraszyła na początku...Woda chłodna - trudno zanurzyć rozgrzane ciało, ale warto - zdecydowanie
Dzisiaj widziałam skrzydlicę, taką jak ta (zdjęcia z google, nie mam aparatu do robienia fotek pod wodą):
A mój M. z większym doświadczeniem pływa dłużej i dalej, dzisiaj pływał z żółwiami - spotkał je na środku zatoki. Podobno pasą się tam na trawie morskiej codziennie. Niesamowite miejsce. Nic dziwnego że do tej zatoki (Abu Dabab) organizowane są wycieczki - wysypuje się codzienni kilka autokarów turystów... ciekawe kiedy te cuda znikną :/ dzisiaj rozmawiałam z Polakami, wychodzili na brzeg niosąc w ręku korale :/ rozumiem znaleźć martwego na brzegu, ale niszczyć rafę... :/ twierdzili że znaleźli na dnie, oderwane...
Kusi mnie żeby takie malutkie korale (kilka), znalezione na plaży przywieźć sobie, ale nie wolno. I dobrze, jakby każdy wziął kawałek stąd, za parę lat nic by nie zostało...
Pozdrawiam Was serdecznie.
PS Myślałam że po powrocie zabiorę się za sianie warzyw, a tu minus 6 w nocy dzisiejszej nocy... brr
Cis podetniesz i się zregeneruje, świerk tez powinien. Aniu a to wszystko co robiłaś w tym miejscu gdzie kulki ceramiczne to też do zmiany? (jakoś nie wiem które to miejsce na projekcie)
Dziś chciałam pstryknąć parę zdjęć jak moje roślinki wyglądają po zimie.Niestety,psy i kot skutecznie mi to utrudniły.Koniecznie chciały być na pierwszym planie Oto one:
A to reszta:
Zdjęcia nie oddają tego co na prawdę dzieje się na rabatach.Chociaż ziemia trochę przemarzła po ostatnich mroźnych nocach,to na prawdę wiele roślin już się budzi
A ja będąc dziś w sklepie nie mogłam sobie odmówić kupienia kilku następnych cebulek mieczyków w pięknym odcieniu ciemnego różu.Dokupiłam też nasiona grochu i cukinii.To już chyba choroba.Jak by to nazwać?Może ogrodoholizm?
Aniu, co to za róża?
Świetnie, że mogłaś już podziałać w swoim ogródku....ładnie już wygląda, przygotowany do wiosny..... u mnie ziemia zamarznięta i nic się nie da jeszcze robić